ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
Re: ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
a niby dlaczego jak to jest score.. okładki nie widziałeś? zrobili score do filmu, okazało się że musza zabrać go ze sobą i sobie go wydają żeby praca nie poszła na marne. proste jak byk. i okładka o tym Cię informuje że to muzyka filmowa.
I dlaczego nie krzyczysz 'moderatorzy' przy zakładaniu totalnie ignoranckiej i hejterskiej ankiety o Mumii?
I dlaczego nie krzyczysz 'moderatorzy' przy zakładaniu totalnie ignoranckiej i hejterskiej ankiety o Mumii?
#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
Temat tutaj zostaje, bo jest w szarej strefie i faktycznie raczej o odrzuconych score'ach powinno się dyskutować tutaj, a nie w muzyce innej.
Ankieta też zostaje.
Ankieta też zostaje.
Re: ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
preordery na LP z autografami rozeszły się w 2 godz, a CD nie zrobią z autografami
#FUCKVINYL
Re: ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
Zespół zapowiedział, że właśnie przebywa na planie filmu fabularnego do którego robią cały score (nic więcej nt. nie zdradzili poza fotą z planu nie zawierającą ludzi), oraz potwierdzili, że na ukończeniu jest ich druga solowa płyta. Oba projekty mają wyjść w ciągu najbliższych miesięcy, więc sądzę że do wiosny wyjdą, bo chyba taka jest nomenklatura w USA, że oznacza to mniej niż pół roku?
Breathing już za tydzień!
Breathing już za tydzień!
#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
Podaj, jak to określili.
Re: ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
Breathing będzie długie, a aż 2-minutowe klipy każdego traka brzmią atmosferycznie i kapitalnie, a przede wszystkim w ich stylu - i są nowe songi To będzie nieszablonowy score, który możliwe że straci przez długośc trochę, ale jak ktoś lubi synthpop i ich poprzednie dokonania, nie powinien być rozczarowany.
http://www.junodownload.com/products/el ... 528976-02/ (wybrać pod okładką Play All --> Play All M3U / inne opcje u mnie nie działały na Win10)
takich ludzi cza w filmówce, a nie niziny RCP !
Wydanie w LP-sleeve - "The disc will be housed in a striking gatefold jacket featuring extensive liner notes from both Electric Youth and Anthony Scott Burns, the director of the original film “Breathing” was intended to accompany."
http://www.junodownload.com/products/el ... 528976-02/ (wybrać pod okładką Play All --> Play All M3U / inne opcje u mnie nie działały na Win10)
takich ludzi cza w filmówce, a nie niziny RCP !
Wydanie w LP-sleeve - "The disc will be housed in a striking gatefold jacket featuring extensive liner notes from both Electric Youth and Anthony Scott Burns, the director of the original film “Breathing” was intended to accompany."
#FUCKVINYL
Re: ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
i oficjalnie drugi pełny track z płyty udostępniony, tym razem piękny song - https://soundcloud.com/electricyouthmus ... tillmylove
#FUCKVINYL
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1158
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
Coraz bardziej zaczyna mi się podobać twórczość tej pary. Ostatnio skusiłem się i kupiłem Innerworld. Fajne, klimatyczne granie. Nowa piosenka rewelacyjna. Ale z tego co widzę, to soundtrack nie będzie u nas dostępny. Przynajmniej na razie. Drażni mnie trochę ten ekopak, ale jeśli całość zachowa poziom tych dwóch udostępnionych tracków, to kupuję.
Re: ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
2/3 płyty możesz odsłuchać już teraz - wyżej dałem linka do 2-minutowych klipów.
#FUCKVINYL
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1158
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
Fakt. Odsłucham.
Re: ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
Jak dla mnie to świetny album. Trwa 65 min, czyli nie mało, ale mi nie przeszkadza, choć zapewne może to komu wpłynąć na odsłuch bo powie że przez to nudy za dużo.. Sentymentalny i melancholijny klimat delikatnych synthów i synthpopu, a do tego elektroniczna perkusja oraz żywe smyczki i sporo fortepianu (nagrywali je składem, to nie sample). W sam raz na długie jesienne wieczory z kubkiem ciepłej herbaty itp przy kominku. Nie ma tu agresywnych "carpenterowych" syntezatorów w stylu Stranger Things, także wrażenia odsłuchowe są tutaj zdecydowanie lepsze. Do tego dwie piękne i długie nowe piosenki, oraz oprócz tego wokalizy bez słów w paru innych trakach. PIosenki sa zupełnie inne niz na ich solowym albumie, który był stricte popowy. Tutaj mamy poezję śpiewaną bardziej.. No i cały score jest diametralnie inny od instrumentalnych traków z solowego albumu..
Dla mnie jeden z najciekawszych i nieszablonowych scorów tego roku. Powiew świeżości w branży. Oczywiście do najlepszych trudno go będzie zaliczyć bez filmowego kontekstu, ale płyta sama w sobie broni się znakomicie. No i przede wszystkim - stricte w swoim gatunku nie ma sobie równych, dawno nie było takiego synthowego albumu, no ale to już info dla siedzących w temacie newretrowave poza filmówką. Tam rozwija się dynamicznie szczególnie podgatunek muzyki bardziej klubowej/techno-elektronicznej, a delikatniejsze rzeczy, własnie w takim stylu jak tutaj, ukazują się tam znacznie rzadziej. Tak więc tym bardziej warte odnotowania.
Niecierpliwie czekam na ich kolejny solowy album, oraz na kolejny score które kończą (bez znacznia czy znowu odejdą z projektu czy nie - tutaj twórcy filmu mogą tylko żałować pozbycia się w zasadzie na własne zyczenie tak ciekawego materiału muzycznego). Wierze że utrzymają poziom.
4/5.
Dla mnie jeden z najciekawszych i nieszablonowych scorów tego roku. Powiew świeżości w branży. Oczywiście do najlepszych trudno go będzie zaliczyć bez filmowego kontekstu, ale płyta sama w sobie broni się znakomicie. No i przede wszystkim - stricte w swoim gatunku nie ma sobie równych, dawno nie było takiego synthowego albumu, no ale to już info dla siedzących w temacie newretrowave poza filmówką. Tam rozwija się dynamicznie szczególnie podgatunek muzyki bardziej klubowej/techno-elektronicznej, a delikatniejsze rzeczy, własnie w takim stylu jak tutaj, ukazują się tam znacznie rzadziej. Tak więc tym bardziej warte odnotowania.
Niecierpliwie czekam na ich kolejny solowy album, oraz na kolejny score które kończą (bez znacznia czy znowu odejdą z projektu czy nie - tutaj twórcy filmu mogą tylko żałować pozbycia się w zasadzie na własne zyczenie tak ciekawego materiału muzycznego). Wierze że utrzymają poziom.
4/5.
#FUCKVINYL
Re: ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
cały score legalnie na YT na koncie wytwórni - https://www.youtube.com/user/milanrecor ... =3&sort=dd
a tak wygląda winyl z autografami - viewtopic.php?f=17&t=1072&start=1110#p278912
a tak wygląda winyl z autografami - viewtopic.php?f=17&t=1072&start=1110#p278912
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10234
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: ELECTRIC YOUTH - BREATHING (2017)
Ależ mnie ten score wynudził. Poza kawałkami z partiami wokalnymi bryndza i nuda, że aż boli.