BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#61 Post autor: Adam » ndz mar 26, 2017 08:35 am

to masz kompletnie złe wrażenie, bo Rangersi to kompletnie inna muzyka - słabiej zmiksowana, z wyraźnie mniejszą ilością i wykorzystaniem orkiestry, z diametralnie większą ilością elektroniki i zżyn z temptracka (Transformers, Dark Knight, Tron Legacy).. trzeba byc chyba głuchym żeby tej różnicy nie słyszeć :P no i finalnie jest znacznie słabsza ale to już tutaj tylko kwestia gustu akurat (w przeciwieństwie do faktów co do wspomnianej reszty), bo wielu osobom się podoba o dziwo z tego co patrzę po zagranicznych forach (ale to tutaj akurat nie ma znaczenia).. także weź odpal IM3 bo chyba daaawno nie słuchałeś :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13113
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#62 Post autor: lis23 » ndz mar 26, 2017 11:56 am

Adam pisze:
ndz mar 26, 2017 08:35 am
to masz kompletnie złe wrażenie, bo Rangersi to kompletnie inna muzyka - słabiej zmiksowana, z wyraźnie mniejszą ilością i wykorzystaniem orkiestry, z diametralnie większą ilością elektroniki i zżyn z temptracka (Transformers, Dark Knight, Tron Legacy).. trzeba byc chyba głuchym żeby tej różnicy nie słyszeć :P no i finalnie jest znacznie słabsza ale to już tutaj tylko kwestia gustu akurat (w przeciwieństwie do faktów co do wspomnianej reszty), bo wielu osobom się podoba o dziwo z tego co patrzę po zagranicznych forach (ale to tutaj akurat nie ma znaczenia).. także weź odpal IM3 bo chyba daaawno nie słuchałeś :P
Pewnie, że IM3 jest lepszy pod wieloma względami ale mi chodzi o coś innego, mianowicie o pewną formę kompozycji Tylera, która jest podobna, taka rozbuchana i głośna, zwykle do podobnych filmów wiec to jak najbardziej pasuje ale jest już ciut powtarzalne i tylko "Black Flag" się na tym tle wyróżnia inną formą, instrumentarium, itp.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#63 Post autor: Adam » ndz mar 26, 2017 12:01 pm

lis23 pisze:
ndz mar 26, 2017 11:56 am
tylko "Black Flag" się na tym tle wyróżnia inną formą, instrumentarium, itp.
:mrgreen: to "tylko" to tylko dlatego że tylko Black Flaga znasz :D on ma wiele scorów których byś w życiu nie przypuszczał że to Tyler po ich usłyszeniu, same jazzowe, same elektroniczne, same ambientowe, same liryczne... I własnie one się wyróżniają formą i instrumentarium.. no tylko że je trzeba odkryć, a nie rzucać stereotypami że wszystko jesr rozbuchane i tylko Asasyn od nich odbiega :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13113
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#64 Post autor: lis23 » ndz mar 26, 2017 12:17 pm

Ale Wiesz, że ja znam tego kompozytora dopiero od czasu IM3?
Jak już pisałem, nie mam czasu słuchać wszystkich i wszystkiego ale jak już przy tym jesteśmy to poleć mi jakiś score, może być np. jazzowy, skoro piszesz, ze takie ma :)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#65 Post autor: Ghostek » ndz mar 26, 2017 13:34 pm

Get Get Brian Tyler... get to work!
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2422
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#66 Post autor: Adam » ndz mar 26, 2017 14:29 pm

lis23 pisze:
ndz mar 26, 2017 12:17 pm
Ale Wiesz, że ja znam tego kompozytora dopiero od czasu IM3?
Jak już pisałem, nie mam czasu słuchać wszystkich i wszystkiego ale jak już przy tym jesteśmy to poleć mi jakiś score, może być np. jazzowy, skoro piszesz, ze takie ma :)
Ale skoro znasz jego 5 scorów na krzyż, to po prostu nie pisz że wszystkie są rozbuchane a jedynym wyjątkiem jest Asasyn. Bo tak nie jest. Napisz że te 4 które słuchałem były rozbuchane i tyle. A Ty piszesz to w taki sposób, jakbyś był znawcą twórczości i wprowadzasz ludzi w błąd :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33881
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#67 Post autor: Wawrzyniec » ndz mar 26, 2017 17:07 pm

lis23 pisze:
ndz mar 26, 2017 01:16 am
Niestety, ale odnoszę wrażenie, że czy to jest "Iron Man" czy "Żółwie Ninja" czy "Power Rangers' to mamy do czynienia praktycznie z tym samym: ot, takie pompatyczne łubudubudu ;) Wolę już jego muzę do gier, np. do "Black Flag".
I tutaj muszę Lisowi przyklasnąć , gdyż mam tak samo. I do Black Flag chętnie wracam, też dlatego, że tam Brian z mniejszej orkiestry korzysta .
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#68 Post autor: Adam » ndz mar 26, 2017 17:19 pm

Tylko że Lisu to pisze przez nieświadomkę, a Ty znasz scory Brajana teochę lepiej, choć też nie wszystkie, i wiesz że to nie jest jedyna jego praca z mniejszą orkiestrą :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23260
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#69 Post autor: Mystery » wt mar 28, 2017 11:14 am

Tak dużo, a tak nie wiele... power, fun, tego tu praktycznie nie uświadczyłem, także rozczarowanie. Nie najlepszy temat przewodni, jak jakaś drugorzędna nuta z kolejnych Transów Jablo, chociaż jak już tak któryś raz z kolei gra, to się nawet wkręca. Ogólnie całość brzmi jakbyśmy już dostali score z "Transformers: The Last Knight", a jeżeli już przy Transach jesteśmy, to już "Prajmy" Tylera oferowały więcej wszystkiego. Brian skręca na swoje elektroniczne rejony, a pumpinu tu jak na lekarstwo, satysfakcjonuje chyba tylko Megazord, który jest fajnym mariażem orkiestry, ostinat i w drugiej połowie elektroniki, Brian jakiego się chce słuchać. Podobnie z symfoniką, gdzie są tu jakieś epickie utwory akcji? Najpotężniejszy reprezentant "Hold The Line" jak na standardy Tylera wypada blado i brzmi bardziej jak sklejka, niż pełnoprawny utwór akcji. Muzyka kompletnie niezainspirowana, chyba, że temptrackiem, nawet jak już coś wpadnie w ucho ("Destiny") to jest tak dlatego, bo to "Battle:La", czy inny czort i jeszcze ta aranżacja "Go Go Power Rangers - End Titles", kompletnie bez jajeczna.
Dwa odsłuchy i nie zostaje nic, kawałki do których chciałoby się powrócić można policzyć na palcach jednej ręki, noż Brian, normalnie nie przystoi i już chyba rzeczywiście "XXX" oferował więcej dobrego, może jeszcze dało by się z tego sklecić coś na porządniejszą trójkę, ale ta przepastna całość dyskwalifikuje ten score, którego jak czytam, wcale nie ma w filmie tak dużo, już sam nie wiem co z tym Brianem, no ale nic, następny przystanek, Fast 8...

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#70 Post autor: Adam » wt mar 28, 2017 21:09 pm

Brajan fail. Nie boję się tego powtórzyć co do tego tytułu znów.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#71 Post autor: Paweł Stroiński » wt mar 28, 2017 21:51 pm

Tak, to fail. Szkoda tematu, ale też bywało lepiej

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#72 Post autor: Ghostek » wt mar 28, 2017 22:54 pm

Już tak nie fejlujcie na wyrost. Filmowo jest okej z minusem, a że na koncepcyjnie i na płycie jest to groch z kapustą to już co innego. IMO bardzo, bardzo mało zainpirowany średniak.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#73 Post autor: Adam » śr mar 29, 2017 10:57 am

dokładnie, zaznaczajcie że chodzi o płytę. bo widzę że tutaj tylko ja i Ghostek film widzieli, a w nim muza działa sprawnie, czyli jak to zawsze walczy o to Paweł - muzyka ma działać w filmie bo do filmu jest pisana, a na płycie to nieważne :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#74 Post autor: Paweł Stroiński » śr mar 29, 2017 14:00 pm

No, wiadomo, ale ponieważ nie piszę recenzji, to o płycie mogę powiedzieć, co myślę.

Brian zawsze działa sprawnie w filmie, więc mnie to nie dziwi. Co prawda jest opcja (bo nic z tego okresu praktycznie nie widziałem jeszcze), że w paru przypadkach na początku kariery był dla filmów "za dobry" (czytaj, aż nadto entuzjastycznie podchodził do tematu", sądząc po samych albumach. Więc to, że ta muzyka działa sprawnie w filmie mnie wcale nie dziwi. Jakby to delikatnie powiedzieć, nie jestem targetem takiego filmu raczej.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - POWER RANGERS (2017)

#75 Post autor: Ghostek » śr mar 29, 2017 14:30 pm

Paweł Stroiński pisze:
śr mar 29, 2017 14:00 pm
Jakby to delikatnie powiedzieć, nie jestem targetem takiego filmu raczej.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ