Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

byłem wczoraj na filmie w imaxie.. zdjęcia i efekty megakult, od czasów Avatara czegoś takiego nie widziałem, film praktycznie cały w pełnym 3d !!!, prasówka o kręceniu w 3d w czasie rzeczywistym dwoma złączonymi pioniersko kamerami imax nie kłamała.. reszta - nudy, facepalm, załamka.. muzyka prawie nie istnieje mimo że ją słychać, najlepiej wypada w prologu w średniowieczu + ten utwór Merlina co opublikowali jako pierwszy, a jak pod koniec filmu wszedł na chwilę Arrival To Earth to już miałem popuścić, ale nie zdążyłem bo wszedł tylko na jakieś 5 sekund..

nie wiem czy da się nakręcić gorszy film i zrobić gorszy score.. nagroda darwina dla obu panów..

foty z sesji - to jest chyba żart że to nagrywała 80-osobowa orkiestra skoro tu słychac jeden wielki sampel tylko - jedno zero za dużo im się musiało zrobić - http://scoringsessions.com/2017/06/23/s ... st-knight/

Problem to by był, jakby ktoś nagrał bardziej epicki score mając do dyspozycji kwartet smyczkowy, flet, klarnet, fortepian i róg. Nie używając żadnej multiplikacji ścieżek przy tym.

Chyba pierwszy raz mi się zdarzyło, że nie dałem rady przejść przez soundtrack Jablonsky'ego. Widać, że ta współpraca z Bayem już Jablonsky'ego nie służy. Szczególnie jeżeli się weźmie pod uwagę jak brzmiał "The Last Witch Hunter", czy "TMNT 2". Wpływ Baya jest zbyt demobilidebilizujący.

Tomek, może zrobisz analogiczną recenzję score'u
https://www.youtube.com/watch?v=cpi2wUF7JcM

Dla radia już zrobiłem stosowny pocisk, ale na stronie pojawi się tradycyjny, obfitujący w ostre docinki, tekst.

Biedny Jablo

Plus nie widzę, żadnych innych projektów u niego na ten rok, aby móc się odkupić.

Ale za co się odkupić? Przecież zrobił poprawny score, za który skasował zapewne kolosalną gażę. Teraz do końca roku będzie spamował fotkami z rodzinnych podróży, a malkontenctwo fanów będzie miał w czterech literach.

no jeszcze mu się nie chciało okładek podpisać dla Lali i wydali bez autografów, w przeciwieństwie do poprzednich, nie wróżę sukcesu $

25 lipca premiera 2 dyskowa limitowana edycja od lali
http://www.lalalandrecords.com/Site/Transformers5.html
jest też lista utworów dostępna

OK, czyli Jablo nie jest biedny, ale coś biednie wyglądają te wyniki w BoxOffice. Czyżby teoria Baya, że i ludzie tak pójdą powoli się wykruszała?

HYDRA52636 pisze: ↑

śr lip 12, 2017 10:33 am

25 lipca premiera 2 dyskowa limitowana edycja od lali
http://www.lalalandrecords.com/Site/Transformers5.html
jest też lista utworów dostępna

wyżej wspominaliśmy że dokładnie to samo co na wydaniu cyfrowym
szrot..

Wawrzyniec pisze: ↑

śr lip 12, 2017 12:42 pm

OK, czyli Jablo nie jest biedny, ale coś biednie wyglądają te wyniki w BoxOffice. Czyżby teoria Baya, że i ludzie tak pójdą powoli się wykruszała?

Niecałe 500 baniek na liczniku, a w obliczu mocarnych premier tego miesiąca wątpię, że przeskoczy 550 mln w światowym BO. Czyli chyba nawet się ten film nie zwróci.

Amerykanie mają już dość tasiemców, Underworld sprzedał się najsłabiej z wszystkich 5 części, Resident Evil z wszystkich 6, xXx 3 tylko 40 mln w porównaniu do 140 jedynki, a w porównaniu do poprzednich części, Fifty Shades 50 mln mniej, podobnie Alien i Piraci, których już przecież poprzedni wynik rozczarowywał, Transformers i Fast około 100 mln mniej, nawet animacje Cars 3 i Despicable Me 3 nie dorównają częściom drugim, no ale świat z Chinami na czele ratują jeszcze te sławne serie, ale producentom, gdzie wyniki kasowe u siebie w domu, są najbardziej prestiżowe i dochodowe te wpadki na pewno dadzą po tym roku trochę do myślenia.

OK Stiw, zatem sorry, ale samemu jesteście sobie winni za pijar Masę ludzi było rozczarowanych że i czemu nie było autografów, wystarczyło przecież napisać zdanie - czekajcie autografy będą za chwilę. Bo będą:

Mystery pisze: ↑

śr lip 12, 2017 15:58 pm

Amerykanie mają już dość tasiemców, Underworld sprzedał się najsłabiej z wszystkich 5 części, Resident Evil z wszystkich 6, xXx 3 tylko 40 mln w porównaniu do 140 jedynki, a w porównaniu do poprzednich części, Fifty Shades 50 mln mniej, podobnie Alien i Piraci, których już przecież poprzedni wynik rozczarowywał, Transformers i Fast około 100 mln mniej, nawet animacje Cars 3 i Despicable Me 3 nie dorównają częściom drugim, no ale świat z Chinami na czele ratują jeszcze te sławne serie, ale producentom, gdzie wyniki kasowe u siebie w domu, są najbardziej prestiżowe i dochodowe te wpadki na pewno dadzą po tym roku trochę do myślenia.

Akurat druga część "Cars" jest uważana za najgorszą i trójka ma być od niej lepsza.
Ja jednak mam nadzieje, ze nie chodzi tylko o to, że mamy do czynienia z kolejną częścią serii, tylko o to, że te filmy są po prostu złe (Transy, Piraci, itp.).