chyba znów musze wstawić ten link - https://www.youtube.com/watch?v=RFZrzg62Zj0Chyba tylko to co słychać na początku trailera, potem wchodzi jakiś remiks.
Danny Elfman - Justice League (2017)
Re: Junkie XL - Justice League (2017)
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33874
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Junkie XL - Justice League (2017)
Hej, tylko przypominam, że to Ty założyłeś ten temat
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Junkie XL - Justice League (2017)
no ok ale nie będę się rozwodził nad szmirowatym trailerem, czy to score czy nie, jak autor sam przecież napisał że to score mógł się nie przyznawać
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33874
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Junkie XL - Justice League (2017)
Tyle, że właśnie to nie jest do końca score'a. No chyba, ze chcesz mi powiedzieć, że jako były DJ Junkie XL na potrzeby Justice League pod film podłoży remixy znanych kawałków?
Hm...
Hm...
Hm... A w sumie to nawet nie wiem czy to nie byłoby ciekawsze posunięcie niż zwykły score
Hm...
Hm...
Hm... A w sumie to nawet nie wiem czy to nie byłoby ciekawsze posunięcie niż zwykły score
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Junkie XL - Justice League (2017)
skoro w Suicide Squad był Queen, to myslisz że teraz nie będzie Beatlesów? Przecież to jest tak proste do wydedukowania po tej prostolinijnej i przewidywanej działalności Warnera... Ale ok, mogę się założyć czy będą czy nie
#FUCKVINYL
Re: Junkie XL - Justice League (2017)
DC nie ma szczęścia... Snyder zrezygnował z prac nad filmem przez samobójstwo 20-letniej córki.. Na chybcika wzięli Wheadona na zastępstwo ciekawe czy kompozytor się zmieni..
#FUCKVINYL
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2994
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Junkie XL - Justice League (2017)
Córka popełniła samobójstwo w marcu, a podobno przejęcie batuty przez Whedona było całkowicie płynne i ustalone pomiędzy nimi. Dziwię się, że państwo Snyderowie pracowali nad tym filmem po tym co się stało. Kompozytora raczej nie zmienią, chociaż kto wie, jeszcze pół roku do premiery zostało.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13108
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Junkie XL - Justice League (2017)
Czyli zamienili jednego słabego reżysera na drugiego?
Ja tam zachwytów nad pierwszą częścią "Avengers" nie rozumiem ... Słaba strona wizualna 9trzecia woda po kisielu ludzi z Wety, która wszystkich najlepszych rzuciła do 'Hobbita") i film jedzie tylko na tym, że już znamy te postaci, tych bohaterów ale jeszcze nie widzieliśmy interakcji pomiędzy nimi. Do tego jeszcze ta inwazja nieszczęsnych kosmitów, którzy pasują tu jak pięść do oka. Film ratują aktorzy i humor ale w JL tego nie będzie, więc nie wiem co chcą teraz osiągnąć?
Dodajmy do tego jeszcze fakt, że ja, jako widz i fan Gacka mam głęboko gdzieś filmowego Batmana i Supermana ... Fani komiksów zauważyli już, że stworzony w CGI, gadający szop ze spluwą jest bardziej postacią z krwi i kości i jest bliższy widzowi, niż Superman czy Batman, a śmierć trzecioplanowej postaci w GooG 2 jest bardziej emocjonująca, niż śmierć Supermana.
No nic, zobaczymy jak wypadnie ta Wonder Woman, choć wolałbym zobaczyć Captain Marvel od Marvela.
Ja tam zachwytów nad pierwszą częścią "Avengers" nie rozumiem ... Słaba strona wizualna 9trzecia woda po kisielu ludzi z Wety, która wszystkich najlepszych rzuciła do 'Hobbita") i film jedzie tylko na tym, że już znamy te postaci, tych bohaterów ale jeszcze nie widzieliśmy interakcji pomiędzy nimi. Do tego jeszcze ta inwazja nieszczęsnych kosmitów, którzy pasują tu jak pięść do oka. Film ratują aktorzy i humor ale w JL tego nie będzie, więc nie wiem co chcą teraz osiągnąć?
Dodajmy do tego jeszcze fakt, że ja, jako widz i fan Gacka mam głęboko gdzieś filmowego Batmana i Supermana ... Fani komiksów zauważyli już, że stworzony w CGI, gadający szop ze spluwą jest bardziej postacią z krwi i kości i jest bliższy widzowi, niż Superman czy Batman, a śmierć trzecioplanowej postaci w GooG 2 jest bardziej emocjonująca, niż śmierć Supermana.
No nic, zobaczymy jak wypadnie ta Wonder Woman, choć wolałbym zobaczyć Captain Marvel od Marvela.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Junkie XL - Justice League (2017)
W JL nie ma aktorów i humoru? Ja tam w zwiastunach tego humoru widziałem aż nadto.aktorzy i humor ale w JL tego nie będzie
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13108
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Junkie XL - Justice League (2017)
Aktorzy znani już z poprzednich filmów i dobrze pasujący do swoich ról, a humor raczej nie będzie odgrywał tak dużej roli jak u Marvela - i dobrze, bo to jednak inne universa i inni bohaterowie.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Junkie XL - Justice League (2017)
Affleck, Cavill, Gadot - znani z poprzednich filmów i pasujący do swoich ról. BvS ma całą masę problemów, ale akurat ta trójka nie znajduje się na ich liście.Aktorzy znani już z poprzednich filmów i dobrze pasujący do swoich ról,
Re: Junkie XL - Justice League (2017)
A nie mówiłem że nie wierzę by Wheadon przyjmując projekt zgodził się na pracę z tym muzycznym śmietnikiem? Go go Elfman! No more Remote Control shit composers!!!
#FUCKVINYL
Re: Danny Elfman - Justice League (2017)
Tak, zmiana reżysera, pokaźne dokrętki, można się było spodziewać, że Junkie nie dotrzyma do końca, ale, że tak jak w Ultronie Whedon sięgnie po Elfmana, to jednak ciut zaskoczenie. Dobrze widać go ponownie w ekranizacji komiksów, szkoda, że takiej z tyloma czarnymi chmurami nad sobą i mam nadzieję, że będzie miał trochę tego czasu i swobody i co ważne będzie miał na czym pracować, bo nie wiem jak oni chcą z tym zdążyć na listopadową premierę.
Re: Danny Elfman - Justice League (2017)
on czasu ma BARDZO DUŻO. oni mniej walnie półkoncepcyjny score jak Brajan do Mumii i tyle.
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10219
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Danny Elfman - Justice League (2017)
Ale nie uważacie, że to jakiś znak czasu, że Elfman wraca do ilustrowania postaci Batmana po prawoe 30 latach?