Creed (2015) - Ludwig Göransson
- Radosław Rozbicki
- Asystent orkiestratora
- Posty: 369
- Rejestracja: pt lis 12, 2010 17:25 pm
Re: Creed (2015) - Ludwig Göransson
To też mma No ja oglądam dużo boksu i wcale nie zauważyłem, żeby jakoś wyjątkowo dużo rapu puszczali. W przerwach między rundami tu już w ogóle zazwyczaj leci jakieś rcp, nie rapsy. Wiadomo, w piosenkach na wejście pojawia się od czasu do czasu rap, ale też nie na tyle, żeby ktoś w scorze z filmu bokserskiego miał z tego powodu nawiązywać do rapu. :] A tak w ramach ciekawostki - Hughie Fury, bokser wagi ciężkiej, wychodzi do ringu zawsze przy Hornerze (od 17:30 - sorki za wersję z ruskim komentatorem).
youtu.be/yNb5qS7r_TI
youtu.be/yNb5qS7r_TI
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Radosław Rozbicki
- Asystent orkiestratora
- Posty: 369
- Rejestracja: pt lis 12, 2010 17:25 pm
Re: Creed (2015) - Ludwig Göransson
Z tego co pamiętam to Klitschko np zawsze wchodził przy Hells Bells - AC/DC z kolei np ''Cygan'' Kostecki wchodził przy Bałkanicy Ogółem sporo jest rapu czy nu metalu, ale muzyka klasyczna również się zdarzy
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Creed (2015) - Ludwig Göransson
OK, Wien że to MMA i poznaje te rękawice, miesiąc przed grudniem, ale jak walczymy o coś to takiego kawałka nie mogło zabraknąć
youtu.be/XKNwGZ2IqRQ
youtu.be/XKNwGZ2IqRQ
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Creed (2015) - Ludwig Göransson
Tak, ale tylko w swojej ostatniej walce, z Sołdrą. Obecnie siedzi w kiciu i teraz przy "Bałkanicy" to sobie może wychodzić, ale na spacerniak.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Radosław Rozbicki
- Asystent orkiestratora
- Posty: 369
- Rejestracja: pt lis 12, 2010 17:25 pm
Re: Creed (2015) - Ludwig Göransson
Byłem na tej gali w Krakowie w 2014 roku. Pamiętam, że Kostecki i Sołdra to była jedna z lepszych walk, tamtego wieczoru. Główną atrakcją wieczoru był pojedynek Adamek Vs. Szpilka. Dobra ale koniec naszego pitolenia, bo zaraz nas ktoś pogoni wracamy do głównego tematu czyli Creed 2
Re: Creed (2015) - Ludwig Göransson
Jedynka to było coś odświeżającego i nieoczekiwanego, ta mieszanka stylów, temat, chór, adrenalina, Conti, dwójce ciężko było to przebić i się nie udało. Dwójka jest naturalnym przedłużeniem tego co było wcześniej, także brakuje już tego elementu zaskoczenia, choć w sumie na plus nie ma dialogów, na minus, jest murzyńskie śpiewanie. Score zły nie jest, muzyka jest bardziej stonowana i dramatyczna, kolejny raz z mocnym finałem, ale znów, niemal wszystko w jedynce było lepsze, także jak pisał Adam, rozczarowanie i lepiej odpalić sobie poprzedni score.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Creed (2015) - Ludwig Göransson
A mamy np. rosyjskie śpiewanie? Jakiś Chór Aleksandrowa, czy coś w tym stylu. Wszak Drago wraca z synem, to jakiś mega rosyjski, napędzany energią atomową temat potrzebują.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Creed (2015) - Ludwig Göransson
Mamy "Drago's Walk Out", gdzie mamy rosyjski klimacik, wokaliza, chór i pompatyczna orkiestra, właśnie więcej kawałków takich jak ten mi tu brakowało.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26136
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Creed (2015) - Ludwig Göransson
a takie cuś jest?
https://www.youtube.com/watch?v=dHdpyvayAcw
mógł wrzucić jakieś wokalizy jak tu: "Drago, You killed Apollo" czy coś
https://www.youtube.com/watch?v=dHdpyvayAcw
mógł wrzucić jakieś wokalizy jak tu: "Drago, You killed Apollo" czy coś
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Creed (2015) - Ludwig Göransson
Obok Expandables chyba ich najfajniejsza piosenka.Koper pisze: ↑pt lis 16, 2018 22:17 pma takie cuś jest?
https://www.youtube.com/watch?v=dHdpyvayAcw
mógł wrzucić jakieś wokalizy jak tu: "Drago, You killed Apollo" czy coś
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10220
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Creed (2015) - Ludwig Göransson
Pełna zgoda z przedmówcami. Efektu WOW i wielkiego szału nie ma. Solidna, mocna praca, która w filmie zrobi na pewno swoje, ale niewiele ponad to.
Piosenki w scorze na plus, choć najmniej podszedł mi kawałek Time Tick. Rapujące wstawki spoko. Właśnie tego brakowało mi w jednej z kluczowych scen poprzedniego scoru. Zobaczymy jak to będzie gadać w filmie, ale na chwilę obecną trójczynę z mocnym plusem można stawiać bez skrępowania.
Piosenki w scorze na plus, choć najmniej podszedł mi kawałek Time Tick. Rapujące wstawki spoko. Właśnie tego brakowało mi w jednej z kluczowych scen poprzedniego scoru. Zobaczymy jak to będzie gadać w filmie, ale na chwilę obecną trójczynę z mocnym plusem można stawiać bez skrępowania.
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1436
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Creed (2015) - Ludwig Göransson
Film powinien spodobać się tym, którym podobały się poprzednie części, z naciskiem na Rocky'ego Balboę i Creeda. Jest to ciągle ta sama historia, ale historia nakręcona bardzo sprawnie, z ogromnym wdziękiem - i nie bez paru zaskoczeń. Fajnie, że sięgnęli po Drago.
Muzyka w duchu i klimacie poprzedniej, czyli na pierwszym planie główny sentymentalny temat z jedynki, do tego trochę przyjemnego underscor'u, elektroniki, kiedy trzeba fanfar z chórami i rzecz jasna Conti'ego. Plus kilka piosenek, których mam nadzieję nie będzie na płycie - nie że są złe, ale hip-hop i soul to nie moja bajka. Göransson rzeczywiście w dwóch miejscach połączył swoją muzykę z hip-hopem i to brzmi całkiem okazale.
Czekam na premierę płyty i chociaż nie będzie zaskoczeniem, jak poprzednia, sądzę, że ta muzyka bez filmu da sobie świetnie radę.
Muzyka w duchu i klimacie poprzedniej, czyli na pierwszym planie główny sentymentalny temat z jedynki, do tego trochę przyjemnego underscor'u, elektroniki, kiedy trzeba fanfar z chórami i rzecz jasna Conti'ego. Plus kilka piosenek, których mam nadzieję nie będzie na płycie - nie że są złe, ale hip-hop i soul to nie moja bajka. Göransson rzeczywiście w dwóch miejscach połączył swoją muzykę z hip-hopem i to brzmi całkiem okazale.
Czekam na premierę płyty i chociaż nie będzie zaskoczeniem, jak poprzednia, sądzę, że ta muzyka bez filmu da sobie świetnie radę.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26136
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Creed (2015) - Ludwig Göransson
Ja jeszcze lubię bardzo Conana i Frozen (która przy "normalnym" tekście mogłaby być całkiem spoko piosenką popową)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński