Strona 12 z 13

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: czw kwie 26, 2018 22:23 pm
autor: Kaonashi
W weekend będę w kinie, recka pewnie pod koniec przyszłego tygodnia.

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: pt kwie 27, 2018 00:49 am
autor: Wawrzyniec
Radek pisze:
czw kwie 26, 2018 14:08 pm
BUM BUM BUM
Trochę to smutne, nie dość, że film w kinie w którym byłem grany był chyba w najmniejszej możliwej sali. To na dodatek były w niej tylko trzy osoby :( .
Pewnie większość siedziała na Avengersach, cóż takie czasy. :?

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: pt kwie 27, 2018 01:06 am
autor: swordfish
W takim razie jak ktoś chce zobaczyć w kinie, to musi się pospieszyć. Za chwilę tytuł całkowicie wypadnie z repertuaru. To nie Marvel, Vega czy "Cudowny chłopak", aby było wyświetlane po 3 miesiące i dłużej.
3 osoby na sali nie jest jeszcze złym wynikiem. Mi się czasem zdarza być jedynym widzem na seansie (ostatni taki przypadek miałem na "Pewnego razu w listopadzie" Jakimowskiego).

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: pt kwie 27, 2018 01:15 am
autor: Wawrzyniec
Sam na sali to byłem przed latami na Kick-Assie w rzeszowskim Heliosie. Było dziwnie tym bardziej, że tam akurat małych sal nie ma. A więc to była duża sala, ja sam w kinie. Trochę dziwnie było się śmiać, tak samemu na sali.

Ostatnio, gdzie mało osób było, to jak byłem na niemieckim filmie pt. "Spielmacher' o manipulacjach podczas obstawiania meczy piłkarskich. Poszedłem głównie, gdyż jedną rolę grała Antje Traue i były ze mną cztery osoby na sali. Ale akurat to była mała sala.
Na "Ready Player One" było ciekawie, gdyż IMAX, a więc największy ekran w Berlinie, reklamowany jako największy ekran w Niemczech! Sala ogromna, ale byłem tam na seansie o godzinie 23:45 i to jeszcze we wtorek, a więc w tygodniu. To tak też z 15 osób może było i to tak średnia 30 lat. :P

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: pt kwie 27, 2018 12:01 pm
autor: Radek
Wawrzyniec pisze:
pt kwie 27, 2018 00:49 am
Radek pisze:
czw kwie 26, 2018 14:08 pm
BUM BUM BUM
Trochę to smutne, nie dość, że film w kinie w którym byłem grany był chyba w najmniejszej możliwej sali. To na dodatek były w niej tylko trzy osoby :( .
Pewnie większość siedziała na Avengersach, cóż takie czasy. :?
Właśnie najgorsze jest to, że Avengers jeszcze nie grali, bo przedpremiera była na 19:00. A ja na psach byłem o 16:00. Może nie powinien się tak dziwić; wszak w środę od premiery piesków minęło 5 dni. Kto miał pójść ten poszedł. Mam tylko nadzieję, że film na siebie zarobi.

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: pt kwie 27, 2018 12:22 pm
autor: Adam
wystarczy zobaczyć trailer tego filmu i już wiadomo że to film z gatunku: tylko po trawie :D

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: pt kwie 27, 2018 12:58 pm
autor: swordfish
Kino Wesa Andersona nie jest do wyciskania kasy. Rzecz raczej prestiżowa i ambitna. Nie wiem jaki budżet miały "Psy", ale może być podobny do "Fantastycznego Lisa", czyli 40 mln $. Jak na razie "Psy" zarobiły 42 mln $ na całym świecie, więc jest chociaż zwrot kosztów produkcji. W Polsce po weekendzie otwarcia niecałe 10tys. widzów, więc to u nas poziom mocno niszowego kina arthausowego. Gorzej od Wesa Andersona radzą sobie indonezyjskie dramaty społeczne lub chilijskie eksperymenty filmowe. Ładna pogoda skutecznie wywiała widzów na zewnątrz.

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: pt kwie 27, 2018 16:32 pm
autor: Wawrzyniec
Ale o Wesa to się nie ma co martwić, on ma mocne plecy w Hollywood i jeszcze wiele hipstetskich filmów z Desplata stworzy.

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: pt kwie 27, 2018 17:42 pm
autor: swordfish
Wes Anderson jest twórcą kina autorskiego tak jak David Lynch czy Woody Allen. Ma swój własny, rozpoznawalny język filmowy. Aktorzy do niego pewnie sami zaczynają się zgłaszać, aby pojawić się choć na chwilę w jego absurdalnym świecie.

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: wt maja 01, 2018 12:40 pm
autor: DanielosVK
Przeuroczy film, pełen smaczków, ciepła, humoru i refleksji. Innymi słowy, Anderson pełną gębą. :) Muzyka dobrze w nim leży formą i klimatem, chociaż ze wszystkich andersonowskich ilustracji "Isle of Dogs" jawi się chyba jako najmniej interesująca. Fajne eksperymenty instrumentalne (bardziej w warstwie koloru niż stricte kompozycji, która jest w sumie dość typowa) oraz całkiem udany temacik, chociaż ja po wyjściu z kina nuciłem głównie temat z "Siedmiu samurajów". :P Rola muzyki źródłowej jest tu zresztą niepomijalna, chociaż jest jej może trochę mniej niż oryginalnej to gra równorzędną rolę. Całe szczęście Anderson gust ma znakomity. ;)

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: wt maja 01, 2018 12:47 pm
autor: hp_gof
Kaonashi, czekamy ;)

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: wt maja 01, 2018 15:00 pm
autor: Wawrzyniec
Pozwól człowiekowi w spokoju majówkę spędzić. Taka ładna pogoda, idealna aby wybrać się na spacer z PIESKIEM ;)

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: wt maja 01, 2018 20:35 pm
autor: Kaonashi
Można powiedzieć, że właśnie wróciłem z majówki, także chyba czas zabrać się do pracy. :wink:

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: pn maja 07, 2018 01:09 am
autor: Kaonashi

Re: Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

: pn maja 07, 2018 09:25 am
autor: hp_gof
Hau hau <3