Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
Do niedzieli włącznie łącznie na świecie film zebrał około 172,6 mln dolarów. W poniedziałek w Chinach doszło jeszcze ok. 11 mln, dzisiaj ok. 4 mln. Razem w Chinach będzie już jakieś 45 mln w ciągu 5 dni. Czyli do dnia dzisiejszego powinno być już jakieś 187 mln na koncie. Z tego wynika, że do końca tygodnia w końcu powinna być przekroczona magiczna granica 200 mln dolarów (choć z wielkim trudem) Eksperty z zagranicy szacujo, że w Chinach film może wyciągnąć od 60 do 80 mln zielonych, ale zobaczymy.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10220
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
To i tak nie ratuje dupska Bessonowi. Finansowa klapa roku.
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
Eeeeeee, trochę ratuje, bo mogło być jeszcze gorzej
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10220
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
Pamiętaj, że z Chin tylko 25% przychodu leci do kieszeni producentów. Z Europy 40% a z USA 60. Resztę zgarniają miejscowi kiniarze.
Tym oto sposobem możesz sobie wykalkulować ile kasy wróciło do EuropaCorp do tej pory
Tym oto sposobem możesz sobie wykalkulować ile kasy wróciło do EuropaCorp do tej pory
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
Nie do EuropaCorp, bo EuropaCorp odpowiada tylko za Francję, reszta jest na barkach lokalnych dystrybutorów, którzy zapłacili w pre-sale'u Więc jeśli chodzi o ratowanie dupy, to chodzi o wiarygodność Bessona (na przyszłość), a nie jego kasę.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
Ale taki blockbuster to nie tylko koszty produkcji, ale i dystrybucji. I nawet gdyby hp_gof zapłaciłby wszystkim mieszkańcom Łodzi bilety do kina, to wciąż byłoby za mało :/
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
No ok, na promocję poszło kolejnych 100 mln, z czego 60% na promocję w samych Stanach (!). Nie zmienia to faktu, że ciężar finansowy został rozłożony na kilkadziesiąt dystrybutorów, a nie wyłącznie na jedną wytwórnię. Więc może i EuropaCorp będzie nieco stratna, ale bardziej będzie stratne takie STX w USA
- Radek
- Spec od additional music
- Posty: 670
- Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
- Lokalizacja: Otwocki Rów
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
Byłem, widziałem i nie żałuję. Niezobowiązujące kino rozrywkowe do tego miłe dla oka. Scenariusz mógłby być ciekawszy. I nie czułem zbytnio tej chemii między bohaterami.
Tak pięknego i bogatego kosmicznego świata dawno nie widziałem. Te wszystkie rasy, stroje i detale w nie włożone. Sekwencja na Mule zrobiła na mnie chyba największe wrażenie. Aż chiałbym zamieszkać w takiej muszelce na plaży i żeby mi Desplat na swoim fleciku czy fortepianku grał temat pereł... Oprócz tego Big Market i ciekawa sprawa z okularami. Lubię takie oryginalne rozwiązania I na koniec taniec z niemającą w ogóle talentu aktorskiego Rihanną był satysfakcjonujący
Co do muzyki to wychwyciłem 3 powtarzające się główne tamaty: Pereł - subtelny, Big Market - nonszalancki i Valeriana - śmiały (albo Valeriana i Laureline) nie jestem pewien. Najlepiej wyeksponowana była na początku w Mule i podczas biegu(czy locie ) Velariana. W obu momentach mój zachwyt przekroczył limit Fajnie też działało Le souper du Roi podczas składania dań dla króla. Taki egzotyczny utwór z okrzykami dzikiego ludu.
Chciałbym aby powstała druga część, ale to raczej mało prawdopodobne. Wielka szkoda, gdyż ten świat ma tyle do powiedzenia...
Tak pięknego i bogatego kosmicznego świata dawno nie widziałem. Te wszystkie rasy, stroje i detale w nie włożone. Sekwencja na Mule zrobiła na mnie chyba największe wrażenie. Aż chiałbym zamieszkać w takiej muszelce na plaży i żeby mi Desplat na swoim fleciku czy fortepianku grał temat pereł... Oprócz tego Big Market i ciekawa sprawa z okularami. Lubię takie oryginalne rozwiązania I na koniec taniec z niemającą w ogóle talentu aktorskiego Rihanną był satysfakcjonujący
Co do muzyki to wychwyciłem 3 powtarzające się główne tamaty: Pereł - subtelny, Big Market - nonszalancki i Valeriana - śmiały (albo Valeriana i Laureline) nie jestem pewien. Najlepiej wyeksponowana była na początku w Mule i podczas biegu(czy locie ) Velariana. W obu momentach mój zachwyt przekroczył limit Fajnie też działało Le souper du Roi podczas składania dań dla króla. Taki egzotyczny utwór z okrzykami dzikiego ludu.
Chciałbym aby powstała druga część, ale to raczej mało prawdopodobne. Wielka szkoda, gdyż ten świat ma tyle do powiedzenia...
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
Ufffffffffffffffffffffffffff
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
miał.. i nie z tym słabiutkim reżyserem, który zarżnął tą franczyzę zanim pozwolono jej się rozwinąć.
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
Ale też nie dramatyzujmy z tym słabiutkim reżyserem, gdyż jednak ma w swej filmografii Besson, kilka naprawdę świetnych filmów i jakoś przecież swój status musiał osiągnąć.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
a kiedy on zrobił dobry film? z 15 lat temu? no więc ileż można jechać na dawnej karierze, skoro jego kolejny dorobek od lat jest już żaden.
#FUCKVINYL
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
Zaraz się okaże, że taki Vangelis to słabeusz, po przecież ostatnią dobrą pracę miał z 15 lat temu.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
co innego jak ktoś nic nie wydaje, a co innego jak kręci film za filmem które są porażkami nie tylko finansowymi.
#FUCKVINYL
Re: Alexandre Desplat & VA - Valerian And The City Of A Thousand Planets (2017)
No nie, było kilka albumów w tym okresie.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.