Copy > Edit > Paste

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#61 Post autor: Paweł Stroiński » sob mar 18, 2006 18:39 pm

Do wniosków tych samych dojść można, temu nie przeczę. Ale z tego, co widżę wasze teksty (twoje i Łukasza) mają zupełnie inną konstrukcję, więc na tym poziomie nie ma kopii.

A, jeszcze nie myl Babucha z Łukaszem WALIGÓRSKIM, Babuch to Łukasz WUDARSKI. Ale jak odczytujesz Goskę jako Gośkę, to może być różnie...

Awatar użytkownika
Łukasz Waligórski
Początkujący orkiestrator
Posty: 617
Rejestracja: śr maja 18, 2005 12:27 pm
Kontakt:

#62 Post autor: Łukasz Waligórski » sob mar 18, 2006 18:46 pm

Janusz Pietrzykowski pisze:Widzę, że przemawia przez Ciebie zazdrość o autograf na egzemplarzu Niewiernej...Smile Ehhhh, miałem Cię za rozsądniejszego.
Na szczęście ja mogę się chwalić czymś więcej niż tylko jednym autografem, jeśli chodzi o kontakty z panem Janem... :roll:
Janusz Pietrzykowski pisze:Zresztą twoje komentarze na koncercie Kaczmarka w Łodzi w Filharmonii już wzbudzały we mnie uśmiech politowania...

Tu mnie naprawdę zaciekawiłeś. Jakiż to mój komentarz wzbudził Twój "uśmiech politowania"? Czyżbym zniesmaczył Cię tym że nie skakałem z radości po usłyszeniu Herdzina? A może zgorszyło Cię to, że to ja do Was podeszłem i pierwszy podałem rękę?

Jeszcze raz powtórzę - nie mam sobie nic do zarzucenia jeśli chodzi o autorstwo moich recenzji. Wspomiałem już że kiedy przygotowuję się do pisania to zapoznaję się z innymi opiniami, ale to nie one są dla mnie punktem wyjściowym. Powtarzają się pewne zwroty mówisz...? Patrząc na długość Twojej recenzji to chyba musiałbym się nieźle nagimastykować żeby użyć innych zwrotów niż Ty. Prawdę mówiąc nie mam zamiaru przy każdej recenzji sprawdzać czy "ktoś już czasem nie użył takiego zwrotu bo mnie jeszcze posądzi o plagiat".

Problem w przypadku "Niewiernej" leży w innym miejscu. Otóż niestety na żadnym innym polskim portalu o muzyce filmowej nie ma trzeciej takiej recenzji, która pokazałaby Januszowi że inni też mogą myśleć tak jak on. Przykładem niech tutaj będzie ostatnia recenzja Babucha dot. "Brokeback Mountain". W komentarzu pod tą recenzją stwierdziłem, że mamy takie same spostrzeżenia, ale jakoś nie starałem się udowadniać, że Łukasz zjechał ten tekst ode mnie, bo oczywiste dla mnie było, że tego nie zrobił.
[/url]

Janusz Pietrzykowski

#63 Post autor: Janusz Pietrzykowski » sob mar 18, 2006 19:32 pm

Sorki, ale macie te same imiona:) I na dodatek te okulary... Pomyliłem się. Mea culpa.

Łukasz WALIGÓRSKI :D napisał:

Na szczęście ja mogę się chwalić czymś więcej niż tylko jednym autografem, jeśli chodzi o kontakty z panem Janem... Rolling Eyes


Czyżbyś chciał się licytować na ilość autografów? Chyba zaraz pęknę ze śmiechu... :lol:

Łukasz WALIGÓRSKI napisał:

Tu mnie naprawdę zaciekawiłeś. Jakiż to mój komentarz wzbudził Twój "uśmiech politowania"? Czyżbym zniesmaczył Cię tym że nie skakałem z radości po usłyszeniu Herdzina? A może zgorszyło Cię to, że to ja do Was podeszłem i pierwszy podałem rękę?


Cóż, jak na razie to zniesmaczyło mnie to, że "podeszłeś" , chyba, że uważasz się za kobitkę ;) Ja zazwyczaj podchodzę, a jeśli w czasie przeszłym to "podszedłem". Ale to tylko tak na marginesie... :lol:
Nie będę tu na forum robił Ci wykładów z zachowania, ale wystarczy, że sam wiem jak się człowiek zachowuje a jak nie...Po prostu kwestia wyczucia...nie przepadam za zbyt zadufanym zachowaniem...To, że do nas tzn. do mnie i do Łukasza Remisia "podeszłeś" świadczy całkiem dobrze, ale to co potem mówiłeś w rozmowie trąciło podwyższonym poziomem własnego ego :lol:


Nie zmieniam zdania nt tego że Twoja recenzja była inspirowana CZYJĄŚ inną. I ktoś mnie tu jednak poparł na forum - całkowicie czy też połowicznie więc nie czuję się osamotniony. Mnie wystarczy zdanie kilku osób, które miały styczność z dwoma tekstami. I powtórzę - MYŚLEĆ identycznie o muzyce nie mogę zabronić nikomu, ba! to nawet przyjemne gdy ktoś myśli podobnie i dzieli te same odczucia, grunt żeby się tylko trzymał swojego słownictwa a nie wspierał się cudzym.

Awatar użytkownika
Łukasz Waligórski
Początkujący orkiestrator
Posty: 617
Rejestracja: śr maja 18, 2005 12:27 pm
Kontakt:

#64 Post autor: Łukasz Waligórski » sob mar 18, 2006 20:01 pm

Janusz Pietrzykowski pisze: Czyżbyś chciał się licytować na ilość autografów? Chyba zaraz pęknę ze śmiechu... :lol:
Zbieranie autografów nie jest moją pasję więc nie będę się licytował. Autografami fascynowałem się kiedy byłem małym gzubem...
Janusz Pietrzykowski pisze:Po prostu kwestia wyczucia...nie przepadam za zbyt zadufanym zachowaniem...To, że do nas tzn. do mnie i do Łukasza Remisia "podeszłeś" świadczy całkiem dobrze, ale to co potem mówiłeś w rozmowie trąciło podwyższonym poziomem własnego ego :lol:
Rany!! Co ja takiego wtedy mówiłem bo jakoś nie pamiętam? Wybacz ale spotkanie w z Wami nie było dla mnie tak imponującym wydarzeniem żeby pamiętać każde słowo.

Mam wrażenie, że starasz się zdyskredytować mnie bardzo tanimi środkami. Wykorzystujesz fakt że nikt z czytających to, nie wie jak było naprawdę i próbujesz mi wmawiać rzeczy których nie robiłem - żałosne. Swoją drogą ja ze spotkania z Wami wyniosłem podobne wrażenie. Zwłaszcza jak na przywitanie zaczęliście się chwalić że mieliście się osobiście spotkać z Kaczmarkiem. Przypomiała mi się zerówka gdzie dzieci na przywitanie chwalą czego to nie miały zrobić. Na szczęście w przeciwieństwie do Ciebie, z tego jednego krótkiego spotkania nie wysuwam tak daleko idących wniosków jak Ty, i nadal wydaje mi się że jesteś w porządku... na swój sposób.

Awatar użytkownika
Olek Dębicz
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 63
Rejestracja: pn cze 06, 2005 21:30 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#65 Post autor: Olek Dębicz » sob mar 18, 2006 21:03 pm

Przestańcie! Kompromitujecie się w oczach czytelników!
Aleksander Dębicz - redaktor portalu Soundtracks.pl

Awatar użytkownika
Thedues
Site Admin
Posty: 299
Rejestracja: śr lip 13, 2005 12:52 pm
Lokalizacja: Kraków(9miesiecy w roku:D)
Kontakt:

#66 Post autor: Thedues » sob mar 18, 2006 21:18 pm

Kto się kompromituje to chyba od waszego pierwszego posta w temacie wiadomo....

Cóż to się stało, że zaczeliście się martwić czytelnikami;)

Nie wiem czy chlopaki przestana;] ani też nie rozumiem Twojej spóżnionej frustracji.

I jeszcze jedno to ja jestem od tego, ażeby kończyć temat nie ty...
Ostatnio zmieniony sob mar 18, 2006 22:23 pm przez Thedues, łącznie zmieniany 1 raz.
psychiczny redaktor & admin portalu filmmusic.pl

Janusz Pietrzykowski

#67 Post autor: Janusz Pietrzykowski » sob mar 18, 2006 21:35 pm

No comments. Nie chce mi się strzępić języka...Dajmy sobie spokój tym bzdurnym przepychankom...Każdy odniósł swoje wrażenie i niech tak zostanie.

Awatar użytkownika
Mariusz Tomaszewski
Szofer w RCP
Posty: 164
Rejestracja: sob kwie 30, 2005 21:04 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

#68 Post autor: Mariusz Tomaszewski » sob mar 18, 2006 21:36 pm

Przestańcie! Kompromitujecie się w oczach czytelników!
Schlebiasz mi teraz Olku! Dzięki tej uwadze zrozumiałem, o co ci tak naprawdę chodzi. Liczy się dla ciebie jedynie dobro czytelnika :) Naprawdę, godne to pochwały podejście do sprawy. Rozumiem również, że moje newsy są tak wspaniałe i niedoścignione w formie, że z myślą o czytelnikach nie zamierzałeś ich nawet zmieniać, a zwyczajnie je kopiowałeś :lol: Cóż, pozostaje mi jedynie podziekować, za tak ciepłe słowa z twojej strony :P
PS. Pozwól czytelnikom ocenić, kto się tu kompromituje.
Seksowny redaktor portalu www.filmmusic.pl :P

Awatar użytkownika
Łukasz Waligórski
Początkujący orkiestrator
Posty: 617
Rejestracja: śr maja 18, 2005 12:27 pm
Kontakt:

#69 Post autor: Łukasz Waligórski » sob mar 18, 2006 21:51 pm

Też myślę, że dalsze brnięcie w te nasze waśnie nie ma teraz sensu. Każdy z nas ma swoje racje i doskonale wiemy, że nie przekonamy się nawzajem. Potrafiłem się dogadać z kowbojami i lesbijkami ale na s.pl nie mam sposobu... Najlepiej Panowie robić swoje i nie oglądać się na innych - a że kopiują? No cóż - "naśladownictwo jest ponoć największą formą uznania..." Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

#70 Post autor: Ghostek » sob mar 18, 2006 22:04 pm

O lol... Temat był prosty, a zrobiliście sobie z niego cyrk pisząc o wszystkim i o niczym. Sprawy kopiowania recenzji przez Łukasza (o ile takowy proceder ma w ogóle miejsce) załatwiaj z nim prywatnie, albo stwórz oddzielny topic poruszający tą problematykę. I proszę Cię... czytaj dokładnie posty zanim coś napiszesz, by unikać takich wpadek jak z Babuchem...
Obrazek

Janusz Pietrzykowski

#71 Post autor: Janusz Pietrzykowski » sob mar 18, 2006 22:43 pm

Wpadkę to możesz zaliczyć jak zapomnisz o pewnym elemencie zabezpieczającym przed posiadaniem niechcianego potomstwa, a moja pomyłka z Babuchem i Łukaszem Waligórskim to śmiechu warta sprawa, z której oczywiście Ty, naczelny nieomylny :) musiał zrobić nadmuchany balon...Żałość bije z Ciebie po raz kolejny...

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

#72 Post autor: Ghostek » sob mar 18, 2006 22:49 pm

Janusz Pietrzykowski pisze:Wpadkę to możesz zaliczyć jak zapomnisz o pewnym elemencie zabezpieczającym przed posiadaniem niechcianego potomstwa, a moja pomyłka z Babuchem i Łukaszem Waligórskim to śmiechu warta sprawa, z której oczywiście Ty, naczelny nieomylny :) musiał zrobić nadmuchany balon...Żałość bije z Ciebie po raz kolejny...
Może jestem żałosnym naczelnym, ale przynajmniej lepiej znam się na ogrodnictwie od Ciebie ;p
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#73 Post autor: Paweł Stroiński » sob mar 18, 2006 23:12 pm

Olek Dębicz pisze:Przestańcie! Kompromitujecie się w oczach czytelników!
Za późno...

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26137
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#74 Post autor: Koper » ndz mar 19, 2006 00:16 am

No :D

Awatar użytkownika
Thedues
Site Admin
Posty: 299
Rejestracja: śr lip 13, 2005 12:52 pm
Lokalizacja: Kraków(9miesiecy w roku:D)
Kontakt:

#75 Post autor: Thedues » ndz mar 19, 2006 14:10 pm

I tak o to zakończył się kolejny spór, gdzie zwykłe przypomnienie o kopiowaniu newsów przerodziło się w prawdziwą bójkę niczym walka bokserska. Niestety koledzy z s.pl zachowali się tutaj nie jak mistrzowie, którzy powinni z honorem przyznać się do wytykanego im błędu a jak zwykli krzykacze, którzy swym średniowiecznym uporem starali się wszelkimi sposobami obrażać wszystkich i wszystko to, co dotyczy naszych portalów. Najbardziej jednak wstrząsające jest w tym wszystkim to, iż człowiek, który stoi na piedestale wielkiego portalu filmowego okazał się chamem bez kultury. Tak tak panie Remiś to o panu mowa- cóż to za populistyczne poglądy spowodowały, że prosto w twarz wyśmiewasz się z czyjeś pracy albo zaganiasz osoby do roboty??? Czyż nie Ty powinieneś dawać przykład dla kolegów a nawet i dla nas?? Nie mam nic do Ciebie Januszu, bo jako jedyny z całej redakcji s.pl potrafiłeś dyskutować i nie „gnoić wszystkich”. Olku gdybyś czasem zdjął ze swych ocząt opaskę, która ewidentnie zakrywa Ci umysł może też byś dostrzegł, o co naprawdę chodziło w temacie postu i nie wysnuwałbyś jakiś irracjonalnych poglądów oraz przestałbyś bronić się środkami („Przestańcie! Kompromitujecie się w oczach czytelników!”), Które tak naprawdę nie nas kompromitują. Napisaliśmy ten temat, ażeby zmusić was do podawania źródła albo też zaprzestania kalkowania pracy, jaka wykonuje nasz redaktor- Mariusz. Niestety u was na forum taka rozmowa nie byłaby mile widziana, bo efektów nigdy byśmy na pewno na oczy nie zobaczyli. Sprawa Łukasza Waligórskiego tak naprawdę nie dotyczyła wątku tej rozmowy, chociaż ma on uzasadnione pretensje, w związku z potraktowaniem go na waszym portalu.

Czy można się spodziewać kolejnego tematu powiązanego z naszymi portalami??? Kto wie…
Trudno się czegokolwiek domyślić, skoro Wy sami nie wysunęliście z tej rozmowy dosłownie nic… A może się mylę… Chciałbym jednak powiedzieć, że jeżeli będziemy szanować nie tyle już siebie, bo cudów wymagać od nikogo nie będę(również i od siebie) TYLKO NASZĄ PRACĘ unikniemy niepotrzebnych zatargów.

Życzę tego wam i naszej redakcji…

Powodzenia w ciężkiej pracy dla wszystkich portalów, które zechciały uczestniczyć w tej rozmowie.

P.S Nie faulujmy, GRAJMY FAIR PLAY!!!!

STATUS: CLOSED
psychiczny redaktor & admin portalu filmmusic.pl

Zablokowany