John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10221
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#406 Post autor: Ghostek » sob maja 26, 2018 21:30 pm

Przerwę tę pasjonującą dyskusję, by odbębnić zwyczajowe wklejanie linku do recencji.

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2618

Można scrollować dalej.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#407 Post autor: Adam » sob maja 26, 2018 21:37 pm

#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10221
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#408 Post autor: Ghostek » sob maja 26, 2018 21:42 pm

Adam pisze:
sob maja 26, 2018 21:37 pm
Lol kontrakt na 3 filmy :mrgreen: - https://www.facebook.com/HollywoodRepor ... 8618702750
Szybko się rozmyślą. Są piątkowe dane...
After an estimated $35.6 million, Disney and Lucasfilms's Solo: A Star Wars Story is looking at a three-day weekend around $93-95 million and a four-day holiday performance anywhere from $108-115 million. This is well below the anticipated weekend range
Jeżeli jakimś cudem uda się na świecie za pierwszy weekend uzbierać 300 mln $, to strzelam, że film złapie finalnie między 700 a 850 mln $. A to praktycznie przekreśli ewentualne sequele.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#409 Post autor: Adam » sob maja 26, 2018 21:49 pm

Szybciutko się włodarze przekonają że widzowie to nie idioci i filmów bez scenariusza oglądać nie będą tym bardziej mając do wyboru coraz lepsze filmy od Marvela jeden za drugim. Kennedy se myślała że puści ludziom czołówkę i zostawi czarny ekran a 2 mld i tak wpadną. Niedoczekanie. Tylko solowy film o Vaderze może uratować te spinoffy finansowo i medialnie.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#410 Post autor: Paweł Stroiński » sob maja 26, 2018 22:58 pm

Wawrzyniec pisze:
sob maja 26, 2018 19:47 pm
Nie no Han nie posiada Mocy, ale nie zdziwię się jak nagle wyjdzie, że ta droid posiada Moc, tak jak nagle wyszło, że Vice Admiral Holdo też ją posiada.
Dyskusje, czy Han nie był force-sensitive, się już pojawiały...

Awatar użytkownika
bartex9
Spec od additional music
Posty: 690
Rejestracja: sob gru 25, 2010 00:55 am
Lokalizacja: Cracovia

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#411 Post autor: bartex9 » sob maja 26, 2018 23:21 pm

Adam pisze:
sob maja 26, 2018 09:13 am
bartex9 pisze:
sob maja 26, 2018 00:56 am
Byłem dzisiaj również w IMAX-ie i muszę jednak zgodzić się z Wojtkiem. Mało było momentów, w których muzyka wychodziła na pierwszy plan. Jest to wg mnie najgorzej muzycznie zmiksowany Star Warsowy film.
Ale jak? Wojtek mówił o 2D, a w IMAXie muzyka jest mega głośno bardzo często. W którym miejscu siedziałeś? Ja zawsze wybieram miejsca tylko w ostatnim lub przedostatnim rzędzie zawsze na środku. Jak nie ma, to czekam aż będą na inny seans.
Ghostek pisze:
sob maja 26, 2018 09:23 am
To wybierasz najgorsze miejsca, by delektować się w pełni dźwiękowym miksem. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Śodek sali, ewentualnie 2/3 wysokości - to jest miejsce, gdzie najwięcej słychać bez deformacji na korzyść konkretnych kanałów.
:D
Podzielam zdanie Ghostka i tradycyjnie siedziałem na środku sali (chyba siódmy rząd to był). Soundtrack w tym filmie kompletnie ginął. Do ekspozycji, jaką miała muzyka Williamsa do TLJ nie ma nawet startu.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#412 Post autor: Wojteł » sob maja 26, 2018 23:28 pm

Radek pisze:
sob maja 26, 2018 19:40 pm
Radek pisze:
sob maja 26, 2018 18:15 pm
Mnie jeszcze interesuję co reprezentuję ten trzy nutowy temat z końcówek utworów Spaceport, Testing Allegiance. Chyba ma to coś wspólnego z Qi'rą, ale nie jestem pewien.

Też mi się tak wydaje. Swoją drogą, to chyba pierwszy OST z SW w ogóle nie używający tematu Mocy.
Może to motyw
Spoiler:
Muszę jeszcze raz obejrzeć film, żeby to zweryfikować. Temat Mocy był w Rogue One? Już nie pamiętam zbytnio tego scoru.
Temat mocy był w R1 i to nawet parę razy - w scenie z Leią i w tytułowym tracku.

Co do tego tematu, ktoś zapytał o to Powella na fejsie i odpisał, że to "mystery motif". Także brawo @Myster, gratuluję, dostałeś własny temat od Powella, a co takiego zrobił dla Ciebie Giacchino? :mrgreen:
Adam pisze:
sob maja 26, 2018 19:41 pm
Wojtek pisze:
sob maja 26, 2018 18:37 pm
Swoją drogą, to chyba pierwszy OST z SW w ogóle nie używający tematu Mocy.
kłania się znajomość Hana, który zawsze miał Moc w dupie i mówił, że w nią nie wierzy :P
Ja wiem, tylko czynię uwagę, zresztą, temat mocy był czymś, co spajało uni i często był używany jako taki dramatyczny przerywnik, albo by symbolizować nadzieję. Nie, żebym miał z tym problem, just an observation.
Adam pisze:
sob maja 26, 2018 21:37 pm
Lol kontrakt na 3 filmy :mrgreen: - https://www.facebook.com/HollywoodRepor ... 8618702750

No ale o tym też się mówiło przecież chyba od dwóch lat co najmniej. Zresztą, zawsze go mogą wcisnąć w inne spin offy na 5 minut i proszę bardzo, jest w filmie? Jest. No ale jak to był kontrakto na solowe filmy solo, to pewnie się zabezpieczyli, że tylko, jeśli hajs będzie się zgadzał.


Adam pisze:
sob maja 26, 2018 21:49 pm
Szybciutko się włodarze przekonają że widzowie to nie idioci i filmów bez scenariusza oglądać nie będą tym bardziej mając do wyboru coraz lepsze filmy od Marvela jeden za drugim. Kennedy se myślała że puści ludziom czołówkę i zostawi czarny ekran a 2 mld i tak wpadną. Niedoczekanie. Tylko solowy film o Vaderze może uratować te spinoffy finansowo i medialnie.
Solowy film o Vaderze nie powstanie, bo teraz eksploatują go do gołej dupy w komiksach, a jak minie odpowiednio dużo czasu by zacząć coś z nim robić, to JEJ będzie już dawno martwy. Chyba, że poczekaja 30 lat, gdzie nikt nie będzie kręcił nosem na recast :p Raczej będą go trzymać jako kartę przetargową, wciskając cameo, żeby ratować film.

Inna sprawa, że przecież fanbojom się ten film strasznie podoba i dają mu oceny 8-9/10. Tutaj na forum też większość się wypowiada pozytywnie, więc jak na coś, co się zapowiadało na katastrofę, został zaskakująco dobrze przyjęty przez krytykę. Marka ma teraz problemy, ale myślę, że to nie chodzi nawet o to, że Solo był taki sobie - to raczej mocno lewicowa agenda, eksperymenty Johnsona i buta wylewająca się z prasowych wypowiedzi sprawia, że ludzie są zniechęceni marką, do tego już następuje zjawisko przesytu - gdyby te filmy były dobre, i tak widzowie by się zaraz przesycili, a że oni wolą się upierać w promowaniu pewnych ideologii i oskarżać fanów, którym się filmy nie podobały o rasizm, mizoginię albo głupotę i niezrozumieniem geniuszu twórców, to zjawisko postępuje błyskawicznie.
Paweł Stroiński pisze:
sob maja 26, 2018 22:58 pm
Wawrzyniec pisze:
sob maja 26, 2018 19:47 pm
Nie no Han nie posiada Mocy, ale nie zdziwię się jak nagle wyjdzie, że ta droid posiada Moc, tak jak nagle wyszło, że Vice Admiral Holdo też ją posiada.
Dyskusje, czy Han nie był force-sensitive, się już pojawiały...
Generalnie w starym kanonie nie był, a w nowym można te gdybania wyrzucić do kosza, bo teraz wrażliwość na moc retconują na potęgę, z logiką, która zdaje się być trochę taką walką z chochołem, ale to zbyt fanbojskie, żebym o tym teraz zaczynał pieprzyć :p
Ostatnio zmieniony sob maja 26, 2018 23:31 pm przez Wojteł, łącznie zmieniany 1 raz.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#413 Post autor: Wawrzyniec » sob maja 26, 2018 23:38 pm

Wojtek pisze:
sob maja 26, 2018 23:28 pm
Co do tego tematu, ktoś zapytał o to Powella na fejsie i odpisał, że to "mystery motif". Także brawo @Myster, gratuluję, dostałeś własny temat od Powella, a co takiego zrobił dla Ciebie Giacchino? :mrgreen:
"Mystery Motif" :D Nie no szacun Mystery dostać własny temat i to jeszcze od Johna Powella. :D Ja to raczej nie mam co liczyć na własny temat. No chyba, że dojdzie do reaktywacji duetu Thomas Gouska & Lukas Wüdarsky i ich oto poproszę. :P :wink:
Henry Jakcman przy "Abraham Lincoln: Vampire Hunter" czy jak to tam było napisał utwór pt. "Adam" ale to była straszna padaka i nie wiem, czy akurat takiego tematu Adam by chciał i to od tego kompozytora? :P :wink:
Ostatnio zmieniony sob maja 26, 2018 23:40 pm przez Wawrzyniec, łącznie zmieniany 1 raz.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Radek
Spec od additional music
Posty: 670
Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
Lokalizacja: Otwocki Rów

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#414 Post autor: Radek » sob maja 26, 2018 23:59 pm

Wojtek pisze:
sob maja 26, 2018 23:28 pm
Radek pisze:
sob maja 26, 2018 19:40 pm
Radek pisze:
sob maja 26, 2018 18:15 pm
Mnie jeszcze interesuję co reprezentuję ten trzy nutowy temat z końcówek utworów Spaceport, Testing Allegiance. Chyba ma to coś wspólnego z Qi'rą, ale nie jestem pewien.

Też mi się tak wydaje. Swoją drogą, to chyba pierwszy OST z SW w ogóle nie używający tematu Mocy.
Może to motyw
Spoiler:
Muszę jeszcze raz obejrzeć film, żeby to zweryfikować. Temat Mocy był w Rogue One? Już nie pamiętam zbytnio tego scoru.
Co do tego tematu, ktoś zapytał o to Powella na fejsie i odpisał, że to "mystery motif".

Ja go zapytałem, ale nie sądziłem, że mi ktoś odpisze :mrgreen: . Miła niespodzianka. Przynajmniej mamy jedną zagadkę tematyczną rozwiązaną. I dobrze myśleliśmy, że to coś wspólnego z Qi'rą :D .

Tak w ogóle to jestem już po kilkunastu odsłuchach i nadal tych wuwuzel nie mogę znaleźć :( . Myślicie, że Powell robił sobie jaja :P ?

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#415 Post autor: Wawrzyniec » ndz maja 27, 2018 00:03 am

Radek pisze:
sob maja 26, 2018 23:59 pm
Tak w ogóle to jestem już po kilkunastu odsłuchach i nadal tych wuwuzel nie mogę znaleźć :( . Myślicie, że Powell robił sobie jaja :P ?
Może tak zostały zmiksowane, że ich nie słychać, albo brzmią przez to inaczej? Ale to raczej pasowałoby do Junkiego XL, który bierze interesujące instrumenty, dźwięki, a potem brzmią jak keyboard. :? Ale u Powella to raczej tak nie ma. :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#416 Post autor: Wojteł » ndz maja 27, 2018 00:06 am

Radek pisze:
sob maja 26, 2018 23:59 pm
Wojtek pisze:
sob maja 26, 2018 23:28 pm
Radek pisze:
sob maja 26, 2018 19:40 pm



Może to motyw
Spoiler:
Muszę jeszcze raz obejrzeć film, żeby to zweryfikować. Temat Mocy był w Rogue One? Już nie pamiętam zbytnio tego scoru.
Co do tego tematu, ktoś zapytał o to Powella na fejsie i odpisał, że to "mystery motif".
Ja go zapytałem, ale nie sądziłem, że mi ktoś odpisze :mrgreen: . Miła niespodzianka. Przynajmniej mamy jedną zagadkę tematyczną rozwiązaną. I dobrze myśleliśmy, że to coś wspólnego z Qi'rą :D .

Tak w ogóle to jestem już po kilkunastu odsłuchach i nadal tych wuwuzel nie mogę znaleźć :( . Myślicie, że Powell robił sobie jaja :P ?

lol, to byłeś Ty? Nawet nie zwróciłem uwagi, bo zerknąłem na telefonie, i teraz przed Tobą odkrywam Amerykę :mrgreen: Mi to nawet lajka nie dał na komentarz, teraz mi smutno :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#417 Post autor: Wawrzyniec » ndz maja 27, 2018 00:29 am

Hej, teraz zerknąłem na fejsa i John Powell napisał nie "Mystery motif", a "Secret motif" :( Zawiedziony i Mystery pewnie też. Widzę, że zarówno Tomek jak i Adam dostali po lajku od Powella. 8)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#418 Post autor: Wojteł » ndz maja 27, 2018 00:34 am

O demet, czyli mój dowcip jest oparty na mojej pomyłce, fak. A na mnie może się Powell żachnął za letkie skrytykowanie niektórych detali, mimo, że overall bardzo chwaliłem :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Radek
Spec od additional music
Posty: 670
Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
Lokalizacja: Otwocki Rów

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#419 Post autor: Radek » ndz maja 27, 2018 00:40 am

Wawrzyniec pisze:
ndz maja 27, 2018 00:03 am
Radek pisze:
sob maja 26, 2018 23:59 pm
Tak w ogóle to jestem już po kilkunastu odsłuchach i nadal tych wuwuzel nie mogę znaleźć :( . Myślicie, że Powell robił sobie jaja :P ?
Może tak zostały zmiksowane, że ich nie słychać, albo brzmią przez to inaczej? Ale to raczej pasowałoby do Junkiego XL, który bierze interesujące instrumenty, dźwięki, a potem brzmią jak keyboard. :? Ale u Powella to raczej tak nie ma. :?
Możliwe. Na pewno gdzieś je skrzętnie ukrył :) . Ktoś napisał na fejsie, że znajdują się w utworze Into The Maw, ale ja i tak ich tam nie słyszę.

PS. Dzięki za lajka :)

@Wojtek widzisz mogłeś napisać po prostu jakieś What a great score! czy coś w tym stylu to na pewno byś dostał :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#420 Post autor: Adam » ndz maja 27, 2018 00:49 am

Wystarczy dodać Maestro, to zawsze działa :>
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ