Jurassic World - Michael Giacchino
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
A Hornera nie dołożycie do zestawu? Do kina klasy Z pisał lepsze tematy niż Giacchino kiedykolwiek popełnił.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Oj tam, Giacchino pisząc do Jupitera, Cartera czy Tomorrowland, tak jak starzy mistrzowie, pokazuje, że do słabo przyjętych filmów można pisać wspaniałą muzykę, kompozycje i tematy
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Tak się prezentuje vinyl:
http://mondotees.com/products/pre-order
A Jurassic World po zaledwie dwóch weekendach na pierwszym miejscu polskiego box office, gdzie osiągnął kolejno 132tys i 122 tys widzów znika z sieci kin Helios i Multikino, parodia, także hitu u nas nie będzie i ten kto zwlekał z premierą najpewniej już filmu w kinie nie zobaczy.
Za to w USA kolejny rekord, 500 mln $ zaledwie po 17 dniach, film śmiało zmierza w kierunku Titanica i Avatara.
http://mondotees.com/products/pre-order
A Jurassic World po zaledwie dwóch weekendach na pierwszym miejscu polskiego box office, gdzie osiągnął kolejno 132tys i 122 tys widzów znika z sieci kin Helios i Multikino, parodia, także hitu u nas nie będzie i ten kto zwlekał z premierą najpewniej już filmu w kinie nie zobaczy.
Za to w USA kolejny rekord, 500 mln $ zaledwie po 17 dniach, film śmiało zmierza w kierunku Titanica i Avatara.
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
^^ No właśnie ja zdążyłem pójść w czwartek na ostatni dzień, w który grali w Multikinie
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Ja poszedłem na film z nastawieniem na sporą kupę, także oglądało mi się jednak całkiem przyjemnie ten film, ale mimo wszystko średniak z całą masą wad. Najbardziej wkurzały mnie postacie, dzieciaki najbardziej irytujące, bardzo kiepsko zagrały, weźmy np. scenę gdy rozmawiają między sobą o rozwodzie rodziców, w ogóle to nie wiem po jaką cholerę ten wątek wstawili do tego filmu, poświęcili na niego jakąś minutę, kompletnie nic nie wprowadza do fabuły filmu, a dostajemy tylko żałosny płacz małego, ja najpierw to myślałem, że młody pomaga bratu wyrwać dupy jakąś dziwną strategią A tu się okazało, że to jednak na serio Reszta w większości też nijaka, Pratt i D'Onofrio tylko mi się podobali, ich postacie jak wszystkie inne były do bólu oklepane, ale jako jedyni jakoś porządnie grali w tym filmie i nie waliło taką sztucznością jak od całej masy innych osób. Lisu wspomniał, że Pratt by się na nowego Indianę Jonesa nadawał, ja osobiście jestem przeciwko robieniu jakiegokolwiek Indiany z innym aktorem, jeszcze jakiś serial w stylu Kronik młodego Indiany Jonesa to bym przeżył, film nie Pratta natomiast z chęcią bym zobaczył w innej, podobnej roli - jako Drake'a w Uncharted, po JW uświadomiłem sobie, że pasowałby perfekcyjnie do tej postaci. Wracając do JW, ogólnie lepsze trochę niż trójeczka, ale do jedynki i dwójki to już się nie umywa, swoją drogą zdziwiło mnie, że dwójka ma takie słabe opinie, dla mnie była tak samo dobra jak pierwsza część, jedyna sensowna kontynuacja z fajnym pomysłem, a ostatni akt w mieście to największy plus tego filmu No i po dwójce temat został już dla mnie wyczerpany, czwórka to taka przeróbka pierwszej części z drobnymi zmianami, Park już działa normalnie, a zamiast T-Rexa mamy zmutowanego T-Rexa A z tym całym Indominusem Rexem (moja reakcja na tę nazwę, była podobna do tej Pratta ) to mogli się bardziej postarać, bo jakoś tak bardzo badassowo to on nie wygląda, tyranozaur mnie bardziej przerażał, mordę to mogli zrobić bardziej w stylu karnotaurów, one w "Dinozaurze" Disneya wyglądały wykurwiście.
A największy plus tego filmu to dla mnie ścieżka dźwiękowa, mocno się wybija w obrazie, najbardziej podoba mi się temat InGenu, szczególnie w tej marszowej aranżacji. Fajny jest również temat raptorów, no i w sumie te dwa to najbardziej mi w pamięci zapadły i lubię je nucić. Temat główny jest ładny, ale za bardzo zbliżony stylistycznie do tematu Dżona, przez co robi on tylko za jakieś 'rozszerzenie', tym bardziej po filmie, gdzie jak mamy wjazd do Świata Jurajskiego to co leci? Temat Parku Jurajskiego A temat Michaela jest dopiero później jak pokazują bardziej szczegółowo atrakcje, czyli jak mówię, rozszerzenie tematu Dżona Ale poza tym reszta muzyki to już typowy styl Michaela, szczególnie słychać to w scenach akcji, naprawdę kawał świetnej muzy stworzył. Płyty również bardzo przyjemnie się słucha, pomimo swej długości, brakuje mi w sumie tylko tematu tego InGenu w postaci osobnego kawałka, tak żebym mógł go sobie w pętli słuchać Za film 4,5, za album czwóreczka.
BTW 3D w tym filmie naprawdę dobre, jak na konwersję to nawet bardzo dobre, postarali się
A największy plus tego filmu to dla mnie ścieżka dźwiękowa, mocno się wybija w obrazie, najbardziej podoba mi się temat InGenu, szczególnie w tej marszowej aranżacji. Fajny jest również temat raptorów, no i w sumie te dwa to najbardziej mi w pamięci zapadły i lubię je nucić. Temat główny jest ładny, ale za bardzo zbliżony stylistycznie do tematu Dżona, przez co robi on tylko za jakieś 'rozszerzenie', tym bardziej po filmie, gdzie jak mamy wjazd do Świata Jurajskiego to co leci? Temat Parku Jurajskiego A temat Michaela jest dopiero później jak pokazują bardziej szczegółowo atrakcje, czyli jak mówię, rozszerzenie tematu Dżona Ale poza tym reszta muzyki to już typowy styl Michaela, szczególnie słychać to w scenach akcji, naprawdę kawał świetnej muzy stworzył. Płyty również bardzo przyjemnie się słucha, pomimo swej długości, brakuje mi w sumie tylko tematu tego InGenu w postaci osobnego kawałka, tak żebym mógł go sobie w pętli słuchać Za film 4,5, za album czwóreczka.
BTW 3D w tym filmie naprawdę dobre, jak na konwersję to nawet bardzo dobre, postarali się
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
A jeszcze odnośnie tego, ja jakichś tłumów nie widziałem w Multikinie, nawet w dniu premiery tylko pół sali zajęte, tydzień później byłem na 3D i 1/5 sali, choć dziwi mnie też, że tak całkowicie wycofali, bo ciągle nawet grają pojedyncze seanse Avengersów, na których bywa tylko kilkanaście osób, tak samo jak na Mad Maxie.Mystery pisze:A Jurassic World po zaledwie dwóch weekendach na pierwszym miejscu polskiego box office, gdzie osiągnął kolejno 132tys i 122 tys widzów znika z sieci kin Helios i Multikino, parodia, także hitu u nas nie będzie i ten kto zwlekał z premierą najpewniej już filmu w kinie nie zobaczy.
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9827
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Serio? Dla mnie on zagrał chyba najgorzej z całej obsady - ani jedna jego kwestia nie brzmiała naturalnie i sprawiała granej na siłę: "patrzecie, jestem tym złym, cmon, pojmijcie to" To już chyba te dzieciaki były lepsze, bo one nie maja tylu lat doświadczenia co D'Onofrio i im idzie jakieś braki warsztatowe wybaczyćPratt i D'Onofrio tylko mi się podobali, ich postacie jak wszystkie inne były do bólu oklepane, ale jako jedyni jakoś porządnie grali w tym filmie i nie waliło taką sztucznością jak od całej masy innych osób.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
JW po 2 tygodniach uzbierał 376 315 widzów, więcej niż Mad Max ogółem i przy normalnej dystrybucji lekką ręką przeskoczyłby i Age of Ultron i parł do miliona. Nie chodzi o popularność, po prostu coś niedobrego dzieje się tam na górze, coś z UIP w Polsce, z tego co kojarzę F7 od tego samego dystrybutora grano w Heliosach też tylko 2 tygodnie i taki sam los może czekać i Minionki, a jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi najpewniej o kasę.A jeszcze odnośnie tego, ja jakichś tłumów nie widziałem w Multikinie, nawet w dniu premiery tylko pół sali zajęte, tydzień później byłem na 3D i 1/5 sali, choć dziwi mnie też, że tak całkowicie wycofali, bo ciągle nawet grają pojedyncze seanse Avengersów, na których bywa tylko kilkanaście osób, tak samo jak na Mad Maxie.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10224
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
W sieciówce NoveKino tłuką w najlepsze i grać będą jeszcze póki zainteresowanie jest. Także można śmiało iść
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
trochę z opóźnieniem, ale...
A Giacchino? Cóż, nowy temat - sorry, ale poza tym najczęściej powtarzanym reszty już nie pamiętam, ok, ale jak Wojtek zauważył - generic. I oczywiście najlepiej brzmiały tematy Williamsa. Różnica klas jednak.
Ten Indominus to na siłę miał dodawane hipermoce (dobrze, że jeszcze systemu całego parku nie shakował i sobie drzwi nie otworzył ) ale nie wyglądał zbyt ciekawie. Cóż, w dzisiejszym Hollywood zdecydowanie brak ludzi z wyobraźnią, stąd ciagle te odgrzewane kotlety.Templar pisze:A z tym całym Indominusem Rexem (moja reakcja na tę nazwę, była podobna do tej Pratta ) to mogli się bardziej postarać, bo jakoś tak bardzo badassowo to on nie wygląda, tyranozaur mnie bardziej przerażał, mordę to mogli zrobić bardziej w stylu karnotaurów, one w "Dinozaurze" Disneya wyglądały wykurwiście.
dla mnie najlepsze to były momenty, gdy twócy podchodzą z dystansem do siebie i serii - motyw z koszulką Jurassic Parku, narzekanie, że kiedyś wystarczyło pokazać prawdziwe dinozaury i wszyscy byli zachwyceni. No ale nie byli konsekwentni w takim podejściu.Templar pisze:A największy plus tego filmu to dla mnie ścieżka dźwiękowa
...jak i jakiejkolwiek logiki. Ciekawe czy scenarzyści widzieli kiedyś choćby program o zwierzętach na discovery albo wybrali się do zoo, bo to co oni tu nawymyślali to wszelkie pojęcie przechodzi. Jak już koniecznie chcieli zrobić z raptorów zrobić stadko o strukturze hierarchicznej jak u wilków to mogli sobie doczytać sobie jak to faktycznie funkcjonuje a nie wymyślać żenujące wręcz debilizmy. A finał to już chyba w ogóle przy flaszce tworzyli i każda osoba tylko dokładała kolejną ideę jakiego dinozaura jeszcze dorzucić do rozgrywki. Było o krok od mechazaura albo laseraptora, podejrzewam.Wojtek pisze:Co do dinozaurów - ok, to tylko film i fikcja hollywoodu, więc nie ma co się czepiać tego, że w dany dinozaur najprawdopodobniej zachowywałby się inaczej (chociaż niektóre rzeczy, jakie pokazali, były idiotyczne), ale większość zachowań zwierząt z parku jest niespójnych regułami logiki świata przedstawionego
Ale czy to nie w dwójce już były trochę "rozgrzeszane" (po oddaniu jaja dały bohaterom spokój, był tam chyba taki motyw choć słabo już pamiętam...) ?Wojtek pisze:Wątek z Chrisem Prattem i jego raptorami - moim zdaniem był ok w granicach tego jednego filmu, jeśli nie znamy wcześniejszego kontekstu. Ale biorąc pod uwagę, że Spielberg przedstawił raptory jak wcielone diabły, to trochę to odbiera mu wiarygodności w kontekście świata przedstawionego.
A Giacchino? Cóż, nowy temat - sorry, ale poza tym najczęściej powtarzanym reszty już nie pamiętam, ok, ale jak Wojtek zauważył - generic. I oczywiście najlepiej brzmiały tematy Williamsa. Różnica klas jednak.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Paweł Stroiński pisze:Nie, nie było
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
To nie raptory, a tyranozaury. Nie jajka, a ich "dzieciaka". I nie tyle dały im spokój, co po chwili prawie im rozjebały przyczepę kempingową
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Oddawanie jaj było w trójce.
https://www.youtube.com/watch?v=xQrRg3LtjXY powinien być jak ten raptor tutajKoper pisze:Ten Indominus to na siłę miał dodawane hipermoce (dobrze, że jeszcze systemu całego parku nie shakował i sobie drzwi nie otworzył )
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
O to mi chodziło. Pomyliłem części.Templar pisze:Oddawanie jaj było w trójce.
Swoją drogą patrząc co twórcy piątego Terminatora wymyślili z Johnem Connorem to w piątym JP powinien być dinozaur potrafiący zmieniać się w człowieka.Templar pisze:https://www.youtube.com/watch?v=xQrRg3LtjXY powinien być jak ten raptor tutaj
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński