Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Wiadomo, że życzyłbym Ludwigowi i Nolanowi jak najwięcej nagród, ale na razie też jestem trochę ostrożny. Plus nie zapominajmy, że sam Oppenheimer, to film, gdzie większość ról jest nie tylko męskich, ale jeszcze biało-męskich, co też może mieć negatywny efekt na możliwe prestiżowe nagrody.
Po jesieni i premierach po festiwalu w Wenecji będziemy wiedzieć więcej.
I naturalnie pojedynek Ludwig "Oppenheimer" vs. Hans "Dune 2" byłby super, ale nie wiem jak bardzo realistyczny.

Więc, byłem wczoraj na tym filmie. Sala kina zapełniona w ponad połowie na seans o godzinie 13:30 w niedzielę, pełny przekrój wiekowy wśród publiczności, nie było tylko małych dzieci, choć tu nie mam pewności. Do toalety wyszło w trakcie może z pięć osób, wszyscy twardo trzymali się przez te trzy godziny filmu. Czasu trwania w ogóle nie czuć, świetne tempo i rytm filmu. Historia nie jest skomplikowana do śledzenia, szczególnie po zdaniu sobie sprawy z tego, że kulminacją nie jest bomba atomowa, tylko przesłuchanie i to co powiedział Einstein. Aktorsko to się nie znam, mam wrażenie że nie było nawet jednej słabej roli.

Muzyka w filmie. Tu sądzę, że będzie nominacja dla Ludwika, dużo, głośno, trafnie, nie hałaśliwie i melodyjnie. Muzyka jest jednym z najważniejszych elementów tego filmu. Niesie film na swoim karku.

Co do czego mam narzekania, to sam wybuch bomby atomowej. Upór Nolana w maksymalnym nieużywaniu CGI tu go kopnął w tyłek. To by znacznie, znacznie lepiej wyglądało jako symulacja w rozdzielczości 8K lub jeszcze wyższej lub oryginalne nagranie z testu odrestaurowane pod IMAX.

Z tym wybuchem to gdzieś chyba Nolan twierdził, że przy tych kamerach jakich używali CGI wyglądałoby sztucznie.

Przy czym wiem, że to dalej nie jest film o bombie atomowej w pierwszej linii, a o Oppenheimerze.

I w sumie też się dziwię, że zważywszy, że w przeszłości Ennio Morricone skomponował muzykę do filmu o podobnej tematyce, to nikt nie mierzy Ludwiga miarką Ennio. Przynajmniej tak zwykle bywało tutaj w przeszłości na forum. I pod tym względem chyba nie poznaję tego forum.

Trudno porównywać obydwa scory ze względu na kompletnie inną stylistykę, ale myślę, że Ludwig dał więcej z siebie przy "Oppenheimerze" niż Ennio przy "Fat Manie".

Recenzja "Oppenheimera" od Pawła:
https://filmmusic.pl/recenzje/oppenheimer/

P.S. Wynik kasowy filmu. zacny jak na nie-blockbuster.

Sądzę, że i w tej wersji muzyki Ludwiga dobrze by się odnalazła

youtu.be/9OwNYvDSLcY

Plus podcast z Jezusem... Znaczy Ludwigiem:



https://talkeasypod.com/ludwig-goransso ... TuQgFXV__Y

Brał już ktoś 2CD z Mondo? Ile teraz wychodzi złociszy za całą transakcję?

suma płyty i wysyłki w $ pomnożona przez 4,70 zł + ok 30 zł dopłaty przy odbiorze.

A czemu 4.7? Wg google 40 dolarów to 175 zł, także wszystko wychodzi za jakieś 205 zł, czyli wciąż najtaniej... Widziałem na allegro za 225 i disgos za 220 zł. Na amazonie jeszcze nie widać, choć patrząc, że The Batman od Mondo kosztuje tam 211 zł, to nawet jak się tam pojawi, to też raczej nie należy spodziewać się jakichś niższych cen, choć przynajmniej zawsze wysyłka będzie szybsza, także jeszcze chyba cierpliwie poczekam

kurs dolara dziś to 4,38 zł, do tego około 25-30 gr przewalutowania, czyli max 4,70. Przy dobrych wiatrach 4,60

Adam pisze: ↑

czw paź 05, 2023 11:56 am

kurs dolara dziś to 4,38 zł, do tego około 25-30 gr przewalutowania, czyli max 4,70. Przy dobrych wiatrach 4,60

Czyli te ceny z innych portali wcale niezgorsze

no jak przez nasz rząd i nbp w ostatnich 2 tygodniach $ podrożał o 50 gr, to co się dziwić.

Także trzeba będzie chyba brać, bo strach się bać co będzie po 15

no wiadomka - benzyna po 8 zł, dolar po 5,50.