Tyler Bates & VA - Atomic Blonde (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26137
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Tyler Bates & VA - Atomic Blonde (2017)

#16 Post autor: Koper » śr lis 22, 2017 18:18 pm

Średni ten film, nie czaję przesadnej podniety u niektórych. Scenariusz jest chaotyczny i banalny, cała ta maskarada z podwójnym, potrójnym czy poczwórnym agentem to zieeeew, a twórcy nie wiedzą do końca czy ma być komiksowo czy realistycznie. Ok, sceny akcji są nakręcone fajnie (poza prologiem zalatującym na maksa CGI), ale i tak lepsze były już w "Raid 2", a tegoroczna koreańska "The Villainess" sposobem kręcenia scen akcji zjada "Atomową Blondynę" na śniadanie. No ale jak ktoś ogląda tylko Hollywoody i polskei kino to nie ma porównania. :P A Theron to by więcej cycków pokazywała a nie siniaka, te drugie nikogo nie interesują. ;)
Plus faktycznie za piosenki, aczkolwiek podobny problem co z Baby Driver- za dużo ich i w pewnym momencie przestają robić wrażenie. Choć są to lepsze songi niż w BD. Scoru Batesa nie zauważyłem w sumie. :P Chłopa w sumie nie pierwszy raz biorą jak potrzeba scoru zepchniętego do trzecioplanowej roli, chyba idealna fucha dla niego. ;)
Aha, Adamie, Bowie lepiej brzmiał u Tarantino. Zdecydowanie. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Tyler Bates & VA - Atomic Blonde (2017)

#17 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 24, 2017 16:47 pm

Niestety ta moda z ładowaniem piosenek do filmów robi się trochę męcząca. I też nie ukrywajmy te tutaj piosenki są popularne, ale czy należy je utożsamiać z Berlinem tamtego okresu to co innego.
A najlepszy Bowie to był w Labiryncie! :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Tyler Bates & VA - Atomic Blonde (2017)

#18 Post autor: Adam » pt lis 24, 2017 16:51 pm

Wawrzyniec pisze:
pt lis 24, 2017 16:47 pm
A najlepszy Bowie to był w Labiryncie! :)
nie bardzo :P :

Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Tyler Bates & VA - Atomic Blonde (2017)

#19 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 24, 2017 16:57 pm

W sumie nom do Globa był. Choć kiedyś zostałem zjechany za dodanie tej okładki do jednych z lepszych. Uznano, że działa na mnie erotyka, jakby było coś w tym złego.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26137
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Tyler Bates & VA - Atomic Blonde (2017)

#20 Post autor: Koper » śr lis 29, 2017 16:50 pm

Bo ta okładka jest lekko kiczowata, a w filmie była masa lepszych ujęć do wzięcia (tak sobie wczoraj odświeżyłem swoją drogą).
Swoją drogą jakkolwiek Tarantino fajnie to podłożył w Bękartach Wojny to jednak miejsce tej piosenki jest w Ludziach-kotach, w końcu jest oparta na głównym temacie Morodera przewijającym się przez cały obraz.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

ODPOWIEDZ