Dokładnie i ja bardzo pozytywnie myślałem, że się da, ale moja konta bankowe myślały najwidoczniej inaczej.DanielosVK pisze:Z resztą, da się, nie da się, wszystko bzdury. Jak sobie wmówisz, że nie możesz to nie będziesz mógł.
THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33788
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
i tak kończą i kończyli wszyscy marzyciele właśnie, jak przychodzi brutalne zderzenie z rzeczywistością.
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7851
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
No i niektórym na tym nie zależy.Adam pisze:nie ma czegoś takiego dzis jak artysta. albo się sprzedasz i wypłyniesz, albo jesteś nikim i pies z kulawą nogą o tobie nie usłyszy. a historia tym bardziej.
Dałeś się kontom bankowym. Masz słabą wolę.Wawrzyniec pisze:Dokładnie i ja bardzo pozytywnie myślałem, że się da, ale moja konta bankowe myślały najwidoczniej inaczej.DanielosVK pisze:Z resztą, da się, nie da się, wszystko bzdury. Jak sobie wmówisz, że nie możesz to nie będziesz mógł.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
komu niby? będziesz zadowolony z tworzenia "artyzmu" do własnej szuflady?DanielosVK pisze:No i niektórym na tym nie zależy.
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7851
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
Niektórzy mogą. Wiem, że ich nie znasz. Nie możesz przecież.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
jakie to hipsterskie. jestem zajebistym artystą, pisze do szuflady. wszyscy mnie mogą pocałowac taki jestem fajny i nikt poza mną o mnie nie słyszał ani nie widział co robię.. soł romantic
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7851
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
strach się bac jak widac wyżej nie tylko moje, tylko ludzi nie bujających w obłokach.
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7851
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
Nie wiem, w czym widzisz problem, jeśli ktoś sobie po prostu w domu komponuje dla siebie, albo rodziny i dla znajomych. Nie ma to nic wspólnego z hipsterstwem, a Twoje ironie są nie tylko nieśmieszne, ale i z bystrymi wiele wspólnego nie mają.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
nie widzę problemu. mówiłem o innym aspekcie ale słabo czytałeśDanielosVK pisze:Nie wiem, w czym widzisz problem, jeśli ktoś sobie po prostu w domu komponuje dla siebie, albo rodziny i dla znajomych..
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33788
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
Bez urazy Danielos, ale Adam ma trochę racji z tym, że powiało histerstwem. Gdyż komponować dla siebie, pisać dla siebie itd. można, ale wtedy trzeba mieć zapewnioną stabilizację finansową.
A co do filozofów to pozwolę sobie przytoczyć przykład wielkiego Volteira, który wiadomo zajmował się wieloma sprawami, ale głównie filozofowaniem. I facet to był przeinteligentny, ale też przecwany. Podróżował po całej Europie i prawie nigdy nie płacić. Zawsze był u kogoś w gościnie. I tak też był na dworze Fryderyka II. Wszystko było piękne, dopóki między królem, a Volteirem nie doszło do kłótni. Po niej, z pewnymi problemami Volteir opuścił Prusy, zostawiając wiele niezapłaconych rachunków, albo te, które były zapisane na Fryderka II.
I naprawdę w przypadku wielu filozofów tak wyglądało życie. Byli bo prostu zapraszani przez możnych i to oni finansowi ich utrzymanie.
A co do filozofów to pozwolę sobie przytoczyć przykład wielkiego Volteira, który wiadomo zajmował się wieloma sprawami, ale głównie filozofowaniem. I facet to był przeinteligentny, ale też przecwany. Podróżował po całej Europie i prawie nigdy nie płacić. Zawsze był u kogoś w gościnie. I tak też był na dworze Fryderyka II. Wszystko było piękne, dopóki między królem, a Volteirem nie doszło do kłótni. Po niej, z pewnymi problemami Volteir opuścił Prusy, zostawiając wiele niezapłaconych rachunków, albo te, które były zapisane na Fryderka II.
I naprawdę w przypadku wielu filozofów tak wyglądało życie. Byli bo prostu zapraszani przez możnych i to oni finansowi ich utrzymanie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
bez pieniędzy (a czasem jeszcze kontaktów do tego, bo same kontakty bez pieniędzy też są często na nic) nie ma szans żyć z kultury w tym świecie i to od dekad. i to szczera do bólu prawda.
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7851
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
No to pisałem. Co za problem mieć jakąś pracę przy okazji? Może i ogranicza to czas na swoją pasję, ale nic nie stoi na przeszkodzie.Wawrzyniec pisze:Gdyż komponować dla siebie, pisać dla siebie itd. można, ale wtedy trzeba mieć zapewnioną stabilizację finansową.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
...,a z nieśmiałościąDanielosVK pisze:Nie wiem, w czym widzisz problem, jeśli ktoś sobie po prostu w domu komponuje dla siebie, albo rodziny i dla znajomych. Nie ma to nic wspólnego z hipsterstwem...
Ostatnio zmieniony wt wrz 04, 2012 23:10 pm przez Templar, łącznie zmieniany 1 raz.
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
#FUCKVINYL