Marco Beltrami - Logan (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#61 Post autor: Ghostek » pn mar 06, 2017 08:16 am

Ja przy dobrej koniunkturze, to może dzisiaj pójdę, ale już jestem spokojny, że będzie to najlepiej zagospodarowane 140 minut tego kinowego sezonu. Zresztą recki i box office pokazują jasno, że jest to jakościowy i finansowy LOGAN MONSTER.
Biedny Kong. Chyba jednak w USA nie uzbiera tych 100 baniek :)

P.S. W teaserze Deadpoola 2 pojawia się na początku kawałek ze ścieżki dźwiękowej do Logana.
A swoją drogą kozacki trailer. :D


youtu.be/wLeGWcVeIZ4
Obrazek

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#62 Post autor: Ghostek » czw mar 09, 2017 12:37 pm

Reckowy Logan zalogowany na stronie:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2412
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#63 Post autor: Adam » czw mar 09, 2017 12:45 pm

jak można było tak genialny film pokarać tak bezpłciową, niezauważalną i nijaką muzyką :roll: :cry: :evil: cóż, Beltrami...
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#64 Post autor: Paweł Stroiński » czw mar 09, 2017 13:23 pm

Spytaj reżysera, który bardzo wyraźnie właśnie takiej ilustracji zażądał.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#65 Post autor: Adam » czw mar 09, 2017 13:36 pm

To jego poczucie gustu jest przerażające. Tutaj by pasowały bardziej nawet takie scory z dolnych półek rcp chocby w stylu Reachera 2, niż to coś Beltramiego. już nie mówię o tym że ta muza w ogóle nie istnieje w filmie który jest krwawym slasherem.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#66 Post autor: Ghostek » czw mar 09, 2017 14:34 pm

Tak naprawdę problem tej pracy nie leży u podstaw minimalizmu, czy konkretnego instrumentarium. W tym filmie żadne RCP by się nie sprawdziło, bo tu chodziło o jakieś subtelne wypunktowanie pewnych emocji. I drogi były dwie:
albo pójście tym schematem, który przyjął Beltrami, ale z ładnie wyeksponowaną, ujmującą tematyką
albo surowy ambient z licznymi kontrapunktami (szczególnie w akcji)

I to by było lekarstwo na dramaturgiczne bolączki tego filmu. Beltrami schował się za obraz i tu jest jego błąd.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#67 Post autor: Adam » czw mar 09, 2017 14:38 pm

zawsze Was podziwiam za te dociekania... shit to shit, na chuj więc drążyć ? :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#68 Post autor: Paweł Stroiński » czw mar 09, 2017 15:02 pm

To się nazywa elementarna uczciwość i profesjonalizm ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#69 Post autor: Adam » czw mar 09, 2017 17:59 pm

aha czyli Wy stwierdzacie że score to kupa robiąc przy tym elaborat. a ktoś inny stwierdza to samo ale bez elaboratu, i to znaczy że nie jest uczciwy? :P ciekawe :P

takie prace psują filmówkę. powinno się to piętnować, a czas na pisanie o czymś takim przeznaczyć na rzeczy ważne w gatunku.

jeszcze jak sobię pomyslę że tutaj Martinez miał wysmażyc ambitny i nieszablonowy score to dodatkowo mnie skręca na tą branżę..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#70 Post autor: Paweł Stroiński » czw mar 09, 2017 18:17 pm

Udowodnij, że Beltrami psuje filmówkę. Po prostu daj na to teoretyczne i praktyczne dowody. Znam co najmniej jedną osobę, która na takie stwierdzenie zaśmieje Ci się w twarz.

Każdy tekst i każdy kompozytor w recenzji zasługuje na pełną uwagę. Dlatego w moim wykonaniu tak samo długie teksty dostaje Hans Zimmer, Silence i Brian Tyler. Jako człowiek, który pisał teksty jednak dłuższe niż aktualny naczelny (wybacz, że Ben Hura u Was wciąż dość trudno mi wybaczyć tak a propos ważnych prac dla gatunku), powinieneś wiedzieć, że nawet najgorszy score (np. by zostać przy Brianie, w moim przypadku u niego jest to czwarte Fast and Furious, które uważam za jego najgorszy score) zasługuje na to, by odpowiedzieć na pytanie, dlaczego i na podstawie jakich kryteriów jest najgorszy.

A tak to rzucasz jakieś zupełnie nie poparte faktami tezy, których nawet nie byłbyś w stanie udowodnić. Mangold zażądał takiego score'u z jakichś racjonalnych powodów. Pytanie brzmi jakich i, jeśli dobrze pamiętam, Beltrami to jakoś tłumaczył. Film jest jednym wielkim, z tego, co wiem (bo idę w przyszłym tygodniu) ryzykiem artystycznym i w kwestii muzycznej też o coś chodziłem. Słuchałem albumu poza filmem i słyszałem gorsze albumy tego kompozytora akurat. Co do filmu więcej napiszę, kiedy będę już po seansie. Ale pewnie te wybory (np. wpływy westernów Morricone) da się jakoś racjonalnie uzasadnić.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#71 Post autor: Adam » czw mar 09, 2017 18:22 pm

kolo dostał najlepszy film o superbohaterze od czasu Mrocznego Rycerza, i - prawdopodobnie - trzeci najlepszy w ogóle (po pierwszym Batmanie Burtona i tym wspomnianym Nolanie), a poziom tej muzyki jest po prostu żenujący..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#72 Post autor: Ghostek » czw mar 09, 2017 18:31 pm

Tyle że to nie jest typowy film o superbohaterze. To nie jest kolejny X-Men, a tym bardziej nie jest to pocieszny, upstrzony CGI film od Marvela. Tutaj z obrazu bije inny klimat, inna wymowa. Minimalizm i odejście w skromne aparaty wykonawcze było słuszne. Ale niesłuszne było chowanie się za obrazem.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#73 Post autor: Adam » czw mar 09, 2017 18:34 pm

Ghostek pisze:
czw mar 09, 2017 18:31 pm
Tyle że to nie jest typowy film o superbohaterze.
Batmany Burtona i Pierwsze dwa Batki Nolana też nie były :) dlatego wszędzie wygrywają w rankingach na najlepszy komiksowy film. Bo mają do powiedzenia coś więcej niż ubranie wielkiego gościa z umięśnioną klatą w pedalski lateks. i Logan do nich teraz dołączył.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#74 Post autor: Paweł Stroiński » czw mar 09, 2017 20:11 pm

Mhm, i co ma do tego, że muzyka jest taka a nie inna, zresztą, jak powtarzam, dokładnie czegoś takiego chciał reżyser? Może wziął taką muzykę dlatego, że uznał, że pomoże filmowi być tym, czy chce być? Czymś, jak się mówi, więcej?

Mefisto

Re: Marco Beltrami - Logan (2017)

#75 Post autor: Mefisto » czw mar 09, 2017 20:21 pm

Mystery pisze:
ndz mar 05, 2017 19:08 pm
taki dronowski ;)
Beltrami - miszczu dronów :mrgreen:

ODPOWIEDZ