Wreck-It Ralph - Henry Jackman

[Mystery]

Wreck-It Ralph został najlepszą animacją (+ najlepsza reżyseria czy scenariusz), to na fali dali i za muzykę.

[Wawrzyniec]

Można wypowiadać swoje zdanie, tylko dlaczego z najwyższego podium jako specjaliści wypowiadają się Ci, co nawet filmu nie widzieli?

I co jest w tym wyborze takie skandalicznego? OK "Brave" jest sympatyczną ścieżką, ale jak sobie pomyślę ile nad nią Doyle pracował, to pojawia się pewien zawód, gdyż naprawdę liczyłem na coś więcej. A tak to score na 3,5/5.
"Rise of the Guardians" wielce zapowiadana ścieżka, która miała być niczym familijne magiczne score'y Johna Williamsa i miała zaprowadzić "Pottery" Williamsa w kąt, a następnie sprać je rózgą. Ok rozmach może zachwycać i technicznie jest bezbłędnie, ale jak na score w stylu Williamsa to tematycznie ubogo. Może tematy są, ale naprawdę czy da się je zapamiętać. A tak to się pamięta fanfarę i kobietę z barytonem. Osobiście największy zawód 2012 roku.

I tylko dlatego, że "Wreck-It Ralph" nie jest tak technicznie perfekcyjny i nie posiada takiego rozmachu, ma być gorszy. Sympatyczny, napisany z sercem score, który daje dużo frajdy podczas słuchania, plus idealnie sprawdza się w obrazie.

Tylko wiadomo, jeżeli wśród nominowanych są Doyle, czy Desplat, to oczywiście po nazwisku wygrana Jackmana, który jeszcze jest z RCP musi śmieszyć... Ba! Obrażać! Fakt stworzył dwa bardzo słabe, jak nie fatalne score'y, ale w animacji czuje się chyba lepiej i naprawdę stworzył dobry score do "Wreck It-Ralph". Ale oczywiście każdy kto tak sądzi, nie ma pojęcia o muzyce filmowej i nie zna się na animacjach, albo ma popcorn zamiast mózgu.

Naprawdę taki skandal, jakby to "Beauty and the Beast", "The Lion King", czy "Chicken Run" nie otrzymało nagrody.

[Marek Łach]

No cóż, co do Twojej opinii na temat RotG nie muszę przypominać, że jesteś z nią w poważnej mniejszości, zresztą trudno traktować ją serio, skoro wciąż nie znalazłeś tematu przewodniego tej ścieżki. Ciekawe ile razy jeszcze będziesz nam ostentacyjnie przypominał, że jako spec od muzyki filmowej usłyszałeś w tej ścieżce tylko fanfarę i piosenkę. Twoją postawę pozostawiam do autorefleksji.

Co do Jackmana, to jest to porządny score, tak samo jak Doyle. Oba czymś się wyróżniają, oba na pewnych polach trochę rozczarowują, oba warto przesłuchać. Tyle.

[Wawrzyniec]

Ten cały temat w RotG to mi hp_gof kiedyś pomógł znaleźć (dziękuję hp_gof). I niby wiem w jakich utworach się znajduje. Więc jakiś tam jest, ale względem tego jak RotG było zapowiadane to mam się prawo czuć zawiedziony. Score się może dobrze prezentować jako całość, ale tematycznie to już nie jest różowo. Nie przeczę, że ich nie ma, ale są niewyraźne, a po tego typu produkcjach i zapowiedziach, to ja oczekuję, że po seansie będę miał jakiś motyw w pamięci.
Ale dobrze Tobie sie RotG bardzo podoba, a mnie może by się podobało, gdybym miał inne oczekiwania i gdyby posiadało bardziej wyrazisty temat. OK, ale to już offtop. I choć może jedyny tego tematu nie odkryłem, to jednak nie jestem chyba jedynym ździebka zawiedzionym.

Nie podoba mi się tylko, że tylko dlatego, że "Wreck-It Ralph" nie ma wielkiego rozmachu i jest w sumie prostszą partyturą i skomponował ją Jackman, który jest z RCP i popełnił parę baboli w 2012 roku, to od razu traktuje się go jako jakiejś niższej kategorii. I się wrzuca go do drugiej, trzeciej klasy. OK ten mickeymousing to nie najmocniejsza strona partytury Jackmana, ale po za tym dobrze się spisuje w obrazie, ma klimat i jest to po prosta przyjemna muzyka, która przynajmniej mnie nastawia optymistycznie.

I patrząc po nominacjach to i mój wybór nie wyglądałby inaczej.

[Wawrzyniec]

P.S. Opinia Olka Dębicza odnośnie zwycięzcy:

Werdykt cieszy. Pod względem oryginalności i oddziaływania w obrazie kompozycja Jackmana wyróżnia się na tle pozostałych nominowanych.

Ale też pewnie nie ma co jej brać na poważnie, gdyż jak dobrze wiemy Olek Dębicz to zatwardziały hejter Desplata.

[Templar]

Ale też pewnie nie ma co jej brać na poważnie, gdyż jak dobrze wiemy Olek Dębicz to zatwardziały hejter Desplata.

No Strażnikom to dał tylko 0,5/5

[kiedyśgrześ]

...Mnie tam się "Wreck-It Ralph" podoba i nie wiem czy nie zakupię sobie oryginalnego soundtracka (jak tylko podreperuję sobie budżet).

nówki po dwie dychy od ręki pokazują się na Allegro tak, że czuwaj druhu

[Wawrzyniec]

Rzeczywiście są, ale niestety nie te okładki, jakie bym chciał.

[Mystery]

P.S. Opinia Olka Dębicza odnośnie zwycięzcy:

Werdykt cieszy. Pod względem oryginalności i oddziaływania w obrazie kompozycja Jackmana wyróżnia się na tle pozostałych nominowanych.

Dziwna opinia zważywszy, że Strażnikom dał 4.5, chyba, że dla Ralpha szykuje 5

[Wawrzyniec]

Ale dlaczego dziwna. Olkowi bardzo się podobają "Strażnicy", ale jest to mocno klasyczna ilustracja i dlatego też "Wreck-It Ralph" może się wyróżniać na plus swoim specyficznym brzmieniem.

[Koper]

Czy ten Wreck-It Ralph jest aż tak specyficzny? Midi + orkiestra to już było 100 lat temu.

[Marek Łach]

Szkoda, że 8-bitowych wstawek Jackman w większym zakresie nie wykorzystał. Ten score w zbyt wielu momentach brzmi jak średnia półka Powella.

[Mefisto]

Ale dlaczego dziwna. Olkowi bardzo się podobają "Strażnicy"

Olkowi to się akurat co druga płyta ostatnio podoba, także ---->

[Wawrzyniec]

Byłem w paru berlińskich sklepach, w tym Dussmanie, który jest takim tutejszym Über-Empikiem i niestety wszędzie widzę wydania z takimi okładkami:





Szkoda, gdyż chcę posiadać ten najlepszy score do animacji z roku z 2012, do najlepszego filmu animowanego 2012, który powinien dostać Oscara.

[Adam]

oj Wwrzyńcu taką okładkę spotkasz w każdym sklepie w europie bo to jest okładka wydania europejskiego! zamów ze stanów - oni mają niebieską.