Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
WhiteHussar
Nominowany do Emmy
Posty: 1504
Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#61 Post autor: WhiteHussar » sob lis 05, 2016 12:12 pm

Dla mnie to on był wszędzie taki sam. Miałem odczucie, że to co widzi nie ma na niego jakiegoś większego wplywu no chyba, że tak miało być bo przecież liczyło się tylko uratować żołnierzy i nic więcej

mixon
Szofer w RCP
Posty: 190
Rejestracja: ndz paź 19, 2014 17:31 pm

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#62 Post autor: mixon » sob lis 05, 2016 12:14 pm

Zgadzam się z Adamem odnośnie podziału.
Ale ocena ogólna bardzo wysoka, wielka rola.

Aczkolwiek jeśli chodzi o Garfielda to wiąże z nim "nadzieje" ale zupełnie z innym filmem - "Silence".
Zobaczymy...

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58231
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#63 Post autor: Adam » sob lis 05, 2016 12:25 pm

mixon pisze:Zgadzam się z Adamem odnośnie podziału.
Ale ocena ogólna bardzo wysoka, wielka rola.
8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
WhiteHussar
Nominowany do Emmy
Posty: 1504
Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#64 Post autor: WhiteHussar » sob lis 05, 2016 19:22 pm

Jedna z największych wad jest to, że nie było tam żadnego afroamerykanina, jest to wręcz nie do zaakceptowania !
Mam nadzieję , że podczas nominacji do Oscarów zbojkotuja i nie będzie nagród

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13571
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#65 Post autor: Kaonashi » sob lis 05, 2016 19:57 pm

No właśnie, gdzie jest Spike Lee?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10218
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#66 Post autor: Ghostek » sob lis 05, 2016 22:05 pm

Był jeden, grał rannego ;)

Film spoko, choć ostatnie 10 minut to patos aż boli.

Co do muzyki, to mogłoby jej nie być. Przez pół filmu schodzi pod mix, a pod koniec dopiero cokolwiek gra. Teója i tyle.
Obrazek

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13571
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#67 Post autor: Kaonashi » sob lis 05, 2016 22:24 pm

Z tego piszesz, to nawet dwója by mogła być. :>
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10218
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#68 Post autor: Ghostek » ndz lis 06, 2016 00:04 am

No IMO jeżeli mam być szczery, to na płycie lepiej to wchodzi, ale skoro sam soundtrack jest cienki jak dupa węża, to jakie to daje świadectwo o działaniu muzyki w filmie? :)

Trochę na zachodzie płyną z tymi zachwytami, bo ponad przeciętniaka rodem z RCP ta muza niczym świetnym się nie odznacza. Jeden montaż kiedy Doss spuszcza tych ułomków na linie zrobiona w iście teledyskowym stylu i tam jakoś da się docenić walory takiego podniosłego, trailerowego grania. No ale czy zaraz że geniusz i idealna ilustracja? Myślę, że Debney nawet na autopilocie prędzej by tu się lepiej odnalazł.
No ale może się mylę, a faktycznie ten geniusz myzyki RGW robi film Gibsona. Nie mnie oceniać ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58231
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#69 Post autor: Adam » ndz lis 06, 2016 10:50 am

Ghostek pisze:Jeden montaż kiedy Doss spuszcza tych ułomków na linie zrobiona w iście teledyskowym stylu i tam jakoś da się docenić walory takiego podniosłego, trailerowego grania.
całe lata tak inlustrowano filmy i za to dawali Oscary (ostatnio chocby za jedną scenę w Up i Atonement), a nagle komuś teraz to przeszkadza? :P
No ale czy zaraz że geniusz i idealna ilustracja?
Nikt tak nie pisze. A że na zachodzie wszyscy zwracają uwagę na muzykę, to fakt, bo po prostu podłożyli ją i skomponowali od linijki typowo pod Oscary :D Ale to nie grzech :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10218
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#70 Post autor: Ghostek » ndz lis 06, 2016 12:37 pm

Ale pierdy Gustavo Sralali też podkładali pod Oscary a o jakości tego lepiej sienie wypowiadać. Więc dla mnie ten zachwyt to jakieś nieporozumienie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10218
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#71 Post autor: Ghostek » wt lis 08, 2016 13:01 pm

Hacksaw Review:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2314

Rzyg hejtu za 3, 2, 1...
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58231
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#72 Post autor: Adam » wt lis 08, 2016 13:31 pm

przesadzasz :P za film należy się min. 4. Za CD jakoś przeżyję, choć pół oczka mogłeś podnieść :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Radosław Rozbicki
Asystent orkiestratora
Posty: 369
Rejestracja: pt lis 12, 2010 17:25 pm

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#73 Post autor: Radosław Rozbicki » wt lis 08, 2016 13:52 pm

Film pokroju Forresta Gumpa czy Szeregowca Ryana, dawno czegoś takiego w kinie nie było :) Jestem pod wielkim wrażeniem tej niesamowitej historii. :)
Jeśli chodzi o soundtrack to ''Praying'' męczę już kilka dni, świetna nuta. :))

Awatar użytkownika
WhiteHussar
Nominowany do Emmy
Posty: 1504
Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#74 Post autor: WhiteHussar » wt lis 08, 2016 15:13 pm

Daleko mu do Szeregowca a o Forreście już nie powiem.
radzillla1 pisze:Jeśli chodzi o soundtrack to ''Praying'' męczę już kilka dni, świetna nuta. :))
Dokładnie! Mocne brzmienie, ale dodał bym to tej ścieżki jeszcze Rescue Continues

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23247
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Rupert Gregson-Williams - Hacksaw Ridge (2016)

#75 Post autor: Mystery » śr lis 09, 2016 17:17 pm

3 i u Southalla http://www.movie-wave.net/hacksaw-ridge/

Ok, kilka lepszych tracków do posłuchania, jak wspominany "Praying", ale reszta to RCP Bieda. Jak rzeczywiście sprawdzi się to w obrazie to 3 się da, póki co wrażenia czysto albumowe na 2.5.

ODPOWIEDZ