Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Dwupłytowy album - score + piosenki - z ostatniej rewelacji Netflixa wychodzi tylko cyfrowo 26.01:



Disc 1:

1. Walking All Day
2. Angry Me
3. Flashback
4. In My Room
5. Bus Stop
6. Beach 2
7. Saturday Night
8. Car Garage 2
9. It’s All Blue

Disc 2:

1. Detectivez
2. Lost Mutantz
3. Field
4. Morning Star
5. Roaming Star
6. Television Cop
7. There’s Something in the Way That You Cry

Serial b.polecam, pochłonąłem na raz całość, trailer:


youtu.be/vbiiik_T3Bo

Serial piosenkami stoi, jakoś bardziej frapującego scoru tam nie odnotowałem, ale zobaczymy.

Czy ten Coxon to nie jest były gitarzysta blur?

Dokładnie ten, i nie były ale wciąż aktualny. Ale nie pisałem tego, bo by Tomek zobaczył i nie przesłuchał za nazwisko i znów napisał bzdurę, że przez Reznora ludzie z muzyki popularnej po kolei psują rynek i filmy

Adam pisze: ↑

wt sty 16, 2018 10:23 am

Dwupłytowy album - score + piosenki - z ostatniej rewelacji Netflixa wychodzi tylko cyfrowo 26.01:

Skoro tylko cyfrowo, to po kiego wuja dzielić na płyty?
Fuck logic.

To lider Blur, więc pewnie będzie LP i CD, a najpierw wypuścili cyfrowo, bo to zawsze generuje najwięcej sprzedanych kopii.

Bardzo fajne granie, bardzo fajne.

w serialu takowe było, więc takie się spodziewam na albumie ale to jutro bo dziś już doby braknie

Bardzo ciekawy album. o ile piosenki nie są może w moim klimacie (Lucyfer i ostatnia najlepsze), to jest to oryginalne. a score momentami pełną gębą jakby wzięty z przydrożnego baru przy Route 66 dużo gitar, perkusjonaliów i fajnych przesterów. szansa na top10 w serialach w tym roku. Ciekawy i warty odnotowania udany debiut w filmówce.

Aha, Tomek lepiej niech standardowo nie słucha, bo to nazwisko z muzyki popularnej i przez Reznora psuje filmówkę ledwo zaczął

"In my Room" naprawdę fajne i przyjemne, polecam. Trza będzie łyknąć całość.

Kaonashi pisze: ↑

czw lut 01, 2018 22:53 pm

"In my Room" naprawdę fajne i przyjemne, polecam.

youtu.be/BqSuh6EVkqY

Dziękuję bardzo, druga i jedyna obok Adama, która zareagowała. Jednocześnie zaznaczam, że wiadomo na wall wybrałem najlepszy i najbardziej reprezentacyjny kawałek. Nie wspominając, że jestem wielkim fanem tak brzmiącej gitary.
Reszta albumu to przyjemne gitarowe granie, ale mające też coś z takiego graniach na koloniach przy ognisku, jeżeli chodzi o wykonanie, tak samo jak i treść śpiewanych tekstów.
Adam pisze o barze przy Road 66 i tutaj bym polemizował. Gdyż wtedy to raczej brzmienie szło by bardziej w kierunku country, mogłoby też być bardziej cięższe, a teksty piosenek, obopowiadałyby np. o kierowcy ciężarówki co przejechał oposa, obmacując nogę zgarniętej prostytyutki.
Ten album, to bardziej rozpalenie ogniska, czy na plaży, na polanie, kto gdzie chce, wyciągnięcie gitary i śpiewanie i granie o tym, co akurat przychodzi nam do głowy.
Przyjemna fajna rzecz.

Przecie to jakieś plumkadło w tym serialu, notabene serial też mimo, iż całkiem wporzo, to trochę przehype'owany, początek jeszcze intrygujący ale potem się robi jakiś Bonnie & Clyde dla nastolatków.

To przecież napisałem, że to takie pozytywne granko na gitarze. Dlatego też nigdzie nie hypuję, ale dalej podtrzymuję, że akurat ta jedna piosenka jest naprawdę zacna.

24.03 wychodzi fizycznie, i co, oczywiście tylko winyl

S2 nadszedł



1. Down To the Sea (3:02)
2. Dining Room Stand-Off (1:52)
3. Madder Than Me (1:19)
4. Mash Potato (1:16)
5. A Better Beginning (4:07)
6. Bonjour, Monsieur (1:00)
7. Bonnie the Kid (4:59)
8. Hat (2:43)
9. Beautiful Bad (2:47)
10. I’ll Race You Home (1:31)
11. Layby Eyes (3:05)
12. This Time Tomorrow (3:17)
13. She Knows (3:04)
14. Something Sweet (1:37)
15. Wedding March (2:03)
16. Fly Away (2:13)
17. Threw It Away (1:40)
18. Why Are You Crying? (1:45)
19. Meaner Than the Sea (2:03)
20. Vale (3:01)