Assassin’s Creed - Jed Kurzel
Re: Assassin’s Creed - Jed Kurzel
Wiem tyle, że głowa mnie pęka od tej muzy. Akurat mam dłuższą fazę na Assassina, przechodzę znakomite gry i słucham świetnych scorów, no ale to co usłyszałem podłamało mnie przed filmem.
Re: Assassin’s Creed - Jed Kurzel
ciekawą pozycję musi mieć ten rezyser skoro do takich dużych filmów udaje mu się wciskać po znajomości takie no name'y.
Brajan z Kydem słuchali i płaczą
Brajan z Kydem słuchali i płaczą
#FUCKVINYL
Re: Assassin’s Creed - Jed Kurzel
Balfe, Tilton, Schachner, Wintory, wszyscy płaczą, to jest poziom jakichś RCPowych historycznych randomów jak "Last Knights" Ramgotry, no nie wiem, może Kanye West uratuje ten filmAdam pisze:ciekawą pozycję musi mieć ten rezyser skoro do takich dużych filmów udaje mu się wciskać po znajomości takie no name'y.
Brajan z Kydem słuchali i płaczą
Re: Assassin’s Creed - Jed Kurzel
embargo się skończyło i wygląda na to, że film jest jeszcze lepszy niż score
#FUCKVINYL
Re: Assassin’s Creed - Jed Kurzel
Czyli kolejna położona ekranizacja gry? Nie może być
Re: Assassin’s Creed - Jed Kurzel
James się nie patyczkował
http://www.movie-wave.net/assassins-creed/
http://www.movie-wave.net/assassins-creed/
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33930
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Assassin’s Creed - Jed Kurzel
Przesłuchałem początek i jestem zniesmaczony. Te gry miały takie fajne soundtracki. I naturalnie nie były one tradycyjne, były nowoczesne, ale były ciekawe. Jesper Kyd świetnie mieszał style. Lorne Balfe niby kompozytor RCP, ale jego score był dobry ze świetnym tematem. Briana Tylera score też bardzo lubię. Tilton i Wintory też napisali coś ciekawego, a tu takie coś.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Assassin’s Creed - Jed Kurzel
Świeżo po seansie mogę powiedzieć , że w filmie soundtrack się sprawdza i to zwłaszcza w akcjach Aquilara. Z poczatku miałem ten sam dylemat co Wawrzyn, ale potem mi przeszło .
Historia to jedna wielka kaszana, ale byłem w stanie to przeboleć dzięki świetnie zrobionych momentów ucieczki/pościgu Assassynów.
Historia to jedna wielka kaszana, ale byłem w stanie to przeboleć dzięki świetnie zrobionych momentów ucieczki/pościgu Assassynów.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13147
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Assassin’s Creed - Jed Kurzel
WhiteHussar pisze:
Historia to jedna wielka kaszana, ale byłem w stanie to przeboleć dzięki świetnie zrobionych momentów ucieczki/pościgu Assassynów.
A ile tych momentów w filmie jest? Ponoć całe dwa. Niestety, nie styknęło chyba budżetu, więc 70% filmu to teraźniejszość/przyszłość i wnętrza laboratoriów.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Assassin’s Creed - Jed Kurzel
A chyba z 3 były, ale konkretne ...
W grze także nie lubiłem teraźniejszości, ale tutaj to on jest podwójnie nudna
W grze także nie lubiłem teraźniejszości, ale tutaj to on jest podwójnie nudna
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13147
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Assassin’s Creed - Jed Kurzel
Gdyby wzorowali się na grze i ok. 80% akcji filmu umieścili w przeszłości/we wspomnieniach przodka/Assasyna, to nawet mielizny scenariuszowe nie odebrałyby radości obcowania ze świetnym kinem akcji w historycznym sosie, a tak mamy to, co mamy ...
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John