Fantastic Beasts (seria) - James Newton Howard (2016/2018/2022)

[Kaonashi]

Tyle że u Johna nie kończyło się "mickey-mousingowym pitu-pitu", a tutaj pewnie tak będzie.

[hp_gof]

Słaaaaaaaaaaaabe te Bestie się wydają... Ani zwiastuny mnie nie porywają, ani muzyka. A byłem wielkim fanbojem Pottera... Yates wszystko schrzanił i ja się dziwię, czemu decydenci z WB jeszcze go tam trzymają... Oby była klapa finansowa, to się może zastanowią...
Edit. Drugą część zaczną kręcić już niedługo, reżyseruje znowu lama... Jeszcze Deppa do tego wciągnęli...
http://www.filmweb.pl/news/Johnny+Depp+ ... era-120215

[Mystery]

WaterTower wrzucił całą pierwszą płytę na yt
https://www.youtube.com/user/WaterTowerWB/videos

[muaddib_dw]

Pozycja obowiązkowa do kupienia Ciekawe jak prezentuje się muza z drugiej płyty wydania deluxe.

[Ghostek]

Zachwyt jest, choć bardzo umiarkowany.
Na pewno świetnie to się odnajdzie w filmie, ale na płycie męczy i dłuży się. Nie wiem czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby tu zrobienie wydania podstawowego o czasie trwania ok 45 minut, a dla hardkorów te deluxy. Zresztą ciekawe też co na tym drugim krążku się znalazło. Oby nie sam ilustracyjny smęt, bo wtedy traci sens kupowanie tego delikatesu.
Szkoda też że nie pracuje tu żaden mocarny temat, który od pierwszego odsłuchu przyprawiałby o uśmiech na twarzy - tak jak temat z Pottera, który otwiera score. No ale pewnie kolejne odsłuchy zaowocują większym poszanowaniem do tej pracy. Tak samo zresztą jak wycierka do kina...

[lis23]

Jest lepiej niż w "Łowcy i Królowej Lodu"? Zaraz odsłucham i zobaczę, czy warto kupić.
Całości jeszcze nie ogarnąłem (słucham teraz składanki Barrego ) ale jest ok, choć brakuje trochę jakiegoś nośnego tematu, lecz klimacik i momenty są fajne.

[Pawel P.]

Bardzo przyjemnie mi się tego słucha Czuję niekiedy elementy magii, jakiej brakowało mi w Potterze od czasów Azkabanu (choć lubię Doyla i pewne fragmenty Desplatów), słyszę masę pomysłów i melodii, kilka rzeczy może i nieco mniej porywających, ale zapewne zyskają z kolejnymi razami. Nie jest to rzecz jasna Williams, by nie było, ale mam wrażenie, że będę do tej muzyki często wracał.

[lis23]

Muszę przyznać, że ten dwunastominutowy utwór jest niczego sobie, a i całość też jest całkiem ok, ale trzeba tego posłuchać na CD, a nie na YT

[Pawel P.]

Muszę przyznać, że ten dwunastominutowy utwór jest niczego sobie, a i całość też jest całkiem ok, ale trzeba tego posłuchać na CD, a nie na YT

Ja nawet zamierzam na 2 CD

[Wawrzyniec]

Ja wiem, że dla profesjonalnych słuchaczy i koneserów muzyki filmowej, który każdy soundtrack dokładnie badają i analizują w laboratoriach, będąc ubranym w biały fartuch, może sprawiać przyjemność wyłapywanie tematów. Plus ja wiem, że w sumie sam film jest o łapaniu potworów, to możliwe, że JNH też zgrabnie i sprytnie poukrywał wiele tematów. I wiem, że takie podejście może się podobać, a ma w sobie nawet coś inteligentnego, czy zabawnego. Jednak ja jestem prostym słuchaczem muzykiem filmowej i wolę, kiedy pod względem wyrazistych tematów, mamy postawioną kawę na ławę i od razu je chwytam, czuję melodię, a po wizycie w kinie mogę sobie je zanucić. Niestety coraz rzadziej spotykam się z taką praktyką.

[Adam]

przecież tu się przez wiekszośc czasu nic nie dzieje poza pierwszym trakiem, ot taki uboższy klonik Czarownicy.. Natomiast ostatnia 1/3 płyty to prawdopodobnie najlepsza muzyka filmowa tego roku JNH spartolił sprawę bo gdyby nie pierwsza połowa płyty to byłby geniusz, a tak jestem rozedrgany

[Mefisto]

Bardzo przyjemna kompozycja - przy tej ilości materiału trochę smętów i nudy jest, zgadzam się, że mogli wydać krótszy album. Ale koniec końców solidny score z kilkoma wyrazistymi melodiami, naprawdę dobrze się go słuchało. Na plus nienachalne nawiązanie do Pottera. Jestem na tak.

[hp_gof]

Pierwszy odsłuch - porażka, drugi - jest dużo lepiej, wyłapałem wszystkie temaciki, zaczynam się wczuwać w ten klimat. Seans na pewno wiele kwestii wyjaśni. Ale wciąż spodziewałem się czegoś lepszego Ciekaw jestem jaką suitę JNH z tego skleci na trasę koncertową.
PS. No i bardzo wkurzają mnie te/łamane/i/strasznie/długie/tytuły/tracków...

[qnebra]

Ciesz się/drogi/słuchaczu że/te utwory są połączone/w taki/dłuższy fragment/bo inaczej/byś miał/plankton.

[hp_gof]

Nie mam pretensji do łączenia tracków, ale same nazwy mogłyby być krótsze