Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#1 Post autor: Adam » sob wrz 24, 2016 09:31 am

Varese - MP3 / CD - 7.10.2016 / 28.10.2016

Obrazek

1. Sully Suite
2. Sully Wakes Up
3. Flying Home (Sully’s Theme)
4. Boarding
5. Hospital
6. F4 Malfunction
7. Hudson View
8. Sully Reflects
9. I Could Have Lost You
10. The Arrow
11. Sully Running
12. Times Square Run
13. Simulation
14. Sully Doubts
15. Vindication
16. Grey Goose With A Splash Of Water
17. Sauna
18. Rescue
19. Flying Home
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33874
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#2 Post autor: Wawrzyniec » pn wrz 26, 2016 15:00 pm

Dwa pytania:

1. Czy jakiś film Clinta, gdzie on sam odpowiadał za muzykę miał soundtrack godny uwagi?

2. Znając odpowiedź na pytanie pierwsze, czy jest sens zakładać taki temat?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#3 Post autor: Adam » pn wrz 26, 2016 17:52 pm

Changeling jest mega, mam oryginał nawet 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13574
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#4 Post autor: Kaonashi » pn wrz 26, 2016 18:00 pm

Niby Clint nie specjalnego nie stworzył, ale już dla samego Clinta można założyć temat. 8)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#5 Post autor: Adam » pn wrz 26, 2016 18:04 pm

Wawrzyn dla tych inteligentnych inaczej z RCp zakłada tematy jak leci i nie zadaje pytań: 1. po co zakładać temat skoro score to gówno?

ah te podwójne standardy filmmusic.pl :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33874
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#6 Post autor: Wawrzyniec » pn wrz 26, 2016 19:49 pm

Oj, kiedy ostatnio założyłem temat dla kogoś z RCP i ta praca okazała się gównem? No kiedy? Plus jak coś jest bardzo złe to też prowokuje do dyskusji.
Wiadomo Clint jest spoko, ale muzycznie to akurat już taki awesome nie jest. :|
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#7 Post autor: Ghostek » śr wrz 28, 2016 20:38 pm

BARDZO DUŻY POZYTYW!

Świetnie wchodzi ten 50-minutowy score, choć właściwie Suitka już załatwia cały problem tematyczno-stylistyczny.
Miłe, cocktailowe granie z wkomponowanym żeńskim wokalem i świetnie zarysowana tematyka (choć mało oryginalna) to chyba największe atuty tej ścieżki.
Przy dobrej komitywie z obrazem czwóreczka poleci ot tak!
A płytka rzecz jasna do koszyczka przy najbliższym zamówieniu. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#8 Post autor: Adam » śr wrz 28, 2016 21:47 pm

8)

no i Wawrzyniec EPIC FAIL kolejny :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33874
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#9 Post autor: Wawrzyniec » śr wrz 28, 2016 21:52 pm

Po pierwsze co ma znaczyć "kolejny"? A po drugie ja nie mam problemu przyznania się do błędu, co jest ludzką naturą. Zresztą dzięki trylogii Mrocznego Rycerza Christophera Nolana ze świetnym muzycznym podkładem Hansa Zimmera i trochę tam JNHa, wiem też "dlaczego upadamy". I też wielkość ludzi poznaje się nie tylko po ich sukcesach, ale też po tym, że są w stanie przyznać się do błędu. I jeżeli rzeczywiście ta ścieżka ma być tak dobra jak to Tomek napisał, to nie będę miał problemu przyznać się do błędu i prosić najmocniej o przebaczenie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#10 Post autor: lis23 » pt paź 07, 2016 15:41 pm

Ghostek pisze:BARDZO DUŻY POZYTYW!

Świetnie wchodzi ten 50-minutowy score, choć właściwie Suitka już załatwia cały problem tematyczno-stylistyczny.
Miłe, cocktailowe granie z wkomponowanym żeńskim wokalem i świetnie zarysowana tematyka (choć mało oryginalna) to chyba największe atuty tej ścieżki.
Przy dobrej komitywie z obrazem czwóreczka poleci ot tak!
A płytka rzecz jasna do koszyczka przy najbliższym zamówieniu. :)
Są jakieś elementy jazzowe, bo o ile dobrze pamiętam, w filmach Eastwooda często bywały?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#11 Post autor: Ghostek » pt paź 07, 2016 15:51 pm

Toć napisałem że cocktailowe granie, znaczy się że smooth jazz na propsie ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23256
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#12 Post autor: Mystery » pn paź 10, 2016 18:09 pm

Pomijając ukryte mdłe pioseneczki nie w mych gustach (Flying Home (Sully's Theme), Arrow, Flying Home) i nie licząc suity, notabene najlepiej prezentującą i skracającą wszystkie atrakcje tej pracy, mamy rzeczywiście przyjemny i dystyngowany półgodzinny score. Jakoś specjalnie zauroczony nie jestem, ale ładnie i spokojnie sączy się ta muzyka, szczególnie ciekawie uwodząc świeżymi wokalizami, prezentując zwiewny fortepianowy temacik, a i przykuwając większą uwagę, gdy tempo przyśpiesza. Na 3,5 można się pokusić.

Mefisto

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#13 Post autor: Mefisto » pn paź 10, 2016 18:11 pm

Mi tam bardzo podeszło, choć pytanie na ile w tym ilustracji, a na ile jakichś zwykłych wariacji, bo wątpię, żeby cały film, w którym przecież omal nie dochodzi do katastrofy, serwowano taki niezobowiązujący lajcik.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23256
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#14 Post autor: Mystery » pn paź 10, 2016 18:18 pm

Tylko jak odjąć suitę, piosenki i utwory "akcji" i "suspensu" (F4 Malfunction, Simulation) tego koktajlowego grania zostaje nam z 20 minut, także całkiem możliwe, że w filmie to występuje, a po nazwach utworów i czasach, jakoś jestem w stanie wyobrazić je sobie w obrazie :wink:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33874
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Clint Eastwood & VA - Sully (2016)

#15 Post autor: Wawrzyniec » pt paź 21, 2016 01:14 am

Bardzo w porządku granie i miło spędzony czas. Może nic wielkiego, ale naprawdę przyjemne słuchadło.
Adam w sumie miał rację.
Miał rację co do tego soundtrack.
Powiedz Twojej siostrze, że Adam miał rację...
Aaaaaa...............
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ