The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10220
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
Nigdy nie praktykowałem takiego pakowania w folię, choć szanuję zajawkę tych, co to robią.
Ale nawet folia nie uchroni ewentualnych skutków upadku digipacka na ziemię... i to jeszcze bokiem. W ten sposób przez jedną jedyną chwilę nieuwagi poszła mi się je...ć estetyką opakowania do Interstellar. Nie dość że zgięło mi cały dolny róg, to na dodatek siła uderzenia spowodowała wyłom w centrę przedniej okładki. Z plastikiem nie byłoby tego problemu, bo w razie pęknięcia wymiana na nowe i po problemie.
Ale nawet folia nie uchroni ewentualnych skutków upadku digipacka na ziemię... i to jeszcze bokiem. W ten sposób przez jedną jedyną chwilę nieuwagi poszła mi się je...ć estetyką opakowania do Interstellar. Nie dość że zgięło mi cały dolny róg, to na dodatek siła uderzenia spowodowała wyłom w centrę przedniej okładki. Z plastikiem nie byłoby tego problemu, bo w razie pęknięcia wymiana na nowe i po problemie.
Re: The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
masz rację, no ale coś za coś. ja akurat wolę digi, choć przyznam że to może dlatego że jeszcze nigdy nie miałem podobnej jak w/w sytuacja awaryjnej sytuacji
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10220
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
No i obyś nie miał, bo ja już parę razy takie sytuacje przerabiałem. Niekoniecznie z mojej winy. Czasami szturm dzieciaków siostry skutecznie rozprawiał się z niektórymi delikatesami.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
Muzyka naprawdę ładna, bardzo desplatowska, stonowana wyciszona, sporo pianina. Ładne melodie, można się przy niej wyciszyć i na pewno trudno odmówić jej pewnej klasy. Tylko trochę to zbyt monotonne i jednostajne, tak że słucham i słucham i niby wszystko się zgadza, ładnie gra, tylko powoli robię się...
ZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ
ZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ
ZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ
ZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ
ZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ
ZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
WTF żona reżysera w liście otwartym płacze, że to krytycy są winni katastrofalnego wyniku box office - http://www.indiewire.com/2016/09/the-li ... 201727581/ na pocieszenie mogę jej odpisać, że inni krytycy uważają że to najlepszy score Desplata
#FUCKVINYL
Re: The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
Należy wstrzymać publikację recenzji tej bandy kolesi!
Re: The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
laska błaźni siebie i bardziej dobija film, który jak widać geniuszem nie jest, i za chwilę smród się Olkowi oberwie..
#FUCKVINYL
Re: The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
Ale Olek w tym roku raczej nie miał i nie ma szans na nominacje. Żaden z jego filmów nie jest na tyle dobry, żeby walczyć o jakiekolwiek nagrody. To ma być rok Abla!!!
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
Kaya Savas zupełnie inaczej ocenił ten score od Jamesa Southalla, który zachwycał się jakby dostał drugie "Pożegnanie z Afryką".
http://www.filmmusicmedia.com/reviews/t ... platreview
Przy czym nie jest to hejterska, a bardziej współczująca recenzja i w sumie mówi o wielu problemach z Desplatem związanych o jakich mu tutaj dyskutowaliśmy i dyskutujemy:
http://www.filmmusicmedia.com/reviews/t ... platreview
Przy czym nie jest to hejterska, a bardziej współczująca recenzja i w sumie mówi o wielu problemach z Desplatem związanych o jakich mu tutaj dyskutowaliśmy i dyskutujemy:
I na koniec jest współczucie i wymieniony jest Abel Korzeniowski:It’s kind of funny how things can start to backfire when you see how Hollywood will try and shape the careers of composers. Desplat came to us from France and was immediately marketed as the period piece composer. His score to Girl With A Pearl Earring immediately typecast him as the guy who can make your period drama work, and his agents ran with that. And hey, it worked! Desplat monopolized the period drama landscape and he became marketed as the composer you want to hire if you want your movie to become Oscar bait. And it was true too, many films that won Best Picture or were at least nominated were scored by Desplat. Yet he never pulled an Oscar for his scores to these films, and then we saw a slight shift in direction. He began collaborating with Wes Anderson, and to me that was the best music he ever composed in his career, and guess what? He won an Oscar for it. We saw the new Desplat trying to shake away the “period drama” typecast with action movies like Godzilla and Harry Potter And The Deathly Hallows. However, Desplat was recently fired off Star Wars: Rogue One and seemingly keeps falling back on period dramas such as The Light Between Oceans. And the only reason why all this should be mentioned, is because his music is becoming staler with each new period drama.
I hope Desplat’s quest to escape the period drama continue to succeed, because based off this score not only does he seem tired of doing the same thing over and over but audiences are as well. It’s a real shame that things didn’t work out for him on Star Wars, but it looks like we’ll get to hear a Desplat sci-fi score after all with Luc Besson’s next film. And let it be clear that Desplat is not to blame for this watered down score, the industry is. Just like with actors, they typecast composers and milk them dry till all they’re known for is 1 thing. With so many other great composers like Abel Korzeniowski and Benjamin Wallfisch who would be perfect for a film like this, instead Hollywood goes with the guy who they think will give them a better shot at Oscar nominations. There is some nice stuff here that embraces that melodramatic period drama genre, but in the end it’s an extremely watered down version of what we’ve heard Desplat do much better on other films.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
Wnioski może i częściowo słuszne, ale przykład Light Between Oceans jest trochę z dupy. Po pierwsze, muzyka powstała rok temu, więc to nie jest tak jak pisze autor, że Olka wywaili z SW i wrócił do dramatów, po drugie, to nie studio go chciało, tylko reżyser i próbował już wcześniej, ale harmonogramy się nie zgadzały, po trzecie, plumkanie w tym filmie jest decyzją Desplata, który początkowo uznał, że film nie potrzebuje w ogóle muzyki. I wyobrażam sobie., że gdyby nawet Korzeniowski okrasił to dzieło swoją rzewną muzyką, to mógłby wyjść trochę kicz. W takich sytuacjach Olek woli więc zachować umiar. Ale w wymiarze ogólnym zgadzam się - więcej różnorodnych projektów dla Desplata!
Re: The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
Film niezły, a muzyka zaskakująco dobrze sprawdza się w filmie. Spodziewałem się dwóch godzin ciszy, a tu jednak Olo gra pierwsze skrzypce w wielu scenach Bardzo pięknie wypadły utwory z solo fortepianem. Bardzo subtelnie, intymnie. Muszę jeszcze raz przesłuchać płytkę Solidny, plumkacz.
Re: The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
jaja sobie robisz?hp_gof pisze:Film niezły
#FUCKVINYL
Re: The Light Between Oceans (2016) - Alexandre Desplat
Nie. wystarczy mi słabiutki wynik na Metacritic i Rotten, no i opinie osób które na nim usnęły prawie.. Ja wiem że to Desplat, i że gdyby tam score robił ktoś z RCP, to byś na ten film pewnie nie poszedł, i rozumiem że cały świat recenzencki się myli oceniając to jak jakieś Expendables, ok
#FUCKVINYL