FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

[Adam]

po prostu smutno to wygląda a mnie ogarnia wkurw że Arni i Young na wyciągnięcie ręki a mnie tam nie było a ludzi tam tak mało

[Wojteł]

Wybiera się w ogóle ktoś na Nymana do NOSPRu w październiku?

[hp_gof]

Do NOSPR nie, do FŁ - może Najpierw muszę wybulić kasę na Ennio A Kilara chyba będę musiał sobie odpuścić

[Adam]

ja nie idę, hajsu nie ma, bo za dużo dobrych scorów wychodzi..

[bladerunner22]

bo za dużo dobrych scorów wychodzi..

[Adam]

no w tym i poprzednim roku jeszcze się nie zdarzyło żebym tyle nowości kupił - najlepszy okres od ponad dekady dla mego gustu.

[bladerunner22]

no w tym i poprzednim roku jeszcze się nie zdarzyło żebym tyle nowości kupił - najlepszy okres od ponad dekady dla mego gustu.

nie można używac samych emotikon więc nie chce używać jej ponownie.

Chyba, że pod słowem ''nowość'' rozumujesz tzw. widmo scory. Ben Hura, czy 4CD Park Jurajski, E.T, czy Jerzy 7Cd Matuszkiewicz, to ok

[Adam]

takie też, ale 3/4 to nowości. przede wszystkim w filmówce jest duże przetasowanie i sporo nowych twarzy robi scory, ludzie z zespołów, taki Djawadi wreszcie robi dobre rzeczy, muza z seriali jest juz na poziomie hollywoodzkich duzych produkcji, dają budżety, wraca moda na retro i lata 80, drony wreszcie są tępione, Gjaczina wreszcie da się słuchać na płytach, itp itd. Filmówka odżyła! na pohybel hambitnym

[Mefisto]

Nie wiedziałem, gdzie to dać, no ale wypłynęło: http://www.blu-ray.com/movies/Score-A-F ... 67/#Review

[hp_gof]

Ech, miałem kupić, ale dokument mimo wszystko na FMFie mi dupy nie urwał, a na płycie nie ma zbyt wielu dodatków, więc olewam.

[Adam]

ta ksiązka jest ciekawsza (a przynajmniej na taką wygląda)

ktoś przetłumaczy ang napisy na PL ?

[Mystery]

Nie wiedziałem, gdzie to dać, no ale wypłynęło: http://www.blu-ray.com/movies/Score-A-F ... 67/#Review

Taki sobie ten dokument, filmowo trochę amatorski, widać że jakiś debiutant, ale wiadomo, w 1.5 godz nie da się wszystkiego zmieścić, w dodatku nie mając jakiegoś większego konceptu na całość, ale serial można by było z tego zrobić fajny, odcinek o początkach muzyki filmowej, studiach nagraniowych, Johnie Williamsie itd, a tak o wszystkim i o niczym, ale oglądało się dobrze i fajnie było zobaczyć tak wiele znajomych twarzy. Największy wtf dokumentu to Brian Tyler, to jak jeździ ferrari po kinach i podgląda i podsłuchuje widzów, nie wiem co to miało być, ale było trochę creepy

[Adam]

Sam powiedział że to wchodzenie do kibli jest creepy

Ale nie rozumiem skąd tyle szydery z tego było, skoro ja też np wyłapuję czy ktoś podchwycił temat po seansie, a szczególnie w przerwie lub po koncertach. Także mnie to nie zdziwiło bo sam z zainteresowaniem słucham ludzi nt temat bo lubię wiedzieć czy im się podobało.

A dokument bije rekordy na iTunes, ktoś gdzieś tam przebąkiwał o walce o Oscara..

[Wawrzyniec]

Największy wtf dokumentu to Brian Tyler, to jak jeździ ferrari po kinach i podgląda i podsłuchuje widzów, nie wiem co to miało być, ale było trochę creepy

To było największy "hicior" tego dokumentu podczas Festiwalu. Do tej pory mam przed oczyma twarz Wojtka, kiedy to usłyszał. I do dnia dzisiejszego nie wiem jak opisać to połączenie niby z jednej strony śmiechu i przerażenia. Sam też trochę boję się teraz korzystać z toalet w kinach.

[Adam]

O, o tym mówiłem.. czy Was serio nie interesuje i nie cieszy gdy wychodzicie z kina, że ktoś gada o muzyce albo nuci temat? No co w tym śmiesznego? Gość, który jak widzieliśmy wszyscy na własne oczy, łaknie kontaktu z ludźmi i z social media, do tego jest zawodowcem i chce wiedzieć czy jego praca lub ogólnie filmówka się podoba widzom... Zespół U2 się ubiera w zwykłe ciuchy i gra incognito w nowojorskim metrze, a potem się żali, że ich nikt nie rozpoznał; nasz zdobywca Oscara puszcza swoją muzykę w kiblach na własnym festiwalu; itp.. Jak YT podbijał filmik o niby-mizerii muzycznej Marvela, gdzie ktoś zawodowo rozbijał na czynniki pierwsze tematy, to było tam wyraxnie pokazana jak ważne jest nucenie tematów przez ludzi, i nikt nie brechtał z tego. Artyści chcą po prostu wiedzieć czy są doceniani i jak się podoba ich czy innych praca.. Rozumiem, że gdyby Brajan nie użył w tym dokumencie słowa "w kiblu" to by nie było beki? Ot, takie czepianie się...