John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1436
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
Błagam... Gdyby Disney w jeden rok był w stanie zarobić na samej sprzedaży gadżetów SW 40 mld dolarów, to George Lucas z pewnością nie sprzedałby swojej marki za 4 miliardy.
Polecam choćby tę lekturę:
https://www.statista.com/statistics/273 ... y-company/
I cytat:
In 2016, the company earned 9.39 billion U.S. dollars, up by over one billion U.S. dollars on the previous year and thereby the highest figure to date.
Czyli wychodzi maksymalnie 10 miliardów rocznie, za WSZYSTKO, włącznie z kreskówkami, filmami, komiksami, zabawkami, kanałami telewizyjnymi, parkami rozrywki. Tylko małą część tego stanowią Gwiezdne wojny, czyli przede wszystkim LucasFilm.
Polecam choćby tę lekturę:
https://www.statista.com/statistics/273 ... y-company/
I cytat:
In 2016, the company earned 9.39 billion U.S. dollars, up by over one billion U.S. dollars on the previous year and thereby the highest figure to date.
Czyli wychodzi maksymalnie 10 miliardów rocznie, za WSZYSTKO, włącznie z kreskówkami, filmami, komiksami, zabawkami, kanałami telewizyjnymi, parkami rozrywki. Tylko małą część tego stanowią Gwiezdne wojny, czyli przede wszystkim LucasFilm.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13081
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
To dlaczego we wklejonym tekście piszą o 33 miliardach rocznie, a przy okazji premiery TFA pisali nawet o 41 miliardach? Przeszacowanie? Brak prawdziwych wyników? Dezinformacja?
Może Lucasowi te cztery miliardy po prostu wystarczyły? nie wiem, do dzisiaj nie rozumiem Jego decyzji ale widocznie miał już dosyć wszystkiego, co wiązało się ze Star Wars i z jego firmą.
Może Lucasowi te cztery miliardy po prostu wystarczyły? nie wiem, do dzisiaj nie rozumiem Jego decyzji ale widocznie miał już dosyć wszystkiego, co wiązało się ze Star Wars i z jego firmą.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9826
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
Good Guy Lucas, oddaje markę za bezcen
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1436
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
Interia nie podała źródła, a Fakt... to Fakt.
Na logikę.... Każdy mieszkaniec Ziemi musiałby wydać rocznie ok. 6 dolarów na zabawkę/ gadżet związany ze Star Wars (znacznie więcej, gdyby do tego doliczyć koszty produkcji). Iście galaktyczny popyt.
Na logikę.... Każdy mieszkaniec Ziemi musiałby wydać rocznie ok. 6 dolarów na zabawkę/ gadżet związany ze Star Wars (znacznie więcej, gdyby do tego doliczyć koszty produkcji). Iście galaktyczny popyt.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10200
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
Lisu, to jest wartość CAŁEGO RYNKU, a nie kasa która trafia do studia czy producenta. Wydziel sobie te dane, porównaj wyniki sprzedaży i wyjdzie ci 40 mld ale od 77 roku do teraz.lis23 pisze: ↑ndz maja 27, 2018 23:48 pmTo dlaczego we wklejonym tekście piszą o 33 miliardach rocznie, a przy okazji premiery TFA pisali nawet o 41 miliardach? Przeszacowanie? Brak prawdziwych wyników? Dezinformacja?
Może Lucasowi te cztery miliardy po prostu wystarczyły? nie wiem, do dzisiaj nie rozumiem Jego decyzji ale widocznie miał już dosyć wszystkiego, co wiązało się ze Star Wars i z jego firmą.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13081
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
Nie wiem, może macie racje, albo coś tu jest nie tak. Nawet, jeśli to jest tylko ok. 10 miliardów rocznie, to i tak dwa razy więcej, niż Lucas dostał za całość.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10200
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
Po raz kolejny. Te 10 mld to nie jest zysk, tylko przychód. Zysk to jest to, co zostaje po odjęciu kosztów produkcji, wynagrodzeń itp - co trafia bezpośrednio do studia jako czysty hajs.
Jakby oni 10 mld rocznie kosili na czysto tylko za zabawki SW, to Święci Pańscy. Za kasę ze wszystkich franczyz z rocznym wynikiem mogliby wykupić wszystkie studia filmowe na świecie.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13081
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
Wiesz, skoro film potrafi zarobić miliard do dwóch (oczywiście, też nie na czysto) to na zabawkach i wszystkich gadżetach mogą te 10 miliardów zarobić, w końcu to jest wielki biznes i nie ogranicza się do zabawek ale są też chipsy, płatki śniadaniowe, McDonaldy, itp. Same Chiny to miliardy potencjalnych klientów (choć tam Star Warsy nie są tak popularne).
Swoją drogą, Lucas sobie jakiś tam procent udziałów zostawił, czy wszystko sprzedał?
Swoją drogą, Lucas sobie jakiś tam procent udziałów zostawił, czy wszystko sprzedał?
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10200
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
Lisu. To jest normalne, że wartość rynku gadżetów jest ileśtam razy większa niż wpływy z filmów. Tylko dalej... to są wpływy całościowe. Dane Box Office to również wpływy ze sprzedaży biletów, a nie czysty zysk dla studia. Z tych 2 mld $ Disney zarobił na czysto ok 600 mln $.
W Chinach rynek SW praktycznie nie istnieje. TLJ zgarnął tam marne 42 mln $. Solo nawet 20 nie zarobi, co przy takim rynku jest mega porażką.
Lucas sprzedał całość.
W Chinach rynek SW praktycznie nie istnieje. TLJ zgarnął tam marne 42 mln $. Solo nawet 20 nie zarobi, co przy takim rynku jest mega porażką.
Lucas sprzedał całość.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13081
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
Wiem, bo trzeba się dzielić zyskiem z kinami ale w przypadku gadżetów już takiego wymogu nie ma?
Prasowa reklama/zapowiedź albumu:
"Ścieżka dźwiękowa wyczekiwanego filmu o losach młodego Hana Solo już dostępna! A na niej muzyka skomponowana przez Johna Powella oraz premierowy temat muzyczny "The Adventures of Han" napisany przez samego Johna Williamsa - legendarnego twórcę muzyki do ośmiu filmów Sagi. Album trafił do sklepów i serwisów cyfrowych w dniu premiery filmu.
Dla Johna Powella to pierwsza współpraca z Lucasfilm. Muzykę nagrywano w słynnym Abbey Road Studio w Londynie przez 125-osobową orkiestrę oraz chór dyrygowany przez Gavina Greenawaya. Nowe tematy skomponowane przez Powella to między innymi: "Chewie Theme", "Love Theme", "Enfys Nest Theme", "Gang Theme" czy "L3 Theme". W przeszłości artysta pisał muzykę do takich filmów jak "Shrek", "Rio", "Jak wytresować smoka" czy "Tożsamość Bournea".
– John Williams w swoich ścieżkach dźwiękowych do "Gwiezdnych wojen" używał osobnego języka. Starałem się dorównać jakości, którą stworzył, poprzez zachowanie struktury i możliwie jak najbardziej płynne śledzenie historii – opowiada Powell o procesie twórczym.
– Jest wiele tematów z poprzednich filmów Sagi, których użyłem, a które nie są bezpośrednio związane z Hanem Solo. Kojarzą się z Sokołem Millennium, myśliwcami TIE czy samym Imperium. To frazy muzycznego języka, który doskonale znamy. – dodaje kompozytor. "
http://www.filmweb.pl/news/Oficjalna+%C ... pna-128431
Prasowa reklama/zapowiedź albumu:
"Ścieżka dźwiękowa wyczekiwanego filmu o losach młodego Hana Solo już dostępna! A na niej muzyka skomponowana przez Johna Powella oraz premierowy temat muzyczny "The Adventures of Han" napisany przez samego Johna Williamsa - legendarnego twórcę muzyki do ośmiu filmów Sagi. Album trafił do sklepów i serwisów cyfrowych w dniu premiery filmu.
Dla Johna Powella to pierwsza współpraca z Lucasfilm. Muzykę nagrywano w słynnym Abbey Road Studio w Londynie przez 125-osobową orkiestrę oraz chór dyrygowany przez Gavina Greenawaya. Nowe tematy skomponowane przez Powella to między innymi: "Chewie Theme", "Love Theme", "Enfys Nest Theme", "Gang Theme" czy "L3 Theme". W przeszłości artysta pisał muzykę do takich filmów jak "Shrek", "Rio", "Jak wytresować smoka" czy "Tożsamość Bournea".
– John Williams w swoich ścieżkach dźwiękowych do "Gwiezdnych wojen" używał osobnego języka. Starałem się dorównać jakości, którą stworzył, poprzez zachowanie struktury i możliwie jak najbardziej płynne śledzenie historii – opowiada Powell o procesie twórczym.
– Jest wiele tematów z poprzednich filmów Sagi, których użyłem, a które nie są bezpośrednio związane z Hanem Solo. Kojarzą się z Sokołem Millennium, myśliwcami TIE czy samym Imperium. To frazy muzycznego języka, który doskonale znamy. – dodaje kompozytor. "
http://www.filmweb.pl/news/Oficjalna+%C ... pna-128431
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10200
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
Ty jak ty sobie to wyobrażasz? Lego sprzedaje klocki a następnie oddaje zarobek Disneyowi?
To jest sprzedaż licencji. Firma płaci za licencję na używanie znaku towarowego na x-czasu i to generuje zysk dla Disneya. A oni piszą tutaj tylko o wartości rynku czyli o wartości towaru sprzedawanego. To jest różnica. Niech pokażą wpływy z umów, wtedy zobaczysz ile z tego ma Disney na samych SW. I nie będą to miliardy w skali rocznej.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13081
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
Ok, myślałem jednak, że jest to więcej warte ... Moja ogólna myśl była taka, że Disney i tak zarabia dodatkowo na swoich wszystkich franczyzach (Disney, Pixar, Marvel, LucasFilm, itp.), więc ryzyko finansowe danego filmu nie jest tu tak wielkie, jak w przypadku innej wytwórni, bo oni to sobie jeszcze mogą odbić w innym miejscu. Oczywiście, klapa "Solo" nie sprawi, że powstanie kolejna część, bo Disney i tak zarobi, chodzi mi tylko o to, że mogą sobie zminimalizować te straty.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
może i sprzedał, tylko że jest drugim udziałowcem Disneya po jego prezesie, więc łatwo policzyć ile rocznie jego akcje są warte
#FUCKVINYL
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9826
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
Jeszcze tak apropos tych wuwuzel(i) w Into the Maw – jeśli one nie są pod tymi rogami, to jeszcze koło 3:11 jest jakiś taki nieartykułowany, atonalny gliss, chociaż myślałem, że to jakiś dziwnie przetworzony chór. Kij wie, jak oni to nagrywali
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)
Oj, będę chyba jedynym, który napisze, że ten score go zmęczył. Nie nowiną oczywiście jest, że album stoi akcją, ale kurcze, po pewnym czasie już miałem dość (zwłaszcza, że liryka jest przeciętna). Na raty słuchałem. Temat Hana mi się podoba (nawet jeśli faktycznie jest dość generyczny), fajnie się go wyłapuje podczas odsłuchu, akcja oczywiście też spoko napisana. Zespół Pieśni i Tańca Pandora natomiast w ogóle mi tu nie pasuje. Ostatecznie coś koło trójki, bo jest solidnie, ale - patrząc na oryginalny materiał Powella - zupełnie bez szału.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.