Epic - Danny Elfman

[Mystery]

Na stronie filmu leci bardzo fajny kawałek:
http://www.epicthemovie.com/epic-movie-games/archery

Zwiastun:
http://www.youtube.com/watch?v=-xu3JLXfuwQ

Światowa premiera już od 16 maja.

[Mystery]

ktoś pamięta Drop Zone Hansa

co to jest ten Blue Sky? była kiedyś taka firma CGI, to to samo?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Studio_Blue_Sky
Epic będzie pierwszą animacją tego studia do której nie skomponuje Powell, choć sam kawałek brzmi jak on

[Mystery]

01. Leafmen (01:17)
02. Pursuit (02:40)
03. Tara’s Chamber (03:03)
04. Meet Dad (00:34)
05. Moonhaven Parade (01:27)
06. Alarms (00:41)
07. The Selection (02:13)
08. Ambush (04:17)
09. Tara’s Gift (02:05)
10. Small (02:29)
11. Girl Meets Boy (03:24)
12. Rings of Knowledge (02:35)
13. Antlers (02:10)
14. Kidnapped (00:54)
15. In the House (03:39)
16. Many Leaves (01:54)
17. Escape (04:45)
18. False Start (03:06)
19. Epic Final Confrontation (03:19)
20. Return (04:18)
21. Epic Finale (01:34)

[Mystery]

To nie jest comfort zone Elfmana, pierwsza duża komputerowa animacja w karierze (Meet the Robinsons nie liczę), więc liczę, że się ogarnie, a zwiastun prezentuje nie mały potencjał i już po trackliście widać, że czeka nas nie mała przygoda

[Ghostek]

21. Epic Finale (01:34)

...of his career

[Marek Łach]

No, może nie będzie źle. Muzyka przygodowa/fantasy i wreszcie nie od Burtona ani jego imitatora Raimiego. Pytanie, na ile film pozwolił kompozytorowi, bo z tymi produkcjami Dreamworks różnie bywało. Ale na ten moment jestem (nieśmiało) dobrej myśli.

[qnebra]

Jeżeli ten film będzie taki jak myślę, czyli taki jak mniej więcej "Lorax" to będzie to dość radosny i optymistyczny score. Taka w miarę delikatna muzyka okraszona jakimś fajnym tematem z cytatami i zabawą. Myślę, że Elfmanowi to jest potrzebne, bo to się różni od tego co wcześniej robił. Czyli klepania kolejnych ścieżek dźwiękowych do filmów Burtona.

[Koper]

Muzyka przygodowa/fantasy i wreszcie nie od Burtona ani jego imitatora Raimiego

A od kiedy to z Raimiego taki imitator Burtona?

[qnebra]

Muzyka przygodowa/fantasy i wreszcie nie od Burtona ani jego imitatora Raimiego

A od kiedy to z Raimiego taki imitator Burtona?

Chodzi o "Oz: Wielki i potężny" i jego znaczne podobieństwa z "Alicja w krainie czarów".

[Koper]

Ale ani Alicja nie jest wyznacznikiem stylu Burtona ani Oz - Raimiego... chociaż Raimi to już chyba od 20 lat nie pamięta, że miał kiedyś swój styl. W każdym razie Danny pisywał już dla Raimiego i to świetne rzeczy i żadnego imitatorstwa Burtona wtedy nie było, ale ok - niech będzie, że to taki skrót myślowy był.

[Mystery]

Jeżeli ten film będzie taki jak myślę, czyli taki jak mniej więcej "Lorax" to będzie to dość radosny i optymistyczny score. Taka w miarę delikatna muzyka okraszona jakimś fajnym tematem z cytatami i zabawą. Myślę, że Elfmanowi to jest potrzebne, bo to się różni od tego co wcześniej robił. Czyli klepania kolejnych ścieżek dźwiękowych do filmów Burtona.

Lorax? To będzie bardziej przygodówka w stylu How to train your dragon.

[Mystery]

Kto ciekaw i komu nie straszna jakość streama, album leży już do odsłuchu na musicme:
http://www.musicme.com/#/Danny-Elfman/a ... 86732.html

[ludi]

Bardzo tak sobie, może już późno, ale ja tam głównie słyszę "Family Man" i jeszcze parę innych. Elfman bez zmian, czyli cienko.

[DanielosVK]

Nihil novi, ale całkiem przyjemnie. Wracać chyba jednak specjalnie nie będzie do czego. Coś a'la "Rio" Powella.

[Wawrzyniec]

Jakby to ujął Danielos, trochę "generic". Ale w sumie dość ładne generic granie. Choć wiadomo mając tyle innych świetnych Elfmanów do wyboru, wątpię, abym potem wracał do tego. Ale tak jakby sobie tego życzył Adam "epic faila" nie powinno być.