Kolejny kobiecy film Kingi Dębskiej. Gdzieś między telenowelą, a głębszą zadumą filmów Mike'a Nicholsa. Dramat rozstania przeplata się z delikatnymi żartami. Aktorzy grają znakomicie łącznie z psem Kotletem. Dosyć ciekawie sfilmowane, niektóre ujęcia zacne.
Muzyka cały czas fajnie towarzyszy nam w tle. Tematy liryczne i wesołe klimaty (zwłaszcza przy scenach z Dorocińskim - kawałek "Mirek").
Polska Akademia Filmowa powinna zwrócić szczególną uwagę na kompozytora ze Słowacji i pamiętać o nominowaniu za rok do Orłów.
Muzyka lekka. Dzwonki, akordeon, trąbki, pianino. Bardzo przyjemne w odsłuchu. Utwory krótkie do 2 minut, ale dużo się w nich dzieje. Cała płyta nie nudzi, całość trwa z 23 minuty. Zbyt szybko się kończy, tak jak sam film. Odbieram to jednak na plus. Lepiej pozostać w poczuciu nienasycenia, niż obżerać się underscorem.
Na finał rewelacyjny cover "Jeszcze w zielone gramy" w wykonaniu Darii Zawiałow.
Michal Novinski - Plan B
Re: Michal Novinski - Plan B
Michnik wydał z tego CD - score+piosenki -,ale muza, mimo że zjadliwa, w ogóle nie pasuje i kompletnie gryzie się z obrazem.. Najlepszym scorem w tym roku jaki słyszałem w naszym filmie jest Podatek Od Miłości. Świetny i radosny jazz Lucewicza. No i film fajny, bo ten Plan B to jest całkowita porażka i koszmar. Nie wiem jak laska od Krów mogła tak upaść. To wygląda i brzmi jak jakiś odcinek serialu TVN..
#FUCKVINYL
Re: Michal Novinski - Plan B
Tak, ten Lucewicz brzmiał dla mnie podobnie do "Ławeczki" Piotra Mikołajczyka. Szkoda, że nigdzie ten Lucewicz nie pojawił się w streamingach.