Wreck-It Ralph - Henry Jackman

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wreck-It Ralph - Henry Jackman

#91 Post autor: Adam » ndz sty 06, 2019 19:35 pm

Adam pisze:
pn gru 24, 2018 09:26 am
Pastisz Star Warsów to WTF i najbardziej ciekawi mnie co tam w booklecie piszczy na ten temat, bo Dżoneł musiał za to hajs wziąć, ale o tym się przekonamy jak płytka doleci.
no i w booklecie Dżoneł rozpisany obszernie, nawet jakie tematy użyto w tej suitce, także kasiora mu wpada.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wreck-It Ralph - Henry Jackman

#92 Post autor: Wawrzyniec » ndz mar 17, 2019 02:34 am

Bardzo lubię pierwszą część i dalej uważam, że Ralph zasługiwał zdecydowanie bardziej na Oscara niż Merida Waleczna. Co prawda kontynuacja wydawała mi się niepotrzebna, a i zwiastuny dwójki nie zapowiadały nic ciekawego, poza nagromadzeniem product placement. Ale naprawdę nie spodziewałem się, że będzie aż tak źle! I to już nawet nie chodzi, że film to trochę takie Emoji Movie, ale z większym budżetem. I też nie jestem problemem, jakże cienka jest fabuła, ale bardziej niesamowita hipokryzja bijąca z tej produkcji. Szczególnie względem pierwszej części, gdzie ustalone zostały pewne zasady co do funkcjonowania tego świata. Gdzie było też przesłanie, że nieważne czy jesteś "dobry" czy "zły" masz miejsce w grze i jakże też wielkim problemem było kiedy gracze opuszczają swoją grę i przenoszą się do innych. Było to zresztą ukazane na przykładzie "Turbo". To w tym filmie bohaterowie idą w TURBO na MAXA!!! A już końcówka spuszcza nie tylko wyciera się pierwszym filmem, ale spuszcza go w kiblu i to bez mycia rąk po wykonaniu tej czynności.
Niby rozumiem co twórcy chcieli tutaj przekazać, ale jest to totalnym zaprzeczeniem wszystkiego, czego uczył nas pierwszy film i stawia w okropnym świecie głównych bohaterów. Ralph jest tutaj zresztą głupi, ale nie zabawnie głupi, ale przerażająco głupi jak Peter Grifin z późniejszych sezonów Family Guya. Zaś Venelope wychodzi na okropną hipokrytkę.

I w sumie nie wiem co było gorsze, pierwsza połowa, gdzie fabuła była szczątkowa i była bardziej pretekstem do internetowych żartów, które szybko się zestarzeją? Czy też druga, gdzie twórcy chcą nieść jakieś przesłanie, nawet ważne, ale w efekcie niszczą wszystko co pierwszy film wypracował. Czy Disney'a dopadł jakiś wirus "rianus johnsonus", którego objawem jest niszczenie istniejącego porządku i zbudowanych sztucznych światów?

Oczywiście w zwiastunach widzieliście sceny ze szturmowcami, księżcznikami Disney'a itd. W filmie wypada to jeszcze gorzej, przede wszystkim, że wszystkie te sceny w internecie na tzw. stronie Disney'a nie mają żadnego większego znaczenia dla fabuły, poza bardziej wykorzystaniem wszystkich marek jakie Disney posiada. A więc wiadomo Star Wars, Marvel, Pixar, Księżczniki itd. Coś okropnego, co jednak nie zaliczałbym do przysłowiowego lizania się po jajach. O nie, to jest jakby nagrać siebie, liżącego się po jajach, a następnie upublicznić to nagranie, aby potem onanizować się do tego nagrania, na którym samemu się liżę po jajach.

Zabrałem się za ten film, nie oczekując może poziomu jedynki, ale licząc na dobrze spędzony czas. Szczególnie widząc te pozytywne i wysokie oceny krytyków, plus nominację do Oscara. Ale nie sądziłem, że pod koniec będę aż tak zniesmaczony i tak zły na tę animację.
Okropna, niepotrzebna dawka hipokryzji i samouwielbienia. Wszystkim miłośnikom pierwszej części, odradzam w ogóle zbliżanie się do tej kontynuacji.

Muzyka dobrze się spisywała w obrazie, ale brakowało mi trochę pazura i jaja z pierwszej części. Plus teraz za bardzo mnie ten film zezłościł, abym mógł się w pełni na niej skoncentrować. Ale postaram się o niej więcej wypowiedzieć, a na razie jestem podłamany po tym seansie. :shock: :( :cry:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Wreck-It Ralph - Henry Jackman

#93 Post autor: lis23 » ndz mar 17, 2019 02:56 am

A to nie jest tak, że Rich Moore nie mógł w pełni pracować nad filmem, bo został dokoptowany jako drugi reżyser "Zootopii"?
Ja i tak sobie obejrzę, zwłaszcza, że słyszałem też bardzo krytyczne głosy o "Iniemamocnych 2", którzy mi się podobali i zwykle jest tak, że jak ktoś zjedzie film to mi się on akurat podoba (o dziwo, "Assassin's Creed", "Król Artur Legenda Miecza", "The Last Jedi", "Ready Player One" czy piąta część "Piratów z Karaibów"), więc wolę sam zobaczyć i ocenić.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wreck-It Ralph - Henry Jackman

#94 Post autor: Wawrzyniec » pn mar 18, 2019 22:23 pm

Przy czym to zależy jak bardzo lubisz pierwszą część? Gdyż ja bardzo i własnie dlatego druga mi się tak bardzo nie podoba, gdyż całkowicie olewa i niszczy to co jedynka wypracowała.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Wreck-It Ralph - Henry Jackman

#95 Post autor: lis23 » śr mar 20, 2019 16:00 pm

Pierwsza część jest ok, wyższa półka Disneya, którą rozpoczęli "Zaplatani" ale nadal niższa, niż Pixar (jedynym wyjątkiem jest "Zootopia") + ten trochę już denerwujący od lat motyw, że bohaterowie muszą się pokłócić i rozejść, żeby się potem ponownie zejść (niestety, obecny też w "Zwierzogrodzie"), na szczęście, nie ma wątku miłosnego, który u Disneya był ostatnio tylko w dwóch filmach? ("Zaplątani" i "Kraina Lodu").
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wreck-It Ralph - Henry Jackman

#96 Post autor: Wawrzyniec » śr mar 20, 2019 21:54 pm

Znaczy ja nie uważam, że Wreck-It Ralph to jakiś niesamowicie wysoki poziom i najlepsza animacja. Ale bardzo przyjemna bajka, z ładnym przesłaniem, ciekawymi bohaterami gdzie miłośnicy starych gier znajdą wiele smaczków. i np. uważam, że to Ralph powinien dostać Oscara, zamiast Meridy w tamtym roku, którą znowu zaliczam do słabszych osiągnięć Pixara.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Wreck-It Ralph - Henry Jackman

#97 Post autor: lis23 » czw mar 21, 2019 13:29 pm

"Brave" nie wyszedł Pixarowi ale to chyba i tak lepszy film, niż "Auta 2" i "Uniwersytet Potworny".
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Wreck-It Ralph - Henry Jackman

#98 Post autor: lis23 » wt kwie 09, 2019 15:08 pm

Brak sukcesu filmu zbiera swoje żniwa: reżyser "Ralpha Demolki", "Ralpha Demolki w Internecie" oraz drugi reżyser "Zootopii" opuszcza Walt Disney Pictures i przenosi się do Sony Pictures Animation, gdzie "będzie opracowywał, produkował i kierował oryginalnymi, animowanymi projektami wytwórni a także piastował funkcję doradcy przy obecnie przygotowywanych produkcjach fabularnych."

https://naekranie.pl/aktualnosci/rezyse ... 1554811982

W tym wypadku, "Zootopia 2" pozostała już tylko z Byronem Howardem ... Ciekawe, gdyż Moore był bardzo aktywny w sieci i był zwolennikiem kontynuacji, a teraz to rzucił i idzie do Sony, które ma jeden sukces na koncie.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2994
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Wreck-It Ralph - Henry Jackman

#99 Post autor: qnebra » wt kwie 09, 2019 16:03 pm

Akurat SPA przyda się ktoś taki jak Rich Moore, bo powiedzmy Sony brakuje sukcesów w filmach animowanych na koncie. Pewnie będą chcieli udowodnić, że sukces w postaci "Into The Spider-verse" nie był wcale przypadkiem.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Wreck-It Ralph - Henry Jackman

#100 Post autor: lis23 » wt kwie 09, 2019 16:11 pm

Pewnie tak, ale brak Moore'a może się odbić na jakości "Zootopii 2", gdyż to On uporządkował projekt Howarda, przebudował scenariusz, zmienił głównego bohatera i ogólny ton opowieści. Teraz pozostał Howard i będą mu musieli dodać kogoś nowego, a Disney stracił już Glena Keana ("Zaplatani" to jego ostatni film dla Daisneya, teraz robi coś dla Netflixa) i Andreasa Deję (jego ostatnia praca dla Disneya to, chyba "Bambi 2").
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wreck-It Ralph - Henry Jackman

#101 Post autor: Wawrzyniec » ndz maja 05, 2019 23:40 pm

#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ