Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

To wina Giacchino, że Valerian to nie geniusz

Nie, nie, jak wina, to może w świecie muzyki filmowej być tylko jednej osoby

Przesłuchałem i obejrzałem Valeriana i tak film na 4, muzyka po paru przesłuchaniach bardzo mocna 4 nic odkrywczego, ale w napływie mało ciekawych ścieżek w nieraz bardziej rozpoznawalnych filmach ten score wyróznia się na +, minus za brak wyrażnego tematu, tematów, ale to cecha dzisiejszej muzyki filmowej, że coraz częściej brak motywów i tematów zapadających w pamięć identyfikujących się z bohaterami, które po wyjściu z kina można nucić pod nosem. Score bardzo dobry technicznie, raczący słuchacza barwną paletą dzwięków, słychać nawiązania do Godzilli, a nawet i Obcego w Arriving on Alpha. Jednymi słowy CD na półkę

Twórczość Desplata coraz bardziej mi się podoba na razie słuchałem Godzilli, Valeriana, i Autora Widmo. Co możecie jeszcze polecić ?

Jedi-Master pisze: ↑

pn wrz 04, 2017 15:24 pm

Twórczość Desplata coraz bardziej mi się podoba na razie słuchałem Godzilli, Valeriana, i Autora Widmo. Co możecie jeszcze polecić ?

Harry Potter and the Deathly Hallows I i II
Fantastic Mr. Fox
Extremely Loud & Incredibly Close
Rise of the Guardians
The Grand Budapest Hotel
The Secret Life of Pets
Lust, Caution
The Painted Veil
The Golden Compass
The Curious Case of Benjamin Button


To tak na początek

The Monuments Fucking Man
Girl z Perłą

Adam to nie może po ludzku napisać.

bo muzyka Olka jest nadludzko piękna

Łojezu, jacy eksperci

się zna

Hapek jest zazdrosny o Desplata.

hp_gof pisze: ↑

pn wrz 04, 2017 16:06 pm

Łojezu, jacy eksperci

Ktoś musi stać na warcie kiedy Cię nie ma

Nie zazdrosny, tylko zdziwiony, że taki ruch w tym wątku A nie było mnie, bo właśnie wyszedłem z mojego piątego (ostatniego) seansu kinowego Valeriana I potwierdzam - IMAX to najlepszy wybór
PS. R.R - dobrą listę zaproponowałeś koledze (mniej więcej)

czemu wszyscy zawsze skupiają się tylko na hollywoodzkim okresie kariery