Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Aha, czyli kolejny typowy Marvel, dzięki za ostrzeżenie. W sumie mógłby ktoś zrobić mema z tym panem i jego słynnym gestem z rączkami i wpisać tam "Marvel"

Wawrzyniec pisze:Aha, czyli kolejny typowy Marvel, dzięki za ostrzeżenie. W sumie mógłby ktoś zrobić mema z tym panem i jego słynnym gestem z rączkami i wpisać tam "Marvel"

No nie bardzo typowy, ale jak nie zobaczysz, to się nie dowiesz

No właśnie typowy do zasrania.

typowy. to prawda. i film jak i score. ale momenty ma, bo wreszcie ktoś porządnie podłożył score w marvelowym filmie.

Mefisto pisze:No właśnie typowy do zasrania.

To mi wystarczy i dlatego pan z rękoma by się przydał.

Ja tam bardziej ufam tym co widzieli i tym, którzy filmy Marvela lubią, gdyż Mefisto chyba dla zasady hejtuje wszystko, co się da
Ja do kina wybiorę się prawdopodobnie jutro.

lis23 pisze:gdyż Mefisto chyba dla zasady hejtuje wszystko, co się da

no tak, bo nie mam żadnego Marvela na półce

Takie tam fortepianowe wykonania:

The Hands Dealt
https://www.youtube.com/watch?v=0WGzMexEws8

Strange Days ahead
https://www.youtube.com/watch?v=TmD0G71wndA

+ gitarowe tematu
https://www.youtube.com/watch?v=iRo1oNZNe2Q

Fajny film, dobre efekty, gra aktorska (Benedict i Tilda) oraz chyba najfajniejsza scena po napisach, ta z Thorem.
Muzyka w filmie była bardzo fajna + to, że nie było przedostatniego utworu z płyty, a napisy końcowe były zupełnie inne, tzn. to, co mamy na końcu płyty pojawia się dopiero w drugiej połowie napisów.

Film kończy "Strange Days ahead", którego końcowy segment https://www.youtube.com/watch?v=Jc0KNrpFka8 przechodzi właśnie w napisy końcowe, po scenie po pierwszych napisach mamy "The Master of the Mystic End Credits", "Go For Baroque" niestety nie uświadczyliśmy.

Wiadomo już coś o premierze płyty u nas?

Nic na to nie wskazuje by miała mieć miejsce. UMP nie ma na ten temat informacji.

Muzyczny Doktór Dziwago w moim odczuciu:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2313

I każdy kolejny odsłuch potwierdza tę opinię

"Mroczna introdukcja przypominająca charakterystyczne elementy warsztatu Chrisa Younga przeplata się bowiem z apokaliptyczną wymową tematu Kaeciliusa – przemawiającego już bardzo wyraźnie muzycznymi idiomami Michaela Giacchino. "
Po mojemu jest to temat "Ancient One", w Ancient Sorcerer's Secret, Mystery Training i Smote and Mirrors towarzyszy postaci Tildy, choć w pierwszym i trzecim przypadku Kaecilius również bierze udział w wydarzeniach

No i właśnie tutaj można odnieść się do dalszej części tekstu, która mówi, że... Dwie podstawy tematyczne skojarzone nie tyle z dwójką walczących ze sobą magów, co naturą sił jakie sobą reprezentują, niejako stanowią punkt wyjścia do narracji ścieżki.

Główny złol, tak samo jak Starożytna, czerpią z tego samego tematycznego źródła, bo wiadomo skąd czerpali oni swoją siłę. I chyba to stało się punktem wyjścia w tworzeniu tego tematu - tak przynajmniej mi się wydaje, gdy składam te puzzle...