Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#16 Post autor: Kaonashi » pt lis 24, 2017 19:18 pm

hp_gof pisze:
pt lis 24, 2017 18:49 pm
Muzyka Doyle'a a w wielu miejscach mocno się wybija z ekranu, zwłaszcza świetnie wypada przy epickich ujęciach orientalnych miejsc :)
Jakie tam są orientalne miejsca pokazane? Bałkany, Alpy? :D
Orient Express kursował z tego co mi wiadomo na trasie Paryż-Konstantynopol.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

hp_gof

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#17 Post autor: hp_gof » pt lis 24, 2017 19:45 pm

Jest dużo ujęć Stambułu, a i początek filmu rozgrywa się w Jerozolimie ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#18 Post autor: Ghostek » pt lis 24, 2017 21:50 pm

I właśnie te ujęcia + charakteryzacja i kostiumy są tutaj najlepszym punktem tego filmu. Bo sam główny bohater i jego śledztwo... Cóż, dwa razy zasnąłem :)
Obrazek

hp_gof

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#19 Post autor: hp_gof » pt lis 24, 2017 22:28 pm

Ja pamiętam, jak kilka lat temu kupiłem sobie tę książkę po hiszpańsku (tak dla praktyki językowej), po kilku rozdziałach mi się odechciało i doczytałem polskie tłumaczenie z neta :P Nic z tej książki już nie pamiętam (oprócz tego kto zabił :mrgreen: ), więc miło było sobie odświeżyć. Film nakręcony bardzo ładnie, ale to jest kolejny odgrzewany kotlet pełniący funkcję maszynki do zarabiania pieniędzy. I najwyraźniej się udało, skoro dają światło na sequel (plus ostatnia scena to nawet zapowiada) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#20 Post autor: Wojteł » sob lis 25, 2017 01:36 am

Adam pisze:
czw lis 02, 2017 18:25 pm
po byku suita, jak są 3 razy dłuższe zwykłe utwory na płycie :roll: no ale to tylko Dojl...
:roll: :roll: :roll:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#21 Post autor: Adam » sob lis 25, 2017 09:17 am

no co, może wybitny kompozytor z mega dorobkiem jak Desplat? :P

zlitujcie się ludzie...
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#22 Post autor: hp_gof » sob lis 25, 2017 09:19 am

Desplat nie pisze suit :P A Doyle też nie jest jakimś no-namem. Co najwyżej no-matterem :D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#23 Post autor: Adam » sob lis 25, 2017 09:25 am

z pewnością ma wysokie mniemanie o sobie, bo... okładki wszystkich swoich płyt oprawia w ramki i wiesza w swoim domu :mrgreen:
plakaty z filmów do których się robiło muzę mieć w studio to rozumiem, normalka, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem, a widziałem wiele :P


youtu.be/Q4beTM-6QhA
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#24 Post autor: hp_gof » sob lis 25, 2017 09:28 am

Bo może okładki zajmują mniej miejsca niż plakaty? :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#25 Post autor: Adam » sob lis 25, 2017 09:29 am

na pewno jest to bardziej creepy :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#26 Post autor: Kaonashi » sob lis 25, 2017 10:30 am

hp_gof pisze:
pt lis 24, 2017 19:45 pm
Jest dużo ujęć Stambułu, a i początek filmu rozgrywa się w Jerozolimie ;)
Stambuł to taki orient, jak z koziej d*** trąba. :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

hp_gof

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#27 Post autor: hp_gof » sob lis 25, 2017 10:46 am

No na pewno nie okcydent. Spójrz sobie do słownika.

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#28 Post autor: Marek Łach » sob lis 25, 2017 10:48 am

Prędzej lewant. :)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#29 Post autor: Kaonashi » sob lis 25, 2017 10:49 am

hp_gof pisze:No na pewno nie okcydent. Spójrz sobie do słownika.
Ale ja doskonale znam definicje słownikową. Po prostu uważam, że nazywanie orientem Stambułu i okolic jest naciągane.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Patrick Doyle - Murder on the Orient Express (2017)

#30 Post autor: Paweł Stroiński » sob lis 25, 2017 12:49 pm

Ale takie było pierwotne znaczenie Orientu, tak naprawdę. Dlatego do Stambułu jedzie "Orient Express". Pytanie tylko, jak daleko (definicyjnie) wykraczał ten "oryginalny" Orient. O świetle ze Wschodu (ex oriente lux) mówiono od dawna. Msza była celebrowana "ad orientem", a to akurat dotyczyło bezpośrednio Jerozolimy. Ale postrzeganie Orientu jako Dalekiego Wschodu gdzieś tak z Indiami (np. Edward Said był bodaj z Pakistanu).

ODPOWIEDZ