Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

CD - WaterTower USA / Sony Classical EU - 24.07.2017

co się dzieje z fanbojami Nolana/Zimmera, że taka cisza w temacie? Myślałem, że będzie pierdyliard ochów i achów oraz "can't wait"ów, a tu nic? Czyżby ta współpraca już się fanom przejadła trochę? :>

Bez jaj, ich ostatnia współpraca była, choćby dla mnie, scorem roku, więc chyba nie miało się jeszcze co przejeść.

Może jak film wojenny, to już mniejsze zainteresowanie niż w przypadku DC albo sci-fi i przełoży się to też trochę niekorzystnie na box office

Zwiastuny na razie też nie zachęcają za szczególnie, niemniej liczę na dobrą muzykę. Obstawiam, że to będzie taki Interstellar meets Fury.

Zobaczymy, jeżeli będzie tylko tykanie zegara plus standardowe łubudubu, to różnie to może być. Trza czekać.

hp_gof pisze: ↑

pn cze 05, 2017 23:13 pm

Zobaczymy, jeżeli będzie tylko tykanie zegara plus standardowe łubudubu, to różnie to może być.

No, na pewno Christopher Nolan Boba Marley'a i Davida Bowiego nie podłoży

Będziesz już w każdym poście używał argumentu o Bowiem i Marleyu?

Wawrzyniec pisze: ↑

wt cze 06, 2017 00:17 am

No, na pewno Christopher Nolan Boba Marley'a i Davida Bowiego nie podłoży

hmmm no pewnie, bo przecież znacznie lepiej jest zatrudnić do jednej z głównych ról z plakatu jakże wybitnego aktora z cukierkowego zespołu One Direction dla nastolatek, który akurat przyyyypadkiem właśnie wydał pierwszy solowy album miesiąc przed premierą filmu; oraz dać blockbusterowemu filmowi wojennemu kategorię PG taką jak w Czterech Pancernych

uwierz, że cały świat wolałby w tym filmie te kawałki Bowiego i Marleya, zamiast tych w/w dwóch rzeczy...



A HPek to się nie umie sensownie obronić i mu potem jeżdżą po Olku

Ale my tutaj rozmawiamy o dwóch innych rzeczach : o filmie i muzyce.
Zresztą właśnie filmowo to raczej nie szykuje nam się klasyczny film wojenny. Ale to wszystko czas oceni.

Bardziej dziwi mnie post Kopra Pogromcę Fanbojów, który narzeka na brak fanbojstwa. Nie wspominając o niedobrzecznym argumencie o zmęczeniu współprqcy Zimmer-Nolan i to najlepszym muzycznym efekcie tej kolaboracji. To tak jakby po E.T. Być zmęczonym kolaboracją Williams-Spielberg.

nie ma o czym co do muzyki gadać przed premierą filmu, bo jedyne co wiemy to że będzie tykający zegar z trailera. i on też się przewijał stale w tym 20-minutowym pokazie dla prasy.

Cóż Marianelli za maszynę do pisania plus Dunkierkę i suknię Keiry Knightley dostał Oscara, więc może Zimmer za zegarek otrzyma. It's about fucking time!
Zresztą ja lubię zegarki w soundtrackach - Więzień Azkabanu, American McGee's Alice - kocham!

Adam pisze: ↑

wt cze 06, 2017 08:41 am

A HPek to się nie umie sensownie obronić i mu potem jeżdżą po Olku

Ja Olka ładnie broniłem ostatnio w audycji, nawet pozdrowiłem forumowych malkontentów Oczywiście nie słuchałeś... A docinki Wawrzka są trochę jak smyranie po jajach, więc... co ja się będę wysilał z ripostami

"Smyranie po jajach" Co to znaczy? Nie znam tego określenia.

smyrać
delikatnie dotykać, pocierać opuszkami palców lub jakimiś przedmiotami, np. piórem, wrażliwych na dotyk miejsc na czyimś ciele, powodując śmiech u tego kogoś; łaskotać, gilgotać, gilgać

Kluczem do zrozumienia jest słowo "delikatnie" W sensie, że słabe są te docinki.