Japońskie "Oskary" 2006

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Asix
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 54
Rejestracja: wt gru 27, 2005 16:53 pm
Lokalizacja: Kraków

Japońskie "Oskary" 2006

#1 Post autor: Asix » ndz lut 26, 2006 15:39 pm

Już niebawem poznamy laureatów tegorocznych Oskarów, lecz zanim to nastąpi japoński przemysł filmowy rozda swój odpowiednik oskara - czyli Japan Academy Prize. Nagroda jest stosunkowo młoda bo przyznawana dopiero od 1977 r. w podobnych kategoriach jak ma to miejsce w Holywood. W tym roku o "kanciastą" statuetkę
(http://www.japan-academy-prize.jp/symbol.html) w dziedzinie muzyki filmowej stają w szranki :

1. Taro Iwashiro - "Semishigure"
2. Taro Iwashiro - "Snowy Love Fallin In Spring"
3. Michiru Oshima - "Year One In The North"
4. Naoki Sato - "Always - Sunset On The Third Street"
5. Trevor Jones - "AEGIS"

Tak się składa, że miałem okazję zapoznać się ze wszystkimi z nominowanych scieżek (filmów niestety nie widziałem) i muszę przyznać, że poziom artystyczny japońskich nominacji jest na pewno nie gorszy niż u "starszego brata" za oceanem. Nie będę się tutaj rozpisywał zanadto na temat każdej ze ścieżek (bo i miejsca i czasu mało), pod linkami
w poście umieściłem po jednym, wybranym utworze z danej partytury dla ewentualnych ciekawskich :)

Nominacyjny dublet Taro Iwashiro to w zasadzie dwa dość podobne dzieła. Ten 40-letni kompozytor w Polsce praktycznie nieznany (no może poza ost-em z "Azumi") pisze dojrzałe i niebanalne partytury, świetnie zorkiestrowane ale tym razem zaserwował nam dość oszczędne ale niezwykle emocjonalne ścieżki oparte głównie na symbiozie smyczków
i pianina, może trochę zbyt monotonne na płycie ale w filmie niekoniecznie.

Michiru Oshima - Japonka, która swego czasu ilustrowała kilka serii japońskiej Godzilli (moim zdaniem z miernym skutkiem) tym razem wraca z liryczno-romantycznym "Year One In The North". Jeśli zgarnie nagrodę to będzie to zasługa cudownego, głównego tematu jaki stworzyła na potrzeby tego obrazu - aż ciarki przechodzą :o Z pewnością najbardziej wyrazista spośród wszystkich nominacji.

Naoki Sato z kolei postawił na różnorodność. Mamy tu z jednej strony mieszankę prostych, melodyjnych kawałków nawiązujących trochę do "La Vita E Bella" - Piovaniego a z drugiej wyciszonych, fortepianowych
"spowalniaczy".

Wreszcie Trevor Jones jako jedyny obcokrajowiec w tym gronie zaznacza swą obecność mocniejszym uderzeniem w postaci partytury do fimu wojennego. Sporo akcji, dużo werbli i dęciaków.

Kto wygra ? Nie mam bladego pojęcia, okaże się 3 marca.

http://soundt.w.interia.pl/michiru%20os ... 0title.mp3
http://soundt.w.interia.pl/naoki%20sato ... ndings.mp3
http://soundt.w.interia.pl/taro%20iwash ... boding.mp3
http://soundt.w.interia.pl/taro%20iwash ... 20snow.mp3
http://soundt.w.interia.pl/trevor%20jon ... rcises.mp3

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#2 Post autor: Marek Łach » pn lut 27, 2006 14:11 pm

Przesłuchałem sobie wszystkie klipy (dzięki za ich wrzucenie online!) i gdybym miał wybierać na podstawie tylko pojedynczych utworów mojego personalnego faworyta, byłby to pan Iwashiro za "Snowy Love Fallin' In Spring", za prawdziwy urok Heaven Snow.

Co do pani Oshima, to akurat jej temat nie zrobił na mnie większego wrażenia, ot taki - inspirowany co prawda - lekki auto-pilot hollywoodzki, który równie dobrze móglby wyjść spod pióra każdego z Amerykanów. Wyraźne wpływy Goldsmitha poprzetykane tu i ówdzie Williamsem czy Silvestrim są dość nużące, choć na pewno samemu tematowi nie można odmówić pewnej klasy.

Sato - bardzo ładne, stylowe, choć nic nadzwyczajnego, taki standard liryczny.

Pan Jones natomiast (co to w ogóle za film ten Aegis? japoński?) utworek ma również sympatyczny, bardzo bardzo przyjemny - zresztą wysoko sobie cenię jego muzykę akcji - ze standardowym dla niego dramatyzmem i rozwiązaniami (Merlin, Mohikanin); na pewno jest czego posłuchać, choć za ten tutaj utworek nagrody bym nie przyznał, trochę to kliszowe.

Ogólnie rzecz biorąc, poziom wydaje się całkiem, całkiem. Może czas wreszcie sięgnąć po Orient... Pozdrawiam! :)

Asix
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 54
Rejestracja: wt gru 27, 2005 16:53 pm
Lokalizacja: Kraków

#3 Post autor: Asix » pn lut 27, 2006 19:59 pm

http://aegis.goo.ne.jp/index.html - niestety wszystko "rzeźbione" w kanji ale przynajmniej trailer można sobie zapodać :wink:

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Japońskie "Oskary" 2006

#4 Post autor: Tomek » śr mar 01, 2006 10:20 am

Ja również chciałbym podziękować Asixowi za tak miłą niespodziankę. Oby więcej takich dobrodziejów :D Trudno mi się do końca odnieść do tych pozycji, bo to tylko fragemnty, ale z pewnością Asix postarał się o reprezentatywne fragemnty :)

Podobnie jak Marek, zauważam tu bardzo znaczne inspiracje hollywoodzkimi potentatami, szczególnie pan Sato strasznie "pachnie" Jamesem Hornerem, szczególnie Wichrami namiętności i ich głównym tematem... Natomiast temat na fortepian nie daje mi spokoju, jest niesamowicie podobny do czegoś co znam, ale nie mogę znaleźć w głowie, mimo tego bardzo ładne.

Pan Oshima, dość podobny, klasyczny, epicki temat, taki pełny, orkiestrowy. Jak widać, w Ameryce praktycznie odchodzi się od takiego pisania muzyki filmowej, a Japończycy kwitnąco się w tym znajdują :D Nie wiem czy Wam, ale mi przypomina "The Edge" Goldsmitha a smyczki grają bardzo braveheartowsko :)

Trevor Jones podejrzewam jest wśród nominantów, bo podonosi to trochę splednor takiej nagrody ;) Nic szczególnego o tym fragmencie nie można powiedzieć, ot taka militarystycza przygrywka. Aegis to bodajże film wojenny rogrywający się na łodzi podwodnej? A muzyka akcji tego Pana trochę mi się opatrzyła, ponieważ od czasów Dark City robi recycling tego samego materiału do swoich innych prac gdzie wykorzystuje dużo orkiestrowej akcji.

Pani Iwashiro (Semi Shigure) brzmi podobnie jak Joe Hisaishi. Nie uznaję tego za wadę bynajmniej :) Śliczne momenty. A "Hime" w tytule to chyba "księżniczka", prawda? :D Chyba ciekawsze, bardziej takie indywidualne i nie banalne jest "Heaven Snow", takie morriconowskie jeżeli już porównujemy.

Na pewno Asix jako ekspert od muzyki azjatyckiej prędzej wskaże faworyta, a mnie osobiście wszystkie fragemnty oprócz Jones'a oczarowały :)
Obrazek

Gość

#5 Post autor: Gość » czw mar 02, 2006 16:31 pm

2 małe sprostowania Tomku : Oshima to kobieta :wink: a do eksperta czy znawcy od japońskiej muzy filmowej to mi daleko, owszem częściej niż przeciętny soundtrackomaniak sięgam po Azjatów ale to takie moje "zboczenie" muzyczne i to wszystko :) Osobiście kibicuję w tym roku "Semi Shigure" - Iwashiro. W ubiegłym roku mu się nie powiodło więc może teraz choć z drugiej strony trzeba sobie zdać sprawę, że nie jest to "przystępny" ost i nie wiem czy znajdzie uznanie wśród japońskich włodarzy.

Asix
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 54
Rejestracja: wt gru 27, 2005 16:53 pm
Lokalizacja: Kraków

#6 Post autor: Asix » czw mar 02, 2006 16:33 pm

Gość = Asix (skleroza nie boli) :)

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

#7 Post autor: Tomek » czw mar 02, 2006 22:23 pm

Anonymous pisze:2 małe sprostowania Tomku : Oshima to kobieta :wink: a do eksperta czy znawcy od japońskiej muzy filmowej to mi daleko, owszem częściej niż przeciętny soundtrackomaniak sięgam po Azjatów ale to takie moje "zboczenie" muzyczne i to wszystko :) Osobiście kibicuję w tym roku "Semi Shigure" - Iwashiro. W ubiegłym roku mu się nie powiodło więc może teraz choć z drugiej strony trzeba sobie zdać sprawę, że nie jest to "przystępny" ost i nie wiem czy znajdzie uznanie wśród japońskich włodarzy.
Za pierwszą gafę przepraszam a za drugą nie będę :lol: Pokaż mi takich wielu, którzy na rozkładzie mają wszystkie pięć nominowanych ścieżek do "japońskich oskarów" :) Więc nie bądź taki skromny!!! :) PS Ja też bym chyba osobiście wskazał na Iwashiro.
Obrazek

Asix
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 54
Rejestracja: wt gru 27, 2005 16:53 pm
Lokalizacja: Kraków

#8 Post autor: Asix » sob mar 04, 2006 12:09 pm

Zamykając sprawę : nagrodę zgarnął Naoki Sato za "Always - Sunset On The Third Street" (http://www.always3.jp/). Sam obraz zdobył 12 statuetek spośród 13 nominacji w najważniejszych kategoriach 8)

ODPOWIEDZ