Strona 4 z 9

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: pt maja 12, 2017 00:07 am
autor: Wawrzyniec
Nie no mają wiele fajnych komiksów i według mnie zdecydowanie ciekawszych bohaterów od Marvela. I tym bardziej boli, że nie potrafią z tego zrobić dobrego użytku.

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: pt maja 12, 2017 00:20 am
autor: qnebra
Jak tu robić dobry użytek z czegokolwiek, skoro co film to zmieniają koncepcję i zachowują się jakby nie wiedzieli co robić, tylko tak to sobie leci od reakcji na odbiór jednego filmu do reakcji na odbiór drugiego filmu. Jasne, od tego wszystko zależy, od tego ile pieniędzy wpłynie od widzów, tylko dziwnie ogląda się informacje o gwałtownych ruchach, jakby nie potrafili planować z wyprzedzeniem na kilka lat.

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: pt maja 12, 2017 00:27 am
autor: Wawrzyniec
I głównym problemem jest taki, że bardzo szybko chcą dogonić Marvela i mieć swoje Uniwersum z Avengersami. I tym samym BvS to taki burdel, gdzie nagle ni z gruszki ni z pietruszki po raz kolejny otrzymujemy origin Batmana i po raz kolejny scenę śmierci rodziców Wayne'a.
Sam nie wiem jak oni chcą ciągnąć tego Batmana, szczególnie z Jokerem Leto? :?

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: pt maja 12, 2017 00:31 am
autor: lis23
Wawrzyniec pisze:
pt maja 12, 2017 00:07 am
Nie no mają wiele fajnych komiksów i według mnie zdecydowanie ciekawszych bohaterów od Marvela. I tym bardziej boli, że nie potrafią z tego zrobić dobrego użytku.
Ja czytałem Batmany w dzieciństwie, tzn. od 1990 roku, oraz Spider Many i X-Menów od Marvela ale większość Marvelowskich bohaterów, takich jak Iron Man, Thor, Hulk, Captain Ameryka czy Strażnicy Galaktyki poznałem z kina i bardzo ich polubiłem.
Niestety, nie mogę tego powiedzieć o nowych wcieleniach bohaterów DC ... Superman ssie na całego, będąc jakąś zakompleksioną imitacją Jezusa (od razu przed oczyma staje mi "Ostatni Władca Wiatru" i to, co zrobiono biednemu Aangowi), Lois Lane praktycznie nie istnieje a Batman to zgorzkniały morderca ... Gdzie się podziali Lois i Clark z serialu telewizyjnego z lat 90-tych lub chociaż ze "Smallville"? Ostatni odcinek tego drugiego jest lepszy niż cały "Człowiek ze Stali".

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: pt maja 12, 2017 00:35 am
autor: Wawrzyniec
Ja tak tylko informuję, że "Watchmeni" należą do DC, podobnie jak Lobo ;) Zresztą sam Batman mi wystarczy. :)

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: pt maja 12, 2017 16:31 pm
autor: lis23
Akurat "Strażnicy" to jeden z lepszych, o ile nie najlepszy film na podstawie komiksu - ale "Strażnicy Galaktyki" są fajniejsi :P

W DC zależy mi tylko na Batmanie ale na prawdziwym Gacku a nie na podstarzałym mordercy, ani nie na kimś, kto Batka tylko udaje (Bale u Nolana).

Przy okazji, forum wróciło do życia - hura!

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: pt maja 12, 2017 16:36 pm
autor: Wawrzyniec
O zapomniałem "Constantine" też należy do DC i to akurat też był spoko film. :)
lis23 pisze: Akurat "Strażnicy" to jeden z lepszych, o ile nie najlepszy film na podstawie komiksu
Oj, tutaj to się może rozpocząć niekończąca się dyskusja.
lis23 pisze:W DC zależy mi tylko na Batmanie ale na prawdziwym Gacku a nie na podstarzałym mordercy, ani nie na kimś, kto Batka tylko udaje (Bale u Nolana).
Byś się zdziwił, jak wiele jednak z komiksów Batmany Nolana mają, ale już mniejsza oto.

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: pt maja 12, 2017 17:20 pm
autor: lis23
"Constantine" jest przeciętny, ponoć serial był niezły ale go skasowali.

U Nolana nie było "Batmana w Batmanie", były niby znajome postaci i imiona ale nic poza tym. Tylko Begins był dobrym Batmanem, potem już scenarzyści zaszaleli.

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: czw maja 25, 2017 20:13 pm
autor: Mystery

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: czw maja 25, 2017 20:22 pm
autor: Adam
imho tragedia.. zero melodyki, do tego jak ja nie cierpię gdy nie wiem czy śpiewa baba czy prawdziwy lub nie facet :mrgreen:

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: czw maja 25, 2017 20:24 pm
autor: Kaonashi
Kaszanowaty ten song.

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: czw maja 25, 2017 20:24 pm
autor: Adam
raczej :(

ta płyta trwa 79:40 :o

1. Amazons Of Themyscira (06:47)
2. History Lesson (05:16)
3. Angel On The Wing (03:45)
4. Ludendorff, Enough! (07:37)
5. Pain, Loss & Love (05:27)
6. No Man's Land (08:52)
7. Fausta (03:20)
8. Wonder Woman's Wrath (04:06)
9. The God Of War (08:02)
10. We Are All To Blame (03:11)
11. Hell Hath No Fury (03:58)
12. Lightning Strikes (03:35)
13. Trafalgar Celebration (04:50)
14. Action Reaction (05:54)
15. To Be Human (04:00)
performed by Sia (featuring Labrinth)

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: czw maja 25, 2017 20:53 pm
autor: WhiteHussar
fujjjjj ta piosenka!n Jeśli soundtrack będzie na takim samym poziomie to już żałuje zakupu.

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: czw maja 25, 2017 20:58 pm
autor: Adam
score zły nie jest, ale widać ewidentnie, że angaż był z powodu scoru do Hacksaw, bo tego temptrack był taki kurczowy, że tu niektóre traki się tak samo zaczynają, w tym RGW wałkuje temat z Rescue Continues, ale nie pozwala mu się rozwinąć w pełnej krasie jak u Mela ;-)

Do Brajana i Gjaczina daleko, ale wstydu nie ma. ot, średniawy score z górnych półek, na półce można postawić bo są ciekawe wokalizy i etniczne instrumenty. nikt z rcp by lepiej tego nie zrobił. 3-3,5/5, bo płyta traci przez długość.

Re: Rupert Gregson-Williams - Wonder Woman (2017)

: czw maja 25, 2017 21:10 pm
autor: Ghostek
Słuchane z jutuba? Ja czekam na jakieś promo albo CD.