Strona 1 z 10
Śmierć płyty CD?
: wt cze 08, 2010 12:07 pm
autor: Althazan
Po przeczytaniu najnowszych informacji o sprzedaży płyt w Stanach, modlić się należy, żeby cokolwiek porządnie wydali:
Sprzedaż płyt najniższa od 1994 roku.
Firmy płytowe w tygodniu zakończonym 30 maja sprzedały w Stanach Zjednoczonych tylko 4980000 albumów, według badania Nielsen SoundScan. To najgorszy wynik od 1994 roku, w którym zaczęto prowadzić statystki.
Dla porównania w ostatnim tygodniu maja 2009 roku sprzedaż wyniosła 5760000, a najwięcej płyt kupiono pod koniec grudnia 2000 roku, kiedy rozeszło się ich ponad 45 milionów.
: wt cze 08, 2010 16:39 pm
autor: Tomek
Althazan pisze:Po przeczytaniu najnowszych informacji o sprzedaży płyt w Stanach, modlić się należy, żeby cokolwiek porządnie wydali:
Sprzedaż płyt najniższa od 1994 roku.
Firmy płytowe w tygodniu zakończonym 30 maja sprzedały w Stanach Zjednoczonych tylko 4980000 albumów, według badania Nielsen SoundScan. To najgorszy wynik od 1994 roku, w którym zaczęto prowadzić statystki.
Dla porównania w ostatnim tygodniu maja 2009 roku sprzedaż wyniosła 5760000, a najwięcej płyt kupiono pod koniec grudnia 2000 roku, kiedy rozeszło się ich ponad 45 milionów.
Smutne, ale w sumie nie dziwi. Płyty kompaktowe jak sprawdziłem, są komercyjnie dostępne od 1982 roku a to jedyny chyba nośnik, który na przestrzeni rewolucji multimedialno/cyfrowo/informatycznej na przestrzeni ostatnich lat, nadal jest tak samo drogi jak i był, a dla wielu ludzi za drogi i za ekskluzywny. Jeżeli jest to format, który jest za drogi np. dla Amerykanów, to co dopiero powiedzieć o biedniejszych krajach jak Polska. Dodajmy do tego też całą 'kulturę' słuchania, która oczywiście w Stanach jest nieporównywalnie większa niż w takiej Polsce. Dlatego też nie dziwi podejście konsumenta, chociaż absolutnie nie zaliczam się do grupy wyznającej zasadę "mp3ójka wystarczy a najważniejsza jest i tak muzyka"
Re: Śmierć płyty CD?
: wt cze 08, 2010 20:58 pm
autor: Bucholc Krok
Althazan pisze:Po przeczytaniu najnowszych informacji o sprzedaży płyt w Stanach, modlić się należy, żeby cokolwiek porządnie wydali:
E, płyta CD nie umrze, póki my żyjemy.
Ostatnie dinozaury.. przechowamy płyty dla potomnych, którzy odkryją ich urok.
Re: Śmierć płyty CD?
: wt cze 08, 2010 21:01 pm
autor: Althazan
Bucholc Krok pisze:E, płyta CD nie umrze, póki my żyjemy.
Ostatnie dinozaury.. przechowamy płyty dla potomnych, którzy odkryją ich urok.
: wt cze 08, 2010 21:04 pm
autor: Koper
Bucholc Krok pisze:E, płyta CD nie umrze, póki my żyjemy.
Ostatnie dinozaury.. przechowamy płyty dla potomnych, którzy odkryją ich urok.
Bucholc, mów za siebie, dinozaurze.
Ty to pewnie w domu i kamienie runiczne przechowujesz dla potomnych.
:D
: wt cze 08, 2010 21:07 pm
autor: Bucholc Krok
Koper pisze:Bucholc, mów za siebie, dinozaurze.
Ty to pewnie w domu i kamienie runiczne przechowujesz dla potomnych.
:D
Ta, i Arkę Przymierza i Graala...
: sob paź 02, 2010 17:25 pm
autor: bladerunner
Bucholc Krok pisze:
Ta, i Arkę Przymierza
Jak Arkę? Myślałem, że Dr Jones oddał Arkę Przymierza dla muzem
: sob paź 02, 2010 19:50 pm
autor: Wojteł
bladerunner20 pisze:Bucholc Krok pisze:
Ta, i Arkę Przymierza
Jak Arkę? Myślałem, że Dr Jones oddał Arkę Przymierza dla muzem
No to już wiesz, gdzie Bucholc mieszka
Re: Śmierć płyty CD?
: śr kwie 13, 2011 20:50 pm
autor: bladerunner
z tego co zauważyłem, wymieranie CD zaczyna być to powoli normą
. Wielkie wytwórnie filmowe np Disney wydają raptem 2 -3 scory do roku
.
Re: Śmierć płyty CD?
: śr kwie 13, 2011 20:51 pm
autor: Bucholc Krok
Czy dużo tracimy?
Re: Śmierć płyty CD?
: śr kwie 13, 2011 20:56 pm
autor: bladerunner
Bucholc Krok pisze:Czy dużo tracimy?
Cicho
, ja bym dużo stracił
.
Swoją drogą też dobrze się stało, że istnieją samodzielne twory jak Intrada czy La-La . I nawet gdy większe koncerny zrezygnują z wydawania filmówki co się zdarzało chyba DECCA , Hollywood Records, to właśnie kontrakty przejmą po nich właśnie te wcześniej wspomniane.
Może dojść do tego za jakiś czas , że większość muzyki filmowej na CD nie będzie do kupienia w normalnym sklepie, tylko trzeba będzie zamawiać ze Stanów itd.
Re: Śmierć płyty CD?
: śr kwie 13, 2011 20:58 pm
autor: Arthur
może wróćmy do tego tematu tak za 10-20 lat
nośnik, który na przestrzeni rewolucji multimedialno/cyfrowo/informatycznej na przestrzeni ostatnich lat, nadal jest tak samo drogi jak i był
? ceny zjeżdzają do momentu, dopóki opłaca się je produkować.
Cukier mamy od paru setek lat i co? jest droższy był kiedyś.
Re: Śmierć płyty CD?
: śr kwie 13, 2011 20:59 pm
autor: bladerunner
czoug pisze:może wróćmy do tego tematu tak za 10-20 lat
a może się tak nie wymądrzajmy, co ? !
.
Re: Śmierć płyty CD?
: śr kwie 13, 2011 21:04 pm
autor: Arthur
ale temat o dupie marynie. Spadła sprzedaż, bo nie było popytu, nowe technologie wypierają stare co w tym dziwnego? Niedouczony ekolog krzyknąłby: Hura! mniej zanieczyszczeń pójdzie do środowiska.
Kilka lat temu nagrywałem wszystko na CD, ale od pewnego czasu mamy(w normalnych cenach) pendrivy,dyski zewnętrzne, DVD, serwerach nie swoich
Re: Śmierć płyty CD?
: śr kwie 13, 2011 21:40 pm
autor: Bucholc Krok
bladerunner pisze:Swoją drogą też dobrze się stało, że istnieją samodzielne twory jak Intrada czy La-La . I nawet gdy większe koncerny zrezygnują z wydawania filmówki co się zdarzało chyba DECCA , Hollywood Records, to właśnie kontrakty przejmą po nich właśnie te wcześniej wspomniane.
I za jedną będzie się płacić 40$.
Może dojść do tego za jakiś czas , że większość muzyki filmowej na CD nie będzie do kupienia w normalnym sklepie, tylko trzeba będzie zamawiać ze Stanów itd.
Jeśli nie będzie CD to i DVD, BR itd. Co będa sprzedawać w takich klocach jak Media Markt? Tylko pralki?