Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26136
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#121 Post autor: Koper » pn mar 20, 2017 17:58 pm

lis23 pisze:
pn mar 20, 2017 10:13 am
W kwestii zgodności 1:1 z oryginałem to jestem zwolennikiem jak najwierniejszej ekranizacji książek
Jakoś nie wydaje mi się, by w oryginalnej francuskiej baśni były śpiewające czajniki.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#122 Post autor: lis23 » pn mar 20, 2017 19:04 pm

Koper pisze:
pn mar 20, 2017 17:58 pm
lis23 pisze:
pn mar 20, 2017 10:13 am
W kwestii zgodności 1:1 z oryginałem to jestem zwolennikiem jak najwierniejszej ekranizacji książek
Jakoś nie wydaje mi się, by w oryginalnej francuskiej baśni były śpiewające czajniki.
Oryginalna wersja skupiała się bardziej na ojcu i zazdrosnych siostrach Belli, co przypominało trochę Kopciuszka. W tej wersji, siostry zamieniają się w kamień. Wątek ojca i sióstr poruszany jest też we Francuskiej wersji z 2014 roku ale tam namieszano też z jakimś olbrzymem - miałem to wczoraj oglądać ale byłem na "Loganie", za tydzień ma być powtórka ale będzie mecz ;)
Swoją drogą, ta fabularna wersja Disneya ma pewien smaczek z oryginalnej baśni: ojciec Belli zrywa z ogrodu księcia białą róże, za co Bestia wtrąca go do lochu - w animacji ląduje on tam za sam fakt wtargnięcia do zamku.
Sam film zbiera dobre opinie widzów, najbardziej narzeka się na wygląd Bestii oraz na to, że film stoi w rozkroku pomiędzy poważniejszą produkcją a bajką dla dzieci, przez co jest trochę niespójny, gdyż dialogi zaczerpnięte wprost z oryginału z 1991 roku nie pasują do konwencji filmu fabularnego. Film miał też trwać o 20 minut więcej ale uznano, że 2 godziny i 10 minut to i tak długo (a szkoda).
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#123 Post autor: lis23 » pn mar 20, 2017 22:31 pm

Swoją drogą, Sfilmowani mają inne zdanie niż Adam - ba! babka twierdzi nawet, że to lepszy film niż animacja:

https://www.youtube.com/watch?v=xJGROvg8yOI

Ja tam się nie zgodzę tylko z tym, że w animacji nie widać przemiany Bestii i nie czuć chemii pomiędzy nią a Bellą, nie wdać tej kiełkującej miłości.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
WhiteHussar
Nominowany do Emmy
Posty: 1504
Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#124 Post autor: WhiteHussar » wt mar 21, 2017 18:47 pm

Teraz proste pytanie: warto na to iść ? Dodam, że to jedna z moich ulubionych animacji Disneya i nie chciałabym wyjść z kina zawiedziony.

Dopiero ostatnio zwiastun spowodowała, że zacząłem się zastanawiać na wycieczka do kina.
Emma tutaj kompletnie mi nie pasuje ( obym się mylił )!!

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26136
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#125 Post autor: Koper » wt mar 21, 2017 19:57 pm

Nie warto chodzić na odgrzewane kotlety!!! :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13574
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#126 Post autor: Kaonashi » wt mar 21, 2017 20:08 pm

A Lis, co tyle się tu udziela, w końcu był na tym filmie? :]
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#127 Post autor: Adam » śr mar 22, 2017 09:08 am

Lisu jak zawsze wkleja nam milion linków z filmweba że film przecież fajny, a na nim nawet nie był..
WhiteHussar pisze:
wt mar 21, 2017 18:47 pm
Teraz proste pytanie: warto na to iść ? Dodam, że to jedna z moich ulubionych animacji Disneya i nie chciałabym wyjść z kina zawiedziony.

Dopiero ostatnio zwiastun spowodowała, że zacząłem się zastanawiać na wycieczka do kina.
Emma tutaj kompletnie mi nie pasuje ( obym się mylił )!!
odpowiedziałem obszernie wyżej w 2, 3 postach - jeśli masz za free to idź. jeśli dodatkowo cenisz bajkę, to tym bardziej będziesz świadomy mizerności tego filmu. jeśli bajki nie kojarzysz to rozczarowanie będzie mniejsze. w innym wypadku lepiej te 30 zł przznaczyć na kupno jakiegoś scoru, choćby Masaryka :P ;-)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#128 Post autor: lis23 » śr mar 22, 2017 09:16 am

Lis idzie dopiero 25 na 20:40 do Katowic - siostra w tygodniu pracuje do 22:00, więc zostaje tylko sobota, gdyż w niedzielę to ja mam nockę ;)

Opinie o filmie są różne, w zależności od nastawienia, sentymentu, itp. Chwali się scenografię i kostiumy oraz grę aktorską (zwłaszcza Luca Evansa) oraz poszerzenie fabuły filmu i naprawę nielogiczności oryginału:
Spoiler:
Na razie wszyscy skupiają się na wątku homoseksualnym i na
Spoiler:
;)

Adam - ja tam Twoim recenzjom nie ufam, twierdziłeś już, że w "La La Land" są same piosenki ;) a scena, która Tobie nie podoba się w "Pięknej i Bestii", czyli "Be Our Guest" jest bardzo chwalona przez widzów a i mnie bardzo podoba się wokalne wykonanie McGregora, więc najlepiej jest samemu zobaczyć i ocenić.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#129 Post autor: Adam » śr mar 22, 2017 09:25 am

Tylko że ci wszyscy widzowie o których piszesz, jak ja już oglądałem bajkę, to oni nawet nie obijali się jeszcze ojcu wewnątrz między lewym a prawym jądrem :P Więc jaki to wyznacznik że młodzieży się podoba... Jesli robi się remake pełnoprawnym obowiązkiem jest porównywać go z pierwowzorem. I ja to zrobiłem. Nie tylko ja, bo ten film ma znacznie słabsze recenzje niż Księga Dżungli (i prawidłowo).
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#130 Post autor: lis23 » śr mar 22, 2017 09:36 am

Zdziwię Cię, gdyż wypowiadają się w większości fani oryginalnej animacji. Film jest dostępny na DVD/Blu-Ray i w necie i każdy kto chce może się z nim zapoznać, tak jak Sfilmowani przed seansem. Ja znam animację na pamięć, więc nie muszę ;) miałem ją na VHS na półtora roku przed polską premierą kinową i jest to jedyna animacja Disneya, której nie cierpię z dubbingiem.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

hp_gof

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#131 Post autor: hp_gof » śr mar 22, 2017 19:25 pm

Ja tam jestem fanem tej wersji Pięknej i Bestii :mrgreen: A ty, Lisie, idź w końcu do tego kina zamiast cytować wypowiedzi innych ludzi, którzy film widzieli ;)


youtu.be/nu4Pzsolyhg

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#132 Post autor: lis23 » czw mar 23, 2017 12:04 pm

Niestety, muszę się dostosować do siostry, która pracuje do 22 i możemy iść tylko w sobotę (ja będę po dniówce).
Czy w filmie jest "Oventura" Mernkena, czy to tylko na użytek płytowy?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#133 Post autor: lis23 » pn mar 27, 2017 12:23 pm

Byłem w końcu w kinie i muszę powiedzieć, że po tym całym zamieszaniu z "gejami i murzynami", narzekaniu na wygląd Bestii i ogólnie na jakość filmu nie spodziewałem się, że tak mi się on spodoba.

Przede wszystkim, film poszerza oryginalną animację w każdym możliwym aspekcie - wszystko to, co zostało niedopowiedziane, ledwo zaakcentowane lub w ogóle nieporuszone, tutaj jest obecne i poszerza naszą wiedzę o bohaterach i świecie.

- Świetnie poszerzono rolę księcia/markiza? Dodając francuski koloryt, którego brakuje w oryginale.
- Także rola czarodziejki została rozszerzona i jest znacznie lepsza niż w oryginale. W ogóle, przemiana księcia w bestię jest fajnie pokazana, bo widzimy ją na przykładzie jego oczu.
-
Spoiler:
-
Spoiler:
- Obawiałem się, gdy usłyszałem, że Bella ma wynaleźć pralkę ale owa "pralka" na szczęście nie razi a fakt, że córka wynalazcy idzie w jego ślady jest dosyć naturalnym zabiegiem.
- Inscenizacja i choreografia piosenek wypadają bardzo dobrze - najlepiej spisuje się "Belle", "Be Our Guest" oraz "Gaston".
- Gaston jest świetny! Świetne jest to, że nie jest to postać przerysowana (o co zawsze mam obawy oglądając fabularną ekranizację animacji), aktor wycisnął z postaci ile się da, nie popadając przy tym w przesadę, groteskę czy parodię.
- Fajnie też, że zmienili charakter Le Fou, który nie jest zły, a po prostu obrał sobie niewłaściwy wzór do naśladowania - ogólnie, cały ten rozbuchany "wątek gejowski" to jedna aluzja słowna i jeden gag i gdyby nie fakt burzy medialnej to nawet bym na to nie zwrócił uwagi.
- Pierwszy raz widz ma wrażenie, że zaczarowani mieszkańcy zamku to ludzie z krwi i kości - nie chodzi mi o ich wygląd tylko o to, że czujemy, że chcą oni wrócić do swojego prawdziwego wyglądu, do normalnego życia i do rodzin.
- Jeżeli już wspominamy czarodziejkę to wydaje mi się,
Spoiler:
Co mi nie zagrało?

- Zarówno Belli jak i Bestii brakuje trochę tego wewnętrznego entuzjazmu, który słychać w głosach oryginalnych, animowanych postaci.
Zabrakło może też reżysera z bardziej odważną wizją, gdyż film mógł być jeszcze lepszy, gdyby zajął się nim lepszy fachowiec. Przydałby się tutaj np. Alfonso Cuaron i cała ekipa z "Harrego Pottera i Więźnia Azkabanu" a ja osobiście zawsze wyobrażałem sobie ten film w takiej formie jak "Dracula" Coppoli.
- Choć kostiumy i scenografia zachwycają 9świetnie wygląda wioska/miasteczko Belli) to czasami miałem wrażenie, że sceneria zaklętego zamku jest zbyt teatralna - chyba, że był to zamierzony zabieg.

Na razie to tyle, ja daję mocne 8/10 - to ciut słabszy film od "Czarownicy" i znacznie lepszy niż "Księga Dżungli" (nie widziałem jeszcze "Kopciuszka").

Dodam jeszcze, że przez dwa tygodnie wyświetlania film zarobił więcej, niż "Moana" przez cztery miesiące, bo już prawie 700 milionów zielonych na świecie ... Zapewne to dlatego, że zarówno oryginalna animacja Disneya jak i sama historia cieszą się dużą popularnością i są bardzo dobrze znane i z marketingowego punktu widzenia był to strzał w dziesiątkę.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26136
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#134 Post autor: Koper » śr maja 24, 2017 20:46 pm

Dwie godziny zmarnowanego życia. :P
To już nawet nie jest odgrzewany kotlet, to jest wczorajsza pomidorówka zrobiona z przedwczorajszego rosołu.
Prostackie kopiowanie oryginału, czy raczej próba kopiowania w skali 1:1, która przegrywa z nim na każdym polu. Sceny, które w animacji cechowały się jakąś tajemniczością czy dramaturgią tu są mdłe i wyprane z jakichkolwiek emocji. To co dodano nie wnosi kompletnie niczego. A dziewuszka z Harryego Pottera ze swoją urodą sympatycznej acz zwyczajnej wiejskiej dziewuszki to by mogła grać jakąś Sierotkę Marysię a nie rzekomą piękność.
Muzyka jak i film. Cokolwiek w niej dobrego to po prostu te kopie z oryginału, które tu i tak grają zwyczajnie gorzej. Nowe piosenki to nic ciekawego, nowe części score jeszcze gorzej.
Zamiast oglądać wartościowe filmyu w kinach dzięki wszelakim lisom tego świata jesteśmy bombardowani takimi produktami. Serdeczne dzięki :|
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)

#135 Post autor: lis23 » śr maja 24, 2017 21:26 pm

No tak, bo gdyby nie ja, Disney zrobiłby coś innego, co przeszłoby do historii kina :mrgreen:
Wynik finansowy filmu mówi dokładnie co innego, niż ty.
Owszem, film nie dorównuje animacji, przede wszystkim w kreowaniu mrocznego klimatu i dzikości Bestii ale nie jest tak źle, przynajmniej mamy tu powrót do dawno niewidzianego, klasycznego musicalu, ładną scenografię i kostiumy oraz znane i lubiane piosenki. Moim zdaniem z góry było wiadomo, że film Ci się nie spodoba, więc seans mogłeś sobie darować ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

ODPOWIEDZ