Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#91 Post autor: Mystery » ndz mar 25, 2018 11:20 am

Quo vadis, filmmusic? :?
A czego oczekiwaliście po takiej futurystycznej oprawie nawalanki robotów z potworami? Pacific Rim miał ambicje Del Toro, kontynuacja to zwykła efekciarska napierdalanka, Hollywood słyszało gorsze rzeczy, także ta krytyka trochę przesadzona i zamiast snuć post apokaliptyczne wizje muzyki filmowej, najlepiej tę pracę szybko odesłać w otchłań zapomnienia i zapuścić sobie coś innego, bo niestety w Hollywood jest miejsce i na takie soundtracki.
Taka ta muzyka filmowa niedobra, jak pokazały ostatnie muzyczne wypusty z fabryki snów, niedobre jest RCP, niedługo premiera "Rampage" i myślę, że uwagę lepiej przenieść tam, mamy Lockingtona i myślę, że ten może tam dostarczyć, oby.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#92 Post autor: Wawrzyniec » ndz mar 25, 2018 16:17 pm

Mam pewne oczekiwania wobec Lockingtona, ale boję się, żeby nie poszedł zbyt współcześnie, albo nie dostał temptracka :/

@Mystery, a kto według Ciebie większą padakę odwalił, Balfe czy Junkie? Hm, może trzeba pomyśleć o ankiecie? ;)!
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#93 Post autor: Mystery » ndz mar 25, 2018 16:43 pm

Jakbym miał do któregoś powrócić to do Pacific Rim, Tomb to walenie po garach bez namysłu, w Pacific Rim przynajmniej kilka tracków daje radę, np takie "Shao Industries", śmiało mogłoby robić za tło jakiegoś Trona :wink:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#94 Post autor: Wawrzyniec » śr mar 28, 2018 15:13 pm

Teraz po przesłuchaniu muszę przyznać Mystery'emu rację. Po pierwszych fragmentach i tutejszych opiniach myślałem, że mamy do czynienia z większym gównem. A tak jest źle, ale nie tragicznie. Wiadomo poza okropnym remixem, minus za brak tematu Djawadiego, ten nowy jakiś tam jest, ale nieszczególny anthemik. Olanie orkiestry na rzecz elektrosieczki też na minus. Właściwie muzyka akcji na minus, ale reszta elektroniki. No nie wiem. :? Kiedy Balfe bezczelnie bez krycia się kopiuje "C.L.U." z "Tron Legacy" to nawet fajnie ta elektronika brzmi.
Ogólnie, gorsze rzeczy słyszałem i dla mnie Tomb Raider Junkiego to większy:

youtu.be/V0H7JEoevRM
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Mefisto

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#95 Post autor: Mefisto » pt mar 30, 2018 16:01 pm

Nie wiem o co tyle szumu. Przesłuchałem ten score dwa razy i żyję, a nawet niektóre kawałki mi się podobały. Taki tam przeciętniaczek jakich wiele. Natomiast porównanie tego z Tomb Raider to nie ogar jakiś, bo tamten score to po prostu ściana dźwięku nie do rozróżnienia. O co cho?

Awatar użytkownika
Radosław Rozbicki
Asystent orkiestratora
Posty: 369
Rejestracja: pt lis 12, 2010 17:25 pm

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#96 Post autor: Radosław Rozbicki » pt mar 30, 2018 18:25 pm

Zgadzam się z przedmówcami. Tomb Raider jest słabszym scorem. Pacific Rim aż taką totalną padliną nie jest. Miejscami to mi nawet takim trochę słabszym Tronem zaleciało . Nie śpieszno mi wracać do Pacific Rim, ale jak przypadkiem wrócę, to spokojnie przesłucham. W przeciwieństwie do pozbawionej charyzmy, muzyki z Tomb Raidera, do której raczej już wracał nie będę! :?

Jedi-Master
Spec od additional music
Posty: 668
Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#97 Post autor: Jedi-Master » śr kwie 11, 2018 16:54 pm

Przesłuchałem sobie dziś Pacific Rim od Ramina Djawadiego i bardzo mi się podobało dobry score tak na 3/5-4, nie to co kontynuacja.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#98 Post autor: Ghostek » śr maja 30, 2018 17:16 pm

Obrazek

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#99 Post autor: qnebra » śr maja 30, 2018 20:09 pm

2/5?

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#100 Post autor: Ghostek » śr maja 30, 2018 20:09 pm

Jak widać.
Obrazek

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#101 Post autor: qnebra » śr maja 30, 2018 21:08 pm

Doczytałem recenzję do końca i już nie jestem zaskoczony. Kolejny album zepsuty przez chęć umieszczenia jak największej ilości materiału na krążku.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#102 Post autor: Wojteł » śr maja 30, 2018 21:29 pm

Ghostek pisze:
śr maja 30, 2018 17:16 pm
Go read or go extinct!

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2621
Typie, weź odsyp trochę tej amfy
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#103 Post autor: Ghostek » śr maja 30, 2018 22:32 pm

Wojtek pisze:
śr maja 30, 2018 21:29 pm
Ghostek pisze:
śr maja 30, 2018 17:16 pm
Go read or go extinct!

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2621
Typie, weź odsyp trochę tej amfy
Jeszcze być się po niej przerzucił na RCP i po co Ci to?
Obrazek

ODPOWIEDZ