Na trzecim smoku, na seansie na którym byłem, całe rodziny z dziećmi i zdecydowana większość bez popkornu. Ba, mało kto w ogóle jadł i pił cokolwiek podczas seansu.
ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2999
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
Re: ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
Mlaskanie i chlipanie wnerwia zawsze tak samo. Niezależnie od filmu.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
25 lat temu pamiętam, że młodzież na "Listę Schindlera" przyszła z zapasem wódki. Ale pili po cichu, dopiero na napisach końcowych butelki dzwoniły.
Re: ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
LIVE Red Carpet World Premiere - aranżacja z początku epicka, zapewne finalana
youtu.be/5xyNqemLNxk
Wywiad z Alanem:
youtu.be/lhZr-Vk1RKk
youtu.be/5xyNqemLNxk
Wywiad z Alanem:
youtu.be/lhZr-Vk1RKk
Re: ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
ależ opinie, film roku. a dziś o północy naszego czasu koniec embarga na pełne recki na całym świecie.
#FUCKVINYL
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1437
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
Dobrze, jeśli opinie są takie, jakie przywołujesz, bo gdyby były negatywne i też byś je przywołał, miałbym trochę zepsuty seans.
Dziś w ciągu dnia jest pokaz Ciekawe, czy przebiją poprzednika.
Re: ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
Paweł, zbiór tweetów dziennikarzy na Variety, "overwhelmingly positive reactions", jest lepiej niż w epickim Infinity War https://variety.com/2019/film/news/aven ... 203195112/
#FUCKVINYL
Re: ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
The score was as expected - loud and rambuctious, not quite my cup of tea. BUT....I quite liked the quieter moments. The first part of Silvestri's end credits music is heartbreaking - all strings, almost, doing various chord modulations that are both heroic and melancholic at the same time. Also references to other non-Silvestri Marvel scores, as one would expect.
Jak chłop skompletował większość, a widać ich sporo, to będzie bogaty :
Jak chłop skompletował większość, a widać ich sporo, to będzie bogaty :
#FUCKVINYL
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1437
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
W filmie jest mnóstwo muzyki, którą doskonale słychać (to był IMAX), spora jej część w bombastycznym i heroicznym klimacie "action score" z Infinity War, w różnych wariacjach, ale jest też więcej momentów spokojnych. Sporo także tych bardziej lirycznych i emocjonalnych, które przywołują na myśli nostalgiczne końcówki filmów z czasów Forresta Gumpa i Kontaktu. Temat, który pojawia się na napisach, to już rasowy wyciskacz łez. Jest też z pięć czy sześć piosenek - mam nadzieję że za mało, by usprawiedliwiało wydanie ewentualnej składanki kosztem prezentacji score’u. Generalnie muzyka bardziej różnorodna niż w poprzednim filmie – Silvestri pozwolił sobie nawet na flirt ze swingiem. Bardzo liczę na CD.
Re: ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
Ja bym już tak nie filtrował po filmowych wypowiedzi, bo niedługo będzie roiło się od spoilerów, dlatego do seansu opuszczam i ten wątek.
Re: ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
już 23 kwietnia i nic o muzyce od alana też kogoś to denerwuje jak mnie ?
PS #DontSpoilTheEndgame
PS #DontSpoilTheEndgame
Re: ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
nikogo, bo każdy wie że scory z filmów marvela pojawiają się cyfrowo w pierwszym weekendzie wyświetlania bez wcześniejszych preorderów żeby nie było spoilerów co do listy utworów.
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10224
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: ALAN SILVESTRI - AVENGERS 1, 3, 4
Już się pojawiają pierwsze konkretne recki, w których oceny rzadko kiedy wyskakują poza 8/10. Najczęściej niżej i trochę narzekania, więc tak jak sądziłem - pompowanie balona i powolne uchodzenie z niego powietrza. No ale siłą podmuchu film zarobi swoje, choć nikt się tutaj epokowego dzieła już nie spodziewa.