FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

[Adam]

OK, właśnie popuściłem... Hans w 2018 roku rusza w kolejną trase koncertową ALE tym razem SYMFONICZNĄ, a nie z rockowym bandem, dyrygowac będzie Greenway.

trailer:


youtu.be/RWq75ynE1_c

[Paweł Stroiński]

I reklamują go scorem zrobionym na samplach...

[Adam]

ale to nie jest wersja z CD a przynajmniej ciut zmieniona z tego co pamiętam z płyty.

[qnebra]

Widać, tym razem prawdopodobnie następuje zamiana miejsc i Hans z zespołem będą z tyłu, a na przód zarówno scenograficznie jak i muzycznie wyciągną orkiestrę.

[Adam]

whatever, ważne że symfoniczny na razie są już daty w niemcowni, ciekawe czy będzie PL..

[Adam]

Wszystkie Harry Pottery będą miały Live Concerty - oficjalne info ze strony organizatora - http://harrypotterinconcert.com/
Azkaban premierowo startuje już w te wakacje w USA, a reszta coming soon.

[hp_gof]

Very, very good

[Adam]

jak co roku będzie u nas Potter to z hajsem nie wydolę co chwile się koncerty rozpleniają jak muchy w gównie... jak żyć

[hp_gof]

Ja sobie Komnatę daruję (bo powtórka z rozrywki), potem do obskoczenia "tylko" Więzień i Czara, a potem dopiero się wybiorę na dwie ostatnie części (za ładne 3 lata jak dobrze pójdzie..., zakładając że to w ogóle dotrze do Polski). A wydarzeń koncertowych jest już tak dużo, że ja też odczuwam lekki nadmiar wrażeń i niedostatek pieniędzy A jeszcze kilka lat temu to by było nie do pomyślenia

[Adam]

to się na Bondy i Star Warsy szykuj, bo logiczne że na bank będą u nas za chwilę lub dwie, bo już przecież zapowiedzieli że one będą w EU...

[hp_gof]

Akurat ani Bondy ani SW mnie aż tak bardzo nie jarają, więc na wszystko na pewno nie będę chodził jak leci, tylko jeśli już, to na wybrane koncerty, jeśli u nas w ogóle będą. Z kolei HP to kawał mojego dzieciństwa!

[Adam]

Ja dopiero w tym tygodniu nadrabiam bo żadnego dotąd nigdy nie widziałem poza pierwszym na koncercie w Tauronie Zaciekawiło mnie to dopiero na stare lata, przez ten koncert, ale już jestem w połowie serii i wiem, że im te dzieci były starsze, to filmy według mnie traciły coraz bardziej klimat Cóż, zobaczymy jak pójdzie dalej, jeszcze 3 tytuły do końca. Książek nie znam i nie zamierzam.

[hp_gof]

Serio, nie czytałeś Harry'ego Pottera? Gdzie Ty się uchowałeś?
Moją (i nie tylko moją) ulubioną częścią filmową jest oczywiście Więzień Azkabanu (choć po pierwszym seansie byłem rozczarowany, bo nie było wiernie jak w książce; na kolejnych dwóch seansach pokochałem wizję Cuaróna). Duża w tym zasługa Johna Williamsa (najlepszy potterowy score) i operatora Michaela Seresina, który fajnie uchwycił ten średniowieczny klimat zamku w Hogwarcie i mroczny świat powiązany z obecnością dementorów, poza tym gościu zrobił zdjęcia do najnowszych Małp - zarówno Ewolucji, jak i Wojny, mało tego, oprócz tego jest znanym nowozelandzkim producentem win (!) i będzie gościem Transatlantyku, więc tu muszę przyznać, że czekam na masterclass z jego udziałem z niecierpliwością A wracając do Pottera - Yates schrzanił tę serię i żałuję, że del Toro odrzucił propozycję nakręcenia szóstej części i wielka też szkoda, że nie udało się przekonać Cuaróna do powrotu...

[Adam]

Serio, nie czytałeś Harry'ego Pottera? Gdzie Ty się uchowałeś?

Po prostu mnie to wtedy w ogóle nie interesowało (poza muzyką którą z pierwszych dwóch mam od premier na półce) no i jestem ciut starszy. Ja wolałem poważniejsze kino zawsze, oraz epokę VHS. Zresztą z bajkami/animacjami mam to samo - praktycznie nie oglądam ich w ogóle, a wyjątek na przestrzeni dekady czy dwóch zrobiłem chyba tylko dla WallE, Smoków i Shreków z tego co pamiętam... Koncert w Tauronie spowodował że zaciekawił mnie ten film. Muzykę oczywiście znałem na pamięć. Stąd postanowiłem że zapoznam się w miarę szybko z cała serią filmową. Do książek nie sięgnę bankowo Ale zakładam że te filmy są im w miarę wierne?

[hp_gof]

No wiesz, jeśli jesteś w stanie uwierzyć, że kilkusetstronicową książkę da się zmieścić w 2-godzinnym filmie... Oczywiście, że nie są wierne, a na pewno nie wszystkie wątki z książek zmieściły się w filmach, jest wiele uproszczeń fabularnych etc. Po co oglądasz filmy, skoro mógłbyś po raz pierwszy zobaczyć je na koncertach? PS. Zachwycanie się Potterem nie przeszkadzało mi w podziwianiu np. Pianisty Polańskiego na VHSie Więc Twój argument jest inwalidą