Doctor Who - Murray Gold, Segun Akinola

[kiedyśgrześ]

Napisał, że JEST fanboyem.

Skoro już o fanbojstwie , to dyrygentem i orkiestratorem większości muzyki w Doctor Who jest Ben Foster, on również ma swoje dokonania na froncie kompozycji, obsługuje serial BBC TORCHWOOD, album z trzeciego sezonu TORCHWOOD CHILDREN OF THE EARTH moim zdaniem bardzo dobry, no może pomijając otwierającą smęcącą wokalizę, takie RCP made in England.
http://www.youtube.com/watch?v=kn4c-uLT9cw
Wracając do Doctor Who jak przystało na dobry materiał, muzyka ma również swoje wersje koncertowe, koncerty do tej pory były bodajże trzy, urywek jednego z nich:
http://www.youtube.com/watch?v=ICsZE17M ... re=related

[Ghostek]

Wracając do Doctor Who jak przystało na dobry materiał, muzyka ma również swoje wersje koncertowe, koncerty do tej pory były bodajże trzy, urywek jednego z nich:
http://www.youtube.com/watch?v=ICsZE17M ... re=related

Widziałem kiedyś cały koncert zapisany na DVD. Przedstawienie (bo tak raczej można to nazwać) miażdży. Najbardziej scena z "Muzyką Sfer".

[kiedyśgrześ]

Widziałem kiedyś cały koncert zapisany na DVD. Przedstawienie (bo tak raczej można to nazwać) miażdży. Najbardziej scena z "Muzyką Sfer".

Wydawnictwa DVD są okrojone, przedstawienia które odbyły się w serii BBC PROM, poza muzyką z Doktora mają też w swojej pełnej postaci kilka poważnych kawałków, Wagner, Prokofiew itp. funkcja edukacyjna, nauka przez zabawę, tak sobie wymyślili

[Mystery]

O ile 2 CD sezonu piątego oceniam w granicach najwyższej oceny i rozkoszuje się każdą minutą, tak to wydanie jest niesamowicie przesadzone. Jeszcze pierwsza płytka trzyma równy poziom, ale na drugiej już tylko 1/3 sprawia przyjemność ze słuchania. 6 sezon był jak dla mnie najsłabszy i Gold się tutaj niestety dostosował. Mimo, iż kolejny raz mamy do czynienia z ilustracyjnym majstersztykiem, to zabrakło już w obrazie nieco inspiracji, by każdy odcinek obdarzać świetnymi tematami i tak wyciągi muzyczne z takich epizodów jak "The Girl Who Waited" czy "The God Complex" nie zachwycają i są nie potrzebne. Wydanie przygotowane pod liczących każdą minutę fanów, a szkoda, bo masa świetnej muzyki, ginie tu pod naporem małych ilustracyjnych kawałków.
Tracklista powinna wyglądać mniej więcej tak. Może braknie tu kilku niezłych utworów, ale takie wydanie byłoby spójniejsze i lepsze. Wtedy dałbym mocne 4.

1. I Am The Doctor In Utah
2. 1969
3. The Impossible Astronaut
4. Help Is On Its Way
5. Apollo 11
6. Day Of The Moon
7. I See You Silence
8. Deadly Siren
9. All For One
10. The Curse Of The Black Spot
11. Run, Sexy
12. Which One Is The Flesh?
13. Double Doctor
14. Pop
15. Tell Me Who You Are
16. Melody Pond
17. Growing Up Fast
18. Terror Of The Reich
19. Pay Attention Grown Ups
20. The Enigma Of River Song
21. Tick Tock Round The Clock
22. 5:02 PM
23. Forgiven
24. Time Is Moving
25. The Wedding Of River Song
26. The Majestic Tale (Of A Madman In A Box)

67 minut.

Ps. Temat XI Doctora z "The Majestic Tale" zagina czasoprzestrzeń.
http://www.youtube.com/watch?v=VCHfVZIAZ6s

[Koper]

To teraz ułóż mi z tych wszystkich OSTów, które wyszły takie 75 minut best of

[kiedyśgrześ]

O ile 2 CD sezonu piątego oceniam w granicach najwyższej oceny i rozkoszuje się każdą minutą, tak to wydanie jest niesamowicie przesadzone. Jeszcze pierwsza płytka trzyma równy poziom, ale na drugiej już tylko 1/3 sprawia przyjemność ze słuchania. 6 sezon był jak dla mnie najsłabszy i Gold się tutaj niestety dostosował. Mimo, iż kolejny raz mamy do czynienia z ilustracyjnym majstersztykiem, to zabrakło już w obrazie nieco inspiracji, by każdy odcinek obdarzać świetnymi tematami i tak wyciągi muzyczne z takich epizodów jak "The Girl Who Waited" czy "The God Complex" nie zachwycają i są nie potrzebne. Wydanie przygotowane pod liczących każdą minutę fanów, a szkoda, bo masa świetnej muzyki, ginie tu pod naporem małych ilustracyjnych kawałków.
Tracklista powinna wyglądać mniej więcej tak. Może braknie tu kilku niezłych utworów, ale takie wydanie byłoby spójniejsze i lepsze. Wtedy dałbym mocne 4.

Wypada się po prostu zgodzić nie ważne, zejdzie o funciaka, a zejdzie i purchase

[Wawrzyniec]

http://scifimafia.com/2011/12/steven-mo ... who-movie/

[Mystery]

http://scifimafia.com/2011/12/steven-mo ... who-movie/

Ufff, choć w sumie czekałem na podobny news

[kiedyśgrześ]

W święta pojawił się oczywiście świąteczny epizod, tragiczny przez gigantyczne T, muzycznie fajna orkiestracja na te same tematy plus Obcy Hornera, literalnie Tak, czy siak temat z powodu niemocy twórców powoli się rozpuszcza, w 2012 chyba nie będzie regularnego sezonu więc powolna śmierć

[Mystery]

W święta pojawił się oczywiście świąteczny epizod, tragiczny przez gigantyczne T, muzycznie fajna orkiestracja na te same tematy plus Obcy Hornera, literalnie Tak, czy siak temat z powodu niemocy twórców powoli się rozpuszcza, w 2012 chyba nie będzie regularnego sezonu więc powolna śmierć

Muzycznie odcinek genialny, dawno nie byłem świadkiem takiej symfonicznej uczty - 5/5.

[Ghostek]

Kończę już powoli przyswajać sobie 6 sezon i jedyny komentarz jaki w tym momencie ciśnie mi się na usta to:

http://www.youtube.com/watch?v=VHP-xZVuFd8

Chyba kręcili to już na siłę. Muzyka też nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Tym bardziej na albumie soundtrackowym, gdzie niepotrzebnie rozdrobniono się wydając to wszystko na 2 krążkach.
Słabo, oj słabo...

[Mystery]

Kończę już powoli przyswajać sobie 6 sezon i jedyny komentarz jaki w tym momencie ciśnie mi się na usta to:

http://www.youtube.com/watch?v=VHP-xZVuFd8

Chyba kręcili to już na siłę. Muzyka też nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Tym bardziej na albumie soundtrackowym, gdzie niepotrzebnie rozdrobniono się wydając to wszystko na 2 krążkach.
Słabo, oj słabo...

[kiedyśgrześ]

BBC tak samo się finansowo prowadzi jak TVP, z tym, że angole abonament karnie jeszcze płacą
Tomek, ja wiem, że jest słabo, ale kontekst tak między Girl with Tattoo, a War Horse, moim zdaniem nie jest wcale aż tak słabo z tą muzą

[Ghostek]

No proszę cię, nie porównujmy muzyki do Doktora z Dziewczyną z tatuażem, czy też Kuniem wojennym. To trzy inne światy!!
Jeżeli już szukamy kontekstu to poszukajmy go w poprzednich sezonach Doktora. A tutaj niestety sezon 6-ty przedstawia się biednie.

[kiedyśgrześ]

No dobił mnie Godzinami przy piwie można się o takie pierduły kłócić z Dziewczyną to ja się już tutaj muzycznie-filmowo rozprawiłem, War Horse dopiero zasygnalizowałem, a mam co do Stevena i Big Johna znacznie więcej przemyśleń, może kiedyś

Wracając do Doktora 6, dalej nie mam tej płyty, szaleńcy na Ebay kończą licytację po przekroczeniu ceny z Amazonu, nie kumam tych ludzi