Teoria o muzyce filmowej (aka Wina Hansa)

[Wawrzyniec]

W sumie ciekawa analiza muzyki filmowej, też w związku z popularną analizą, że tematy z filmów Marvela są nieciekawe.

https://www.youtube.com/watch?v=UcXsH88XlKM

Tylko tak się zastanawiam, czy konkluzją tej analizy nie jest, że w ostateczności to wszystko... wina Hansa

[DanielosVK]

No, a czyja jak nie jego? Generalnie ok filmik, ale nic odkrywczego tam nie powiedział.

[qnebra]

- temp music istnieje od zawsze
- dawniej używano muzyki klasycznej jako temp music
- o kopiowaniu u Hornera, choć o tym wprost nie wspomniano (dziwnym trafem był tam przekrój jego filmografii)
- wysokie koszta stworzenia oprawy muzycznej jako przyczyna digitalizacji muzyki filmowej
- wina Hansa

Można powiedzieć, że tam nie ma nic odkrywczego, co by wstrząsnęło osobami zwłaszcza na tym forum.

[Wawrzyniec]

Może i nie, ale ten filmik nie był robiony wyłącznie dla osób z forum. Chociaż dla mnie akurat to zbyt proste zwalać znowu całą winę na Hansa Zimmera.

[sznurek066]

Filmik fajny, idealny żeby w skrócie wyjaśnić fanom Zimmera dlaczego wiele osób interesujących się muzyką filmową za nim nie przepada.