THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#571 Post autor: Templar » śr sie 29, 2012 15:31 pm

No dokładnie, ja tam nie rozumiem po co płakać, lepiej jeszcze raz kasę policzyć :mrgreen:
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33788
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#572 Post autor: Wawrzyniec » śr sie 29, 2012 15:35 pm

Materialiści się znaleźli. :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33788
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#573 Post autor: Wawrzyniec » czw sie 30, 2012 11:38 am

http://www.filmweb.pl/news/Kolejni+akto ... icka-88407

Ciachu, ciachu, ciach, ciach, ciachu ciach ciachu ciach, ciachu, ciach... :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#574 Post autor: Templar » czw sie 30, 2012 11:59 am

Niech on trochę zwolni z tym wycinaniem, bo jeszcze siebie wytnie przez przypadek :mrgreen:
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58193
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#575 Post autor: Adam » czw sie 30, 2012 18:31 pm

tak by było najlepiej dla współczesnego kina, żeby się na wieki wyciął z tych pseudo filmów.. a notoryczne jechanie na pr o wycinaniu aktorów jest juz nudne, zamierzony efekt taki że wszędzie o tym trąbią i promocja za fri po raz kolejny..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33788
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#576 Post autor: Wawrzyniec » ndz wrz 02, 2012 15:31 pm

Adam pisze:tak by było najlepiej dla współczesnego kina, żeby się na wieki wyciął z tych pseudo filmów...
O tutaj jestem innego zdania. I choć uważam, "The Tree of Life" za czyste zło, to jednak jestem przeciwny, zabranianiu komukolwiek kręcenia filmów. Nawet Uwe Bollowi czy Tommy Wiseau.
Po prostu nie każdy musi je oglądać. Ale je kręcić powinien mieć każdy prawo.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58193
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#577 Post autor: Adam » ndz wrz 02, 2012 17:12 pm

chwalić boga że kręci te filozoficzne brednie za nie nasze piniondze :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#578 Post autor: Paweł Stroiński » ndz wrz 02, 2012 17:30 pm

Tak, tak, ty się podniecaj geriatrią, a ja się pocieszę tym, że kino jeszcze może mieć coś do powiedzenia, dobrze?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58193
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#579 Post autor: Adam » ndz wrz 02, 2012 17:40 pm

na szczęście są inni reżyserzy którzy mają coś do powiedzenia. i to bynajmniej nie Mallick. Eastwood, Anderson, Aronofski, Coenowie, Trier czy Nolan, pierwsza z brzegu lista tych którzy naprawdę mają coś do powiedzenia - i ich filmy są warte komentowania, a Mallicka? tylko zbawieniem dla Polsatu, bo to jedyne filmy przy których widz dziękuje Polsatowi że reklamy są na tej stacji co 5 minut, co nie pozwala by zasnąć na mallickowym pseudo bełkocie.. ale niewazne. każda potwora znajdzie swego adoratora(ów) :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#580 Post autor: Koper » ndz wrz 02, 2012 17:48 pm

A mnie to dziwi, kto mu na to jeszcze kasę daje. Toż realizacja i znane nazwiska muszą kosztować sporo przecież, a to nie blockbustery i wiadomo, że szaleństwa w kinach nie będzie.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58193
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#581 Post autor: Adam » ndz wrz 02, 2012 17:49 pm

te filmy nie kosztują dużo bo gwiozdy grają za pół darmo albo za darmo jak u Allena.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#582 Post autor: Koper » ndz wrz 02, 2012 17:57 pm

Frajerzy. Tracą czas a on i tak ich sceny z filmu wycina. :mrgreen:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

hp_gof

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#583 Post autor: hp_gof » ndz wrz 02, 2012 18:06 pm

Ale przynajmniej aktorzy zdobywają doświadczenie współpracy z wybitnym reżyserem! :mrgreen:

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#584 Post autor: Templar » ndz wrz 02, 2012 18:16 pm

Amber Gold go finansuje, po tym jak dali kasę na "Wałęsę" postanowili także inwestować w zagraniczne filmy :mrgreen:
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

hp_gof

Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT

#585 Post autor: hp_gof » ndz wrz 02, 2012 18:33 pm

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=90437

Przezroczyści aktorsko Affleck, Kurylenko i McAdams paradoksalnie lepiej działają na korzyść ogólnej wizji Malicka niż wyrazisty i przytłaczający ją Javier Bardem. Bardem gra rolę, pozostali odtwarzają ideę, która nie musi mieć twarzy, sztucznej aktorskiej ekspresji, oczywistej dramaturgii, odpowiedniej modulacji głosu. Wątek Bardema zresztą zupełnie nie współpracuje z resztą filmu. Mechanicznie stara się dopisać fabule boską perspektywę i rozprasza nastrój całości. Uczciwie przyznać trzeba jednak, że "To the Wonder" to Malick niełatwy do zaakceptowania i nieporęczny do oglądania. W kontekście jego dorobku "To the Wonder" przypomina ledwie strzęp wielkiego kina, które zwykł podpisywać Malick.

Ups! :mrgreen:

ODPOWIEDZ