Michael Giacchino - Spider-Man Trilogy (2017/2019/2021)
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Po 2016 (Rogue, Dory, Civil War, Zootopia i prawie Jungle Book), teraz każdy film Disneya z wynikiem niżej mld można odczytywać jako rozczarowanie, ale Homecoming zarobi więcej, niż znacznie droższe TASM 1 i 2, także Sony powinno być zadowolone. Ale lis ma trochę racji, tegoroczne lato wypada blado i tylko Wonder Woman zachwyca wynikami. Kolejnym premierom, Dunkirk, Valerian, Emoji Movie, Dark Tower nie prognozuje się wysokich otwarć, a w sierpniu czeka nas w ogóle posucha, także filmy z dobrymi reckami i opiniami jak właśnie Spider czy War powinny w dalszych tygodniach trzymać się nieźle, a wysoki spadek w drugi weekend Pająka, mógł też być spowodowany dosyć przewrotnie wysokim otwarciem, obraz zarobił o wiele więcej niż prognozowano, co odbiło się na drugim weekendzie, gdzie wszystko wróciło do normy.
Ogólnie ten rok może być dla Marvela małym ciosem, otóż to na własnym podwórku Guardians of the Galaxy Vol. 2, Spider-man: Homecoming i Thor 3, prawdopodobnie będą pokonane przez Wonder Woman i Justice League.
Ogólnie ten rok może być dla Marvela małym ciosem, otóż to na własnym podwórku Guardians of the Galaxy Vol. 2, Spider-man: Homecoming i Thor 3, prawdopodobnie będą pokonane przez Wonder Woman i Justice League.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13081
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Jak na razie tylko trzy filmy poza "Wonder Woman" ("Guardians of the Galaxy vol 2", "Spider Man Homecoming' i "War of the Planet of the Apes") mają w tym letnim okresie dobre recenzje i mogą liczyć lub już osiągnęły dobre wpływy ale żaden z nich nie osiągnie tego miliarda zielonych. Thor chyba nie jest aż tak popularny, żeby ten miliard osiągnąć, więc Disneyowi zostanie tylko "The Last Jedi" na pocieszenie i ubiegły rok jest niezagrożony i zostanie takim przez kilka lat. Myślę, że ani "Czarna Pantera" ani drugi "Ant Man" nie zarobią kokosów i liczyć można dopiero na "Infinity War", który może zarobić na prawdę sporą sumkę.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13081
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Właśnie się dowiedziałem, że siostra uważa ten film za najnudniejszy film o Spider Manie i że ok. 20 minut filmu przespała ...
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
u Was widzę pewne rzeczy są rodzinne..
#FUCKVINYL
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Przybij jej piątkę za trafna ocenę!lis23 pisze:Właśnie się dowiedziałem, że siostra uważa ten film za najnudniejszy film o Spider Manie i że ok. 20 minut filmu przespała ...
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13081
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
A film chociaż widziałeś?
Jak na razie, wszyscy fani komiksów uważają,że to jest najlepszy Spider Man. Ja bym mu zarzucił przede wszystkim brak jakiejś dobrze nakręconej i zapadającej w pamięć sceny akcji, gdyż część z nich jest bardzo chaotycznie nakręcona (np. ta, w której Sęp wrzuca Pająka do wody), prawdopodobnie jest to efekt tej małej skali historii, bo tutaj Spidey jest tylko lokalnym bohaterem, nie chroni całego NY a tylko dzielnice Quenns.
Niezależnie od wad filmu, jest on znacznie lepszy od trylogii Raimiego, siostrze bardziej podoba się wersja z Garfieldem, którą i ja lubię ale mnie Holland przekonał. W sumie, jej się też podobał odtwórca głównej roli, tylko uważa, ze film ją znudził.
Jak na razie, wszyscy fani komiksów uważają,że to jest najlepszy Spider Man. Ja bym mu zarzucił przede wszystkim brak jakiejś dobrze nakręconej i zapadającej w pamięć sceny akcji, gdyż część z nich jest bardzo chaotycznie nakręcona (np. ta, w której Sęp wrzuca Pająka do wody), prawdopodobnie jest to efekt tej małej skali historii, bo tutaj Spidey jest tylko lokalnym bohaterem, nie chroni całego NY a tylko dzielnice Quenns.
Niezależnie od wad filmu, jest on znacznie lepszy od trylogii Raimiego, siostrze bardziej podoba się wersja z Garfieldem, którą i ja lubię ale mnie Holland przekonał. W sumie, jej się też podobał odtwórca głównej roli, tylko uważa, ze film ją znudził.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Widziałem i średnio mi się podobał. Dobrze ująłeś jedną z największych wad tego filmu. Muszę oglądnąć jeszcze raz, ale tym razem w domu
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13081
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Mi się podobał i chyba wybiorę się jeszcze raz. Wśród wad umieściłbym jeszcze zbyt wiele Petera a za mało Spider Mana - ta mała skala to z jednej stronie zaleta jak i wada, gdyż np. w TASM 2 Spidey bardzo fajnie funkcjonował jako bohater całego miasta, bohater już znany i lubiany, a tutaj Spidey to taka legenda dzielnicy, która ... gromi złodziei rowerów i przeprowadza staruszki przez ulicę?
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
jak można dawać do wad zbyt dużo Petera skoro to film wprowadzający do postaci która jeszcze nie jest ukształtowanym superbohaterem?
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13081
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Był już w Civil War
Coś jest jednak na rzeczy, skoro osoby, którym podobały się wszystkie poprzednie filmy o Pająku, na nowym filmie się nudzą.
Ja się nie nudziłem ale czułem, że coś jest nie tak, że czegoś tutaj brakuje, że nie ma tej większej skali i jakiejś dużej potyczki. W sumie to jestem ciekaw, co będzie dalej, gdyż zasygnalizowali tu obecność
Coś jest jednak na rzeczy, skoro osoby, którym podobały się wszystkie poprzednie filmy o Pająku, na nowym filmie się nudzą.
Ja się nie nudziłem ale czułem, że coś jest nie tak, że czegoś tutaj brakuje, że nie ma tej większej skali i jakiejś dużej potyczki. W sumie to jestem ciekaw, co będzie dalej, gdyż zasygnalizowali tu obecność
Spoiler:
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
tak, był po byku był ukształtowany jak nawet stroju nie miał, a zamiast niego śpioszki.. dopiero na końcu tego filmu dostaje strój na własność. absurdalny argument, to tak jakby się czepiać że w Titaniku jest za dużo wody..
#FUCKVINYL
-
- Spec od additional music
- Posty: 668
- Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
W Batmanie Tima Burtona z 1989 roku, też za wiele to tego batmana nie było, a film był świetny, niedługo i ja się do kina wybieram więc zobaczymy
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13081
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Ale ja pisałem o TASM 2, gdzie Pająk był już ukształtowanym bohaterem całego miasta, a tu mamy początkującego bohatera pojedynczej dzielnicy.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Wszyscy się zachwycają tym, że z niego taki początkujący bohater i dzieciak.
Taaa...
Ale sporo decyzji typu ( nie wejdę na imprezę i nie powiem, że jestem kolagą Parkera ) jest zbyt dojrzałe jak na tak młodego chłopaka.
Czy ja powiedziałem, że źle iż Parkera jest więcej? Nie
Za mało akcji, za mało pojedynków, za mało misji ratunkowych. Scena z rowerem świetna,ale kurdeeee: tylko jedna [emoji15]. Mnie film zaczynał już nudzić jak były walki z tym głównym przeciwnikiem ( nawet już nie pamiętam jak się nazywał ). To, że poruszał się tylko po Brooklynie jest na duży plus i dodatkowo ten jego problemy z lataniem z powodu braku wieżowców, ale tage wszystkiego mało. Świetny strój, który miażdży ten z TASM2, ale nawet to go nie ratuję. Humor też spoko, ale momentami zbyt naciągany. Pierwsza połowa świetna, druga już nudaaaa.
Taaa...
Ale sporo decyzji typu ( nie wejdę na imprezę i nie powiem, że jestem kolagą Parkera ) jest zbyt dojrzałe jak na tak młodego chłopaka.
Czy ja powiedziałem, że źle iż Parkera jest więcej? Nie
Za mało akcji, za mało pojedynków, za mało misji ratunkowych. Scena z rowerem świetna,ale kurdeeee: tylko jedna [emoji15]. Mnie film zaczynał już nudzić jak były walki z tym głównym przeciwnikiem ( nawet już nie pamiętam jak się nazywał ). To, że poruszał się tylko po Brooklynie jest na duży plus i dodatkowo ten jego problemy z lataniem z powodu braku wieżowców, ale tage wszystkiego mało. Świetny strój, który miażdży ten z TASM2, ale nawet to go nie ratuję. Humor też spoko, ale momentami zbyt naciągany. Pierwsza połowa świetna, druga już nudaaaa.