THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#391 Post autor: Paweł Stroiński » ndz lis 08, 2015 23:19 pm

Newman jest nominowany tylko, nie Oscarowy.

Liryka Spectre nie potrzebowała tematu z piosenki zupełnie, bo akurat pod tym względem Newman przebił jakąkolwiek lirykę miało Skyfall (choć z drugiej strony, ci, którzy widzieli Spectre zrozumieją, ale jakby na to spojrzeć z tej perspektywy, to faktycznie - "Bond Girl" Skyfall jest nikt inny jak M). Oczywiście pewnie dałoby się zrobić piosenkę z drugiego z tematów Newmana (czyli nie Donna Lucia a Madeleine), co by może nie było głupie.

Tak, raczej kwestia zależy od producenta. Nie sądzę, by Newman dostał propozycję napisania piosenki, a wzięto artystów, którzy mają albo swoje własne ekipy, albo komponują swoje piosenki sami. Na szczęście nie trafiliśmy na taki koszmarek jak Madonny, bo to byli artyści, którzy jednak, mimo wszystko, mają pewien pomysł na to, co robił Barry. Smith wypadł blado wokalnie, ale pod względem wokalu i nawet aranżu nie powiedziałbym, by Adele "nie czuła" stylistyki 007. Przy całej mojej (tak!) sympatii dla piosenki White'a, na pewno wyczuła ją lepiej niż Madonna czy właśnie White. Arnold kilka piosenek skomponował, ale też nie zawsze mu pozwolono na napisy początkowe (patrz Die Another Day, Tomorrow Never Dies, gdzie piosenkę autorstwa Arnolda wrzucono na napisy końcowe, i oczywiście Quantum).

Jest oczywiście opcja, że Newmanowi temat piosenki po prostu nie pasował do tego, co chciał napisać. Wszyscy wiemy, że Komodo Dragon jest utworem nagranym na nowo parę tygodni przed premierą i to na wyraźne żądanie producentów, by piosenka jednak w score się pojawiła. Czy Newman byłby w stanie skomponować własną piosenkę? Pewnie tak, ale pewnie nie mógłby liczyć na piosenkarzy, którzy by się jakoś PR-owo liczyli. Arnold jednak mocno siedzi w świecie muzyki popularnej, bo sam z niej przecież wyszedł.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#392 Post autor: Adam » pn lis 09, 2015 08:51 am

co do wydanego singla - KPINA !!!!!!!! jego wersja instrumentalna w drugim traku to wyczyszczona z wokalu (NIE DOKŁADNIE !!) piosenka i trwa tyle samo. normalnie jakiś żart, w darmowym programie bym to lepiej zrobił :? słychać w połowie traka w tle kiepsko wyciszony, bo nie do końca, wokal Smitha.

wersja instrumentalna która jest na scorze, to wersja z czołówki filmu.

wczoraj po drugim seansie, tym razem w imaxie, obok mnie gość koło 50-tki - pojawiły się napisy końcowe, wstał po 5 sekundach i powiedział do siebie.. "kurwa jaki geniusz" 8) 8) 8)

Bond. Only Bond. <3

aha, w imaxie film ogląda się lepiej, szczególnie teaser :shock:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#393 Post autor: Adam » pn lis 09, 2015 18:44 pm

zaczęło się 8) Mendes oficjalnie mówi w wywiadzie że nie mówi nie kolejnemu Bondowi. 8)

"Sam Mendes on Why He Returned to Direct Another Bond Film" - http://www.hollywoodreporter.com/news/s ... ing-833138
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Agent
Zdobywca Oscara
Posty: 2049
Rejestracja: śr cze 29, 2011 10:02 am

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#394 Post autor: Agent » pn lis 09, 2015 19:42 pm

O nie, znowu Newman! 8)
:mrgreen:

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#395 Post autor: Templar » pn lis 09, 2015 19:54 pm

Niech tylko tego Craiga w końcu zmienią, po obejrzeniu The Man From U.N.C.L.E. uważam, że Cavill jako następny Bond to jedyny prawilny wybór. Zresztą już w tym filmie grał Bonda, postać Solo została stworzona przez Fleminga jako telewizyjny odpowiednik Bonda. No i Cavill jak dla mnie pozamiatał, mógłby być najlepszym Bondem w historii, szkoda, że go nie wzięli już przy Casino Royale, gdzie podobno był drugim wyborem i przegrał tylko z powodu młodego wieku (wtedy miał 22 lata).
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
WhiteHussar
Nominowany do Emmy
Posty: 1504
Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#396 Post autor: WhiteHussar » pn lis 09, 2015 20:16 pm

Skoro przegrał z powodu wieku to teraz powinien mieć największe szanse...

Cztery Bondy z Craigiem wystarczą, zwłaszcza że ma on już 47 lat (!) W następnym Bondzie będzie mieć 50 lat: niedopuszczalne

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#397 Post autor: Templar » pn lis 09, 2015 20:23 pm

Tutaj wizualizacja Craiga w następnym Bondzie:

Obrazek

:mrgreen:
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#398 Post autor: Adam » pn lis 09, 2015 22:39 pm

co Wy dupicie :P :roll: Craig ma kontrakt na jeszcze jeden film i to oficjalna informacja podana przez EON i niego!!! Musiałby być skończonym idiotą żeby go zrywać i rezygnować z już serio wielkich pieniędzy (został współproducentem przy Spectre, bynajmniej nie był to przypadek tylko efekt wynegocjowania).

a co do wieku i wyglądu - who cares? gość w Spectre wygląda lepiej niż w Skyfall! zresztą przy dzisiejszej technice wstawić mu mogą paroma kliknięciami ryj z Kasyna i już. Spokojnie zrobią z nim jeszcze jeden film. do tego Fiennes, Harris i Wishaw mają kontrakt na 3 filmy, co też było swojego czasu podane. nie widzicie tu zależności?

who cares Bond 25 :P teraz przez min. 2 lata rządzi WIDMO i to się liczy a nie jakieś ploty 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#399 Post autor: Templar » pn lis 09, 2015 23:17 pm

Nie z takiej kasy już ludzie rezygnowali.
Adam pisze:gość w Spectre wygląda lepiej niż w Skyfall!)
No tu się nie zgodzę, Craig słabo wygląda, z wyglądu zawsze miał min. +10 lat, Tom Cruise 6 lat starszy, a mógłby robić za jego syna :mrgreen: Chyba nawet Moore w "Zabójczym widoku" wyglądał lepiej :D Ja podczas seansu "Spectre" to miałem wrażenie, że Craiga też już ta rola trochę męczy. Natomiast Fiennes, Harris i Wishaw spokojnie mogą (a nawet liczę, że będą, bo lubię całą trójkę) grać z nowym aktorem, przecież przy zmianie aktora nie trzeba robić jakiejś wielkiej rewolucji. Waltz też mógłby wrócić na kilka części, pominąć tylko historię z ostatnich filmów i i jego złapanie, przy okazji nie trzeba by było robić jakiejś wielkiej ucieczki Blofelda z więzienia :P
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13113
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#400 Post autor: lis23 » śr lis 11, 2015 10:10 am

Byłem wczoraj w kinie. Film fajny, ciut inny niż Skyfall. Fajnie, że Bond nie działa sam i ma wsparcie M,Q i innych bohaterów. Osobiście w
Spoiler:
nie wierzę ;)
Muzyka. Cóż, przez większą część seansu bardziej irytowała niż pomagała. Jak dla mnie, jest zbyt natarczywa i niespójna, wolałbym, żeby to był jednak Arnold.
Piosenka za to bardzo dobra i nie rozumiem tych narzekań.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#401 Post autor: Ghostek » śr lis 11, 2015 18:49 pm

Obrazek

Awatar użytkownika
WhiteHussar
Nominowany do Emmy
Posty: 1504
Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#402 Post autor: WhiteHussar » czw lis 12, 2015 17:34 pm

lis23 pisze:Film fajny, ciut inny niż Skyfall
Ciut inny? Tzn?
Moim zdaniem:
Film jest o wiele gorszy od Skyfall.
Nie wiem czy nie jest jednym z najsłabszych Bondów ( Bondów z Craigiem ). Jest to średnie kino akcji, a jeśli by tak popatrzeć przez pryzmat tego, że jest to film o Bondzie to można stwierdzić, że Bonda stać na więcej.
Najlepsza scena z całego filmu i to chyba jedyna: scena rozpoczynająca film. Najlepiej zrobiona scena, jedno długie ujęcie bez zbędnego przerywania prowadzi widza przez zatłoczone ulice, wąskie korytarze i na końcu po stromym dachu, wizualny majstersztyk a do tego świetnie sprawdzająca się muzyka Newmana.
Reszta filmu sprawia wrażenie jakby nakręcił ją ktoś inny ( dziwne ). W sumie Spectre nie ma za dużo scen walki :4 czy może mniej, jeśli doliczyć krótkie sceny wymiany ognia. Scena pościgu jakość dziwnie nijaka. Wygląda jakby jakaś reklama super samochodów a nie szalona akcja żywcem z Bonda. Akcja z ośnieżonych gór, mimo iż miała potencjał była nudna i mdława. Ostatnia, decydująca w filmie akcja .... . Chyba każdy jest zdania, że była nijaka.

Jeśli film nie broni się akcją ( jak film o Bondzie może nie bronić się akcją ?! ) to fabuła powinna cisnąć. Ktoś tu wspomniał, że film mógłby być krótszy i jest to święta prawda. Dialogi Ok, ale jest masę scen których spokojnie mogłoby nie być. Gdzieś słyszałem, że jest jedna zasada w kinie: każda scena powinna coś wnosić i rozwijać fabułę a gdy tego nie robi, można ją spokojnie wyciąć. Spectre jest tego przykładem. Przenosząc się do głównego wroga Bonda, mogę powiedzieć, że jest jakiś taki bezpłciowy, nie ma w sobie nic charakterystycznego i kompletnie nie zapada w pamięć.

Mało oryginalne sceny akcji, miejscami nic nie budująca dłużyzna i w moim przekonaniu mało wciągająca fabuła.
Co do muzyki mogę powiedzieć, że praktycznie jej nie zauważałem ( poza pierwszą sceną )

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#403 Post autor: Adam » czw lis 12, 2015 19:36 pm

:| no sorry, ale czy wszyscy w domu zdrowi? ;-) :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#404 Post autor: Templar » czw lis 12, 2015 20:13 pm

Adam pisze::| no sorry, ale czy wszyscy w domu zdrowi? ;-) :P
:mrgreen:

A tak à propos zdjęć, czy nie uważacie, że Hoytema już trochę przegina z tym przyciemnianiem kadrów? Każdy film przy którym pracuje to taki strasznie ciemny, jakby w życiu nie słyszał o czymś takim jak oświetlenie (w tej Łodzi to ich w piwnicy uczą tego fachu, czy co? :P), wcześniej mi to nie przeszkadzało, ale to już trochę nudne się robi i już mnie trochę oczy zaczęły męczyć w pewnym momencie. Fajnie to jeszcze wyglądało jak pokazywali Blofelda na początku w tym pałacu, ale w pozostałych scenach to już mógł sobie darować. Poza oświetleniem to zdjęcia dla mnie jak najbardziej OK, a początek filmu z tego jednego ujęcia to już w ogóle był zajebisty.
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

#405 Post autor: Adam » czw lis 12, 2015 20:15 pm

tylko że to nie było jedne ujęcie a 3 sklejone ze sobą :) taki detal ale nie wszyscy o tym muszą wiedzieć, także ciiiiiii ;-) :P
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ