Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#31 Post autor: lis23 » wt maja 09, 2017 21:24 pm

Jaki film, taka muzyka:

https://naekranie.pl/aktualnosci/czy-kr ... je-1845037

Po takiej szykującej się klapie "Kryptonim U.N.C.L.E. 2" raczej nie powstanie a może i Disney zastanowi się, czy nie wybrać innego reżysera do ich "Aladyna".
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#32 Post autor: Adam » wt maja 09, 2017 21:46 pm

przecież już po zwiastunie było widać że tu efekty będą jak w naszym żebrowskim Wiedźminie..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#33 Post autor: lis23 » wt maja 09, 2017 21:59 pm

Tyle, że to dobry i doświadczony reżyser więc ciekawe, dlaczego na to poszedł?
Poza tym ten film to jego inicjatywa a w planach ma/miał chyba z 8-10 części.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#34 Post autor: Mystery » pt cze 02, 2017 18:36 pm

3 od Southala:
http://www.movie-wave.net/king-arthur-l ... the-sword/

Czyżby o muzie podobnie jak o filmie już zapomniano i słuchał tylko Adam? :P Score na pewno oryginalny i niekonwencjonalny, szczególnie jak na taki typ kina, brak tu typowej dla tego gatunku jakiejś wielkiej wiążącej tematyki czy muzyki akcji, bardziej chodzi o konkretną atmosferą w poszczególnym tracku, stąd też poniekąd rozczarowanie soundtrackiem jest i to spore, choć wieść gminna niesie, że w obrazie muza wypada naprawdę spoko, a sam film jest dobrym dla oka widowiskiem. Tak jak w ostatniej kolaboracji Pemberton-Ritchie miało być łatwo, miło i przyjemnie, a przebrnąć jest przez to naprawdę nie łatwo, choć jakby odjąć z 40 minut to było by nawet niezłe słuchowisko, a tak dobre wrażenia sukcesywnie są tłamszone przez underscore, a to trochę zaskoczenie, bo aż tyle mroku i posępności się tu nie spodziewałem, a przy takich gabarytach muza z biegiem czasu zamiast zaskakiwać, powszedniej i zlewa się w jedno i na dobrą sprawę poza "Growing Up Londinium", będącym tu takim motywem przewodnim (Assassins Breathe, Run Londinium, Knights of the Round Table) większych atrakcji tu niewiele, jedno "Seasoned Oak", może "The Born King". Pewnie po filmie to odszczekam, ale póki co, tako sobie to przygrywa, muza na pewno nie dla tradycjonalistów i trzeba będzie zobaczyć film by w pełni docenić ten eksperyment, jak na razie z sympatii dla Daniela i za odwagę trójeczka, oczywiście do zweryfikowania po potencjalnym pokazie.

A co do filmu to tak patrzę, że na dzień dzisiejszy ma 120 mln przy 175 mln budżecie, a premiery zostały już tylko w Polsce, Japonii i Hiszpanii, chyba żaden film w tym roku, nawet Valerian, nie odniesie tak dotkliwej klęski.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#35 Post autor: Ghostek » pt cze 02, 2017 18:42 pm

Mystery pisze:
pt cze 02, 2017 18:36 pm
Chyba żaden film w tym roku, nawet Valerian, nie odniesie tak dotkliwej klęski.
Czekaj, zaraz Mumia :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#36 Post autor: Mystery » pt cze 02, 2017 19:00 pm

Mumia też będzie porażką, ale chyba nie aż taką, blockbuster z Cruisem powinien te 300 wyciągnąć ;) Filmy z budżetem pod 200 mln$ winny zarabiać +600 by się zacząć zwracać, a tak przy okazji dla ciekawskich, choć w sumie nie w temacie, przykłady najbardziej dochodowych ekranizacji komiksów ostatnich lat, gdzie mamy podany czysty zysk. Mając pojęcie ile filmy kosztowały i ile zarobiły, łatwo sobie wyobrazić i oszacować, ile trzeba zebrać kasiory, żeby film zaczął zarabiać.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#37 Post autor: Ghostek » pt cze 02, 2017 19:29 pm

Bo w oficjalnych zestawieniach budżetu nie umieszcza się kosztów marketingu, a wpywy ze sprzedaży biletów to nie jest 100 dla producenta. Ogólnie rachunek przedstawia się następująco

USA: 60% dla producenta reszta dla kiniarzy
Europa, Azja: ok 40% dla producenta reszta dla kiniarzy
Chiny: ok 25% dla producenta
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#38 Post autor: Adam » pt cze 16, 2017 08:57 am

Byłem wczoraj na tym filmie i to jest jedno wielkie WTF :mrgreen: muzyka Pemba napierdala tak głośno (?!) że aż uszy puchną; jakieś węże 2 razy większe niż Smaug w Hobbicie pożerające wszystkich rycerzy podczas bitwy; walki na miecze ze Złym jakbym oglądał gameplay kolejnej odsłony gierki Soul Calibur... mój mózg tego nie przeżył, ale wytrzymałem do końca. Żenujący film, ktoś kto wymyslił ten scenariusz musiał go pisać będąc nieźle zjaranym :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#39 Post autor: lis23 » pt cze 16, 2017 14:07 pm

W tym roku mamy jakiś istny pogrom blockbusterów: "Assassin's Creed" (choć to było do przewidzenia), "Piraci z Karaibów 5" (choć pierwsze opinie zwiastowały najlepszy film od czasów jedynki), "Wonder Woman" 9film jest chwalony tylko dlatego, że na tle BvS i "Legionu Samobójców" jest najlepszym filmem), "Mumia" oraz "Król Artur" a w kolejce jest jeszcze "Transformers 5". Może w końcu zaczną czytać scenariusze zanim wyłożą 200 baniek na film? ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33788
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#40 Post autor: Wawrzyniec » pt cze 16, 2017 15:18 pm

Assassin's Creed był rok temu. A co do Transformerow to znowu zarobią pierdyliard dolarów.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#41 Post autor: lis23 » sob cze 17, 2017 13:48 pm

U nas był w styczniu tego roku, więc zaliczyłem go błędnie do tegorocznych premier.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#42 Post autor: lis23 » ndz cze 18, 2017 19:32 pm

Cóż, Kinomaniak wychwala, zwłaszcza aktorstwo, więc raczej się wybiorę do kina.

https://www.youtube.com/watch?v=V91OUKbFmw8
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#43 Post autor: Mystery » ndz cze 18, 2017 20:04 pm


Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#44 Post autor: lis23 » pn cze 19, 2017 12:15 pm

Myślę, że gdyby film nie opowiadał o tym królu Arturze i nazywał się po prostu "Legenda Miecza" to lepiej by się przyjął i sprzedał, a tak mamy taki teledysk, który zupełnie nie pasuje do mitycznej postaci.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)

#45 Post autor: Adam » pn cze 19, 2017 12:16 pm

raczej komputerowe beat em up a nie teledysk :D
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ