Strona 8 z 8

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

: sob wrz 16, 2017 18:04 pm
autor: Wawrzyniec
Ja i świętej pamięci Templar pomagalismy. Z Gry o Tron też niezłą skladanke zrobiliśmy. A skladanke z Doctora Who dalej mam na dysku :)

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

: sob wrz 16, 2017 18:25 pm
autor: Mystery
Doktora można by było wypuścić Vol 2 z kolejnych sezonów :wink: A tracklistę edytowałem, tracki leciały jak na soundtracku, ale dla większej spójności zmieniłem końcówkę tak żeby to stary, znany temat z przytupem zamknął soundtrack :wink:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

: pn wrz 18, 2017 21:00 pm
autor: Kaonashi
Mystery Edition" całkiem spoko. Tak jak zresztą Myster zauważył pod recką, to i tak dobrze, że przy 5 części Jablowi jeszcze coś tam się chciało (zwłaszcza liryka wyszła przyzwoicie). Sama muzyka w sobie to sztampa i rzemiosło, ale jak to przy Transach - pomimo tego wszystkiego można czerpać jakąś tam przyjemność ze słuchania. Najbardziej moją uwagę zwrócił świetny fragment z organami w "Cogman Sings" (niestety szkoda, że taki krótki) i zrzynka z "Ostatniego samuraja" w "Purity of Heart". :wink:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

: wt wrz 19, 2017 00:38 am
autor: Wawrzyniec
Steve Jablonsky powinien jakoś odwdzięczyć się Mystery'emu, gdyż dzięki niemu sięgnąłem po ten soundtrack.
Ta liryka miejscami jest wręcz za dobra na ten jaki ten film jest. "Cogman Signs" jest dobre, ale wtedy kiedy utwór podąża w świetne momenty Jablonsky przerywa. Tak jak z organami, a potem ze świetnym wręcz operowym wokalem. Tak się zastanawiam w jakim kierunku to zmierza i nic. Chociaż moim ulubionym utworem jest "Seglass Ni Tonday", szczególnie końcówka.

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

: wt wrz 19, 2017 00:49 am
autor: Mystery
"Cogman Signs" gra, jak gra, bo jest stricte uwarunkowany obrazem i jest to trochę taki muzyczny żart filmu w stylu Family Guy, ale dla niego warto było zmęczyć ten film ;)

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

: śr wrz 20, 2017 10:24 am
autor: Adam
Mystery pisze:
wt wrz 19, 2017 00:49 am
warto było zmęczyć ten film ;)
Obrazek

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

: czw wrz 21, 2017 11:59 am
autor: Wawrzyniec
A pamiętacie jaka była sytuacja z Battleship? Oficjalnie wydany soundtrack też dawał problemy. Ale krążyły po necie super suity, które prezentowały to co najlepsze w tej muzyce i świetnie nadawały się do ćwiczeń i joggingu.

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

: czw wrz 21, 2017 12:04 pm
autor: Mystery
No, First Transmission, The Art of War, Super Battle, Thug Fight, Hopper, Battleship miał trochę tych klawych tracków ;)

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

: czw wrz 21, 2017 12:07 pm
autor: Wawrzyniec
I właśnie jak się je połączy w całość to naprawdę fajny efekt wychodzi. I to chyba mi Tomek polecił tę muzykę do biegania, ze względu na tempo, czy coś w tym stylu. I naprawdę spoko się przy tym robi kilometry, zupełnie jak Battleship. :P

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

: czw wrz 21, 2017 12:13 pm
autor: Ghostek
Bo to fajna, narkotyczna muza, w sam raz do wykonywania jakiejś aktywności. Przy czym raczej przeciążenie szarych komórek nie grozi. Ale to cały Jablonsky. :)

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

: ndz sty 14, 2018 15:38 pm
autor: Ghostek
Dla hardkorów FYC do Tf5.
http://www.paramountguilds.com/transformers/score/

2h 13 min complete score no i zawartość znacząco różni się od tego, co na oficjalnym albumie od LaLi.

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

: ndz sty 14, 2018 18:50 pm
autor: Mefisto
Wawrzyniec pisze:
sob wrz 16, 2017 18:04 pm
Ja i świętej pamięci Templar
????

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

: czw sty 25, 2018 22:01 pm
autor: Wawrzyniec
Ghostek pisze:
ndz sty 14, 2018 15:38 pm
Dla hardkorów FYC do Tf5.
http://www.paramountguilds.com/transformers/score/

2h 13 min complete score no i zawartość znacząco różni się od tego, co na oficjalnym albumie od LaLi.
Tak, gdyż pod względem czasu trwania, nie różni się za bardzo od oficjalnego wydania? :? Ale może przesłucham, gdyż mimo kolosalnej długości podoba mi się ta muzyka i ma pare naprawdę dobrych kawałków.

W ogóle w pewnym sensie to teraz zdecydowanie pewnej słucham Jablonsky'ego. Kiedyś to się nawet trochę wstydziłem i wiedząc też jak w przeszłości wiele osób nabijało się ze mnie, że słucham Jablonsky'ego, jak chociażby Koper i... W sumie to się chyba tylko Koper nabijał, ale w każdym razie kiedyś miałem uczucie, że słuchanie Jablonsky'ego to obciach. Ale potem usłyszałem jak Babuch się przyznał, że czasami to i on sięga po Jablonsky'ego i to mnie trochę podbudowało i dzięki niemu odzyskałem też pewność siebie. I teraz nie wstydzę się już słuchania Steve'a Jablonsky'ego. :D
#SiłaBabucha