Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#46 Post autor: Ghostek » śr mar 01, 2017 21:49 pm

Adam pisze:
śr mar 01, 2017 21:46 pm
a muzyka była by idealna gdyby na okładce Uncharted 4 zmienić tytuł i logo na Konga 8)
Błądzisz synu. Nie ta liga ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#47 Post autor: Adam » śr mar 01, 2017 21:51 pm

to ja się domyślam - przecież to tylko Henryk Niebłyskotliwy..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#48 Post autor: Wawrzyniec » czw mar 02, 2017 12:20 pm

Ale właśnie oto chodzi, że "Henryk Niebłyskotliwy" na potrzeby "Uncharted 4" był w stanie skomponować fajny, przygodowy score.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#49 Post autor: Paweł Stroiński » czw mar 02, 2017 13:33 pm

Nad którym sam Adaś się spuszczał... :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#50 Post autor: Adam » czw mar 02, 2017 20:56 pm

bo to dobry score, ale Pawełek tego nie zrozumie :P

Kong niestety mnie nie zachwycił, jest gorzej niż w ostatnich Marvelach Hańka. Bezpłciowo. raczej nie wrócę z kolejnym odsłuchem, chyba że po filmie.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#51 Post autor: Paweł Stroiński » czw mar 02, 2017 23:16 pm

Mówię w kontekście "Henia Niebłyskotliwego".

Ja rozumiem ten score całkiem doskonale, bo jeszcze znam kontekst całej serii ;) .

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#52 Post autor: Adam » pt mar 03, 2017 08:41 am

a po co mi ten wielki kontekst całej serii, skoro bez tego potrafię stwierdzić że mi się U4 podoba, czyli konkluzja jest taka sama jak Twoja ? :mrgreen: a wiesz ile mam dziesiątek godzin przez to zaoszczędzonych w porównaniu do Ciebie ? 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23256
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#53 Post autor: Mystery » pt mar 03, 2017 09:48 am

a wiesz ile mam dziesiątek godzin przez to zaoszczędzonych w porównaniu do Ciebie ? 8)
Zaoszczędziłeś? Najlepiej spędzone godziny w życiu ;)

Wracając do tematu, mocno się wynudziłem, wykonawczo i atmosferycznie jest ok, ale muzycznego mięsa tu nie wiele, gdzie jest przygoda, akcja, tematy, nie tego oczekiwałem po scorze do Konga i już otwierający track z Godzilli Desplata był bardziej wartościowy, niż cała ta ścieżka, a w porównaniu do takiego Jurassic World to jest to już w ogóle jest przepaść. Oczywiście muzyka ma swoje jasne strony, posiada dosyć oryginalne momenty, choć obok jest też i sporo oklepanych rzeczy, ale mogło być jednak gorzej, może jeśli było podpisane Saunder Jurriaans & Danny Bensi to może by się inaczej na to spojrzało, ale po Jackmanie oczekiwałem czegoś więcej, niż takiego posępnego, obskurnego, brutalnego grania. Nic, zobaczymy jak to wybrzmi w kontekście i jeszcze raz sprawdzimy, ale póki co mam dość, strach się teraz zabierać za Logana...

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#54 Post autor: Adam » pt mar 03, 2017 09:54 am

no bardzo nie wyszedł ten Kong, ale nikt się cudów nie spodziewał więc i nie ma co dyskutować :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23256
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#55 Post autor: Mystery » pt mar 03, 2017 10:04 am

Szanse się jeszcze da po seansie, bo jak na razie poza wiadomymi Steinerowskimi zakusami, nie brzmi to jak ścieżka z Konga, a tak posłucha się, przyzwyczai, może coś z tego na taką uczciwszą trójkę będzie. A Warner jak nigdy jest pewny swojego filmu i już zniósł embargo na recki i wyglądają one nieźle, nic nadzwyczajnego, ale solidny akcyjniak z tego wyjdzie i już chyba bez obaw będzie można wybrać się do kina.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#56 Post autor: Adam » pt mar 03, 2017 10:13 am

cieszy że Ramin zaskoczył z Murem.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#57 Post autor: Ghostek » pt mar 03, 2017 21:28 pm

Czy mi się wydaje, czy ten score będzie hulał tylko jako digital download? Nigdzie nie widzę preorderów CD.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#58 Post autor: Adam » pt mar 03, 2017 21:31 pm

są ale to będzie raczej tylko CD-R - http://watertower-music.shop.musictoday ... 2316_82983
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#59 Post autor: Ghostek » pt mar 03, 2017 21:34 pm

Coś ostatnio WaterTower niebezpiecznie skręca w kierunku digitali. Jak tak dalej pójdzie, to śladem Paramount wyjdą zupełnie z rynku CD.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Henry Jackman - Kong: Skull Island (2017)

#60 Post autor: Adam » pt mar 03, 2017 21:35 pm

na szczęście mają na EU Sony, który wydaje mu tłoczone 8)
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ