Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#616 Post autor: lis23 » wt sty 03, 2017 13:27 pm

Ja nie oceniam tych filmów, stwierdzam tylko, że są one całkowicie zbędne.
Po zwiastunach można ocenić jakiś ogólny klimat filmu, realia w jakich będzie się on toczył i już po zwiastunach nie podoba mi się kierunek w którym to podąża (podobnie zresztą jak nie podobały mi się zwiastuny "Assassins Creed" i film okazał się być kupą). Ja byłem napalony na nową "Godzillę" a film okazał się wielką porażką, wiec teraz chłodnym okiem patrzę na tego typu produkcje - zwłaszcza, że w obu przypadkach chcą chyba kopiować MCU i tworzyć jakieś uniwersa: Godzilla vs King Kong i Mumia wraz z innymi potworami. Poza tym "Mumie" z 1999 i z 1002 r. miały fajną obsadę, niezłe efekty, dobrą muzykę i klimat kina przygodowego, czego raczej nie uda się odtworzyć w nowej wersji, zwłaszcza, ze całkowicie zmieniono koncepcje. Sorry, ale to, co tam widać po prostu nie wyróżnia się niczym na tle wielu współczesnych filmów akcji i pierwszy raz od lat nie czekam na jakiś wysokobudżetowy film made in Hollywood, "Guardians of Galaxy vol 2" mi wystarczy ;)
Z "Rogue One" było inaczej, bo to w końcu uniwersum SW, więc coś, co znam i lubię, a te dwie nowe wersje klasyków po prostu nie wywołują u mnie żadnych pozytywnych emocji, może prócz niezłej obsady, ale ta też nie uratowała AC.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13574
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#617 Post autor: Kaonashi » wt sty 03, 2017 15:02 pm

Lisie, a jaki będzie Avatar 2? Bo nie wiem, czy czekać.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#618 Post autor: lis23 » wt sty 03, 2017 15:23 pm

Ale żeście się uczepili ... ja po prostu po "Godzilli" nie czekam już tak na filmy o potworach, zwłaszcza na te, które są kalką starszych produkcji. Ostatnim fajnym filmem tego typu był "Pacific Rin", ale to był specyficzny film. Pytanie o "Avatara" jest nieuzasadnione, gdyż to nie jest kino o potworach i tutaj wszystko zależy od tego, czy podobała Ci się część pierwsza, czy nie ;) Na pewno nie będzie tutaj takiej zmiany klimatu jak w przypadku nowej "Mumii".
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26136
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#619 Post autor: Koper » wt sty 03, 2017 16:35 pm

Mystery pisze:przecież to na mile świetlne odskoczyło od konkurencji i jak to jest średniak nad średniakami, to ja już nie wiem jak ma brzmieć w dużym filmie muzyka dobra
Polecam odświeżyć stare filmy Lucasa, Spielberga, Camerona... ;)

Czepiacie się Lisa, a akurat ma sporo racji, niezależnie od tego czy przyfailował z czasem przeszłym czy nie. Przecież te nowe Mumie, Kongi etc. to kolejne odgrzewane kotlety z Fabryki Snów (Pieniędzy). Już tyle tego było i tyle rozczarowań po super extra zajebiaszczych zwiastunach, że chyba nie ma co się ekscytować na zapas. Oczywiście fajnie, jakby choć jeden z tych filmów okazał się całkiem przyzwoity, a że będą lepsze od "Zootopii" to myślę, że jest duża szansa nawet. ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23256
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#620 Post autor: Mystery » śr sty 04, 2017 12:30 pm

Jak ktoś zauważył na fsm do fanfary do napisów początkowych można sobie zaśpiewać tytuł filmu, szkoda, że intro w takiej wersji nie otwierało filmu :mrgreen:

"Funny thing is that the fanfare on the appearing title says the title of the film : Rogue One a star wa rs sto ry !!!"

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#621 Post autor: lis23 » śr sty 04, 2017 12:48 pm

Koper pisze:
Polecam odświeżyć stare filmy Lucasa, Spielberga, Camerona... ;)

Czepiacie się Lisa, a akurat ma sporo racji, niezależnie od tego czy przyfailował z czasem przeszłym czy nie. Przecież te nowe Mumie, Kongi etc. to kolejne odgrzewane kotlety z Fabryki Snów (Pieniędzy). Już tyle tego było i tyle rozczarowań po super extra zajebiaszczych zwiastunach, że chyba nie ma co się ekscytować na zapas. Oczywiście fajnie, jakby choć jeden z tych filmów okazał się całkiem przyzwoity, a że będą lepsze od "Zootopii" to myślę, że jest duża szansa nawet. ;)
Największą wadą tych nowych wersji jest kompletny brak klimatu ... Wystarczy sobie porównać zwiastun np. "The Mummy Returns" z 2001 r. ze zwiastunem tego nowego filmu i od razu to widać.

Coś Ty się tak tej "Zootopii" uczepił? Ja od 2005 r. olałem sobie Disneya i to był mój drugi ich film w kinie na przestrzeni tych jedenastu lat 9w 2010 byłem na "Zaplątanych") i film jest na prawdę dobry, świetny od strony wizualnej (trochę osłodził moją niechęć do animacji CGI) oraz podoba się zarówno krytykom jak i widzom, co rzadko się zdarza. Film ma już na koncie 14 nagród krytyków za animacje roku, Hollywood Animation Awards, Critics Choice Award w kategorii najlepszy film animowany oraz wyróżnienie AFI Awards, który umieścił go w dziesiątce najlepszych filmów roku, do tego jest jeszcze to:

Obrazek
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Mefisto

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#622 Post autor: Mefisto » śr sty 04, 2017 14:50 pm

Ta lista tylko pokazuje jak nieświeży jest cały ten portal

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#623 Post autor: Wojteł » śr sty 04, 2017 15:14 pm

Koper pisze:
Mystery pisze:przecież to na mile świetlne odskoczyło od konkurencji i jak to jest średniak nad średniakami, to ja już nie wiem jak ma brzmieć w dużym filmie muzyka dobra
Polecam odświeżyć stare filmy Lucasa, Spielberga, Camerona... ;)

Czepiacie się Lisa, a akurat ma sporo racji, niezależnie od tego czy przyfailował z czasem przeszłym czy nie. Przecież te nowe Mumie, Kongi etc. to kolejne odgrzewane kotlety z Fabryki Snów (Pieniędzy). Już tyle tego było i tyle rozczarowań po super extra zajebiaszczych zwiastunach, że chyba nie ma co się ekscytować na zapas. Oczywiście fajnie, jakby choć jeden z tych filmów okazał się całkiem przyzwoity, a że będą lepsze od "Zootopii" to myślę, że jest duża szansa nawet. ;)
Ja się żadnym z tych filmów nie ekscytuję, mumię zlewam ciepłym moczem, na konga pójdę w zależności recenzji, co nie zmienia faktu, że nie wiem, czy będą średnie, dobre, słabe itd. To, jak się zapowiadają, to jedno, to, jakie są, to myślę, że przyjdzie nam zweryfikować organoleptycznie za jakieś pół roku - albo chociaż na podstawie wyników kasowych, recenzji i opinii. Na razie filmów nikt nie widział, to trudno mi powiedzieć, jakie są, skoro jeszcze ich w ogóle nie ma :P


Btw. "niezłe efekty" to mumia 2 miała w porównaniu z Git produkcją i kinem akcji z Ugandy, ale chyba te praktycznie efekty we Wściekłych Pięściach Węża starzeją się dużo lepiej niż to coś :P :

Obrazek
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#624 Post autor: lis23 » śr sty 04, 2017 18:59 pm

Mefisto pisze:Ta lista tylko pokazuje jak nieświeży jest cały ten portal

No ok, ale to znaczy, że większość się myli, bo Waszej dwójce (Ty i Koper) film się nie podoba i manifestujecie to na każdym kroku?
To jest to takie "polaczkowo", którego ja nie cierpię. Polacy mają tak wielkie ego i mniemanie o sobie (bo to przecież My jesteśmy najbardziej wierzący, to my ratowaliśmy Żydów i żaden polak ich nie zabijał, to my jesteśmy hetero, itp.) i tak wysublimowany gust filmowy, że poniżej Wajdy, Kieślowskiego czy Polańskiego nie schodzimy ;) Jak czytam te narzekania np. na kino superbohaterskie to zastanawiam się, czy taki przeciętny hejter zdaje sobie sprawę z tego, że te filmy NIE SĄ robione z myślą o rynku Europejskim, tylko amerykańskim i do nas one trafiają tylko przy okazji i nikt Nas nie zmusza do ich oglądania. Tak, amerykanie zwykle nie dorównują Nam intelektem (nie zrozumieli nawet oryginalnego tytułu pierwszej części Harrego Pottera ;)) ale na komiksach o superbohaterach się wychowali i dla nich to jest ich rozrywka, ich świat, ich dzieciństwo. My czytaliśmy Tytusa, Kleksa, Kajka i Kokosza czy Thorgala, a Oni Batmana, Supermana, Spidermana, itp. Musimy jednak zrozumieć, że kino to także rozrywka i to niekoniecznie zawsze jakaś wysublimowana - to trochę jak ze sportem, nie każdy mecz jest piękny, ale emocji dostarcza.
Ale i tak lepsze rzeczy już słyszałem - film ("Zootopia") ma zabijać w polskich dzieciach patriotycznego ducha i przywiązanie do Chrześcijańskich wartości i podwalin polskości, szerząc lewactwo, gender i miłość do uchodźców. :mrgreen:

Wojtek - Król Skorpion może i nie wyglądał rewelacyjnie, ale nigdy mi jakoś specjalnie nie przeszkadzał, gdyż ponad to było więcej dobrego.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#625 Post autor: Ghostek » śr sty 04, 2017 19:08 pm

Lisu, popłynąłeś :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26136
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#626 Post autor: Koper » śr sty 04, 2017 19:49 pm

:roll:

Wg Lisa chyba właśnie mnie przyjęli do ONRu, bo nie lubię Zootopii. :mrgreen:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1239
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#627 Post autor: Michał Turkowski » śr sty 04, 2017 20:29 pm

Rogue One – film jest znakomity, lepszy w mojej opinii od Przebudzenia Mocy, które też mi się podobało.

Ok a teraz score Giacchino… Rozczarowanie jednak. Ok, ja wiem że Majkel miał mało czasu, że nie mógł porządnie przemyśleć tej partytury i jej doszlifować odpowiednio przez co jest… przeciętnie. Z jednej strony mamy kilka niezłych fragmentów akcji ale jako całość muzyka zawodzi. Nawiązania do Williamsa jakieś takie na siłę, nowe tematy nie wybijają się tak jak powinny na czele z melodią którą słyszymy gdy na ekranie pojawia się napis „Rogue One”… Aż zgrzytnąłem zębami w kinie, jakieś to było płaskie i bez wyrazu, niczym jakieś demo szerszej idei... Szkoda że Giacchino nie pokombinował nieco instrumentacjami, nie starał się być bardziej odważny, wprowadzić więcej własnego głosu, ponad Williamsowską imitację. Tak sobie myślę… wyobrażacie sobie np. finalną scenę z Vaderem zilustrowaną nie tym sztampowym chórem a np. Marszem Imperialnym zaaranżowanym na organy kościelne? To byłoby coś, byłoby odważne i nieco choć oryginalne. Rogue One to rzemieślnicza ilustracja, która gdyby powstała do innego filmu, zostałaby kompletnie niezauważona.

Film świetny, klimatyczny i wzbudzający emocje – score niestety, jest tylko bladą symfoniczną ilustracją. 3/5

Z innej beczki ale podepnę tutaj:

Sony straciło (wreszcie!) prawa do muzyki do Star Wars, które teraz przeszły w ręce Disneya.

Potwierdził to pracownik Varese na FSM:

"Disney has rights after the first of the year. That is correct."


Mam więc nadzieję że wreszcie doczekamy się na CD konkretnie zremasterowanych partytur z oryginalnej trylogii no i rozszerzeń soundtracków do prequeli. Póki co Disney opublikował stare albumy na platformach cyfrowych opatrując je nowymi okładkami:

https://itunes.apple.com/nl/album/id1186937162
https://itunes.apple.com/nl/album/id1186937577
https://itunes.apple.com/nl/album/id1186935335
https://itunes.apple.com/nl/album/id1186939286
https://itunes.apple.com/nl/album/id1186936789
https://itunes.apple.com/nl/album/id1186937417
Ostatnio zmieniony śr sty 04, 2017 20:45 pm przez Michał Turkowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#628 Post autor: Ghostek » śr sty 04, 2017 20:44 pm

Michał Turkowski pisze: Mam więc nadzieję że wreszcie doczekamy się konkretnie zremasterowanych partytur z oryginalnej trylogii no i rozszerzeń soundtracków do prequeli.
Twe nadzieje płonne, bo właśnie ukazała się w wersji digital reedycja podstawek jednpłytowych do wszystkich 6 części. Nawet się nie wysilili, by w formie CD opublikować :)

Nie wierzę, że zaraz sypnie complete'ami. To nie w stylu Disneya. Nie od razu w każdym razie. Może jak zamkną trzecią trylogię, to pojawi się znowu jakieś Legacy Collection??
Obrazek

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1239
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#629 Post autor: Michał Turkowski » śr sty 04, 2017 20:46 pm

Ghostek pisze:
Michał Turkowski pisze: Mam więc nadzieję że wreszcie doczekamy się konkretnie zremasterowanych partytur z oryginalnej trylogii no i rozszerzeń soundtracków do prequeli.
Twe nadzieje płonne, bo właśnie ukazał się w wersji digital reedycja podstawek do wszystkich 6 części. Nawet się nie wysilili by w formie CD opublikować :)

Nie wierzę, że zaraz sypnie complete'ami. To nie w stylu Disneya. Nie od razu w każdym razie. Może jak zamkną trzecią trylogię, to pojawi się znowu jakieś Legacy Collection??

Może nie tak od razu, ale są wreszcie szanse na to, bo póki trzymali to Sony to nie było mowy o żadnych wznowieniach. A Disney dobrze wie że SW to kura znosząca złote jaja, więc myślę że jest to kwestia czasu.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Rogue One: A Star Wars Story - Michael Giacchino

#630 Post autor: Ghostek » śr sty 04, 2017 20:48 pm

Hajs by im się zgadzał za taki manewr, ale IMO najpierw będą chcieli wydoić co się tylko da z regularnych albumów. E8 i E9 też w tym zakresie ma im wiele do zaoferowania. ;)
Obrazek

ODPOWIEDZ