Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Barbie pod względem dochodów pobiło już nawet Harry'ego Pottera i Insygnia Śmierci II. To teraz tylko Warner Bros. musi się głowić jak zrobić z tego sequel.

Cinema City w mediach społecznościowych zapowiada już pokazy w salach IMAX w Polsce. Na konto Barbie wpadnie jeszcze parę groszy. Czyli Top Gun: Maverick zostanie zaraz pokonany.

rzeczywiście kino dla kobiet, ani jednego wstrzelonego dowcipu

Pięknie wydany score, booklet ledwo mieści się w jewelu, 16 stron na grubym papierze.
Amazon oczywiście wysyła w papierowej kopercie (papierowej, nie tekturowej!) więc pudełko popękane z 2 stron, ale poligrafia cała.
Coś za coś - aktualnie z polskiego wychodzi 60 - 70 zł taniej niż z Waxworka czy MusicBoxa

O proszę, że też się jeszcze takie wydania trafiają. To co jest na tych 16 stronach, jeśli mogę spytać?

Gołe baby tzn lalki

Hm, wygląda całkiem zacnie i różowo. Nie wiedzieć czemu myślałem, że to wydali jako dogipack.

Wawrzyniec pisze: ↑

sob paź 28, 2023 21:38 pm

Hm, wygląda całkiem zacnie i różowo. Nie wiedzieć czemu myślałem, że to wydali jako dogipack.

hmm bo tak czytasz z uwagą moje posty w tym temacie ?

Najmocniej przepraszam. A co do kupowania soundtracków na CD, to naprawdę muszę się zastanowić, czy będę to jeszcze ciągnął.

Wykonanie na żywo muzyki z "Barbie" podczas "Sound & Screen" Deadline:


youtu.be/Qui2l_BbTVc

Patrząc na popularność to zastanawiam się czy ta piosenka ma szansę na Oscara?


youtu.be/mhK-bvn-2U4

kiedyśgrześ pisze: ↑

śr paź 04, 2023 13:43 pm

rzeczywiście kino dla kobiet, ani jednego wstrzelonego dowcipu

W sumie nie wiem dla kogo, nawet niektóre feministki krytykują. Zresztą pomysłu tam było na krótki metraż, ewentualnie trzeba było pójść totalnie w musical i zapchać lichą fabułę piosenkami, co by nikt nie zauważył, jak bardzo jest to bez sensu i bez puenty.

Bo "Barbie" jest jednym z najbardziej przereklamowanych filmów roku i taki "Oppenheimer" czy "Godzilla: Minus One" niszczą ją w iście nuklearny sposób!
Film ma świetny design i zyskuje rolami Margot Robbie i Ryana Goslinga, także piosenkami i całą tą różową otoczką. Ale jeżeli chodzi o scenariusz to tutaj w ogóle nie było pomysłu. I jak ktoś chce zobaczyć znany produkt, przerobiony na świetny, pomysłowy, oryginalny film z przesłaniem, to polecam "Lego: The Movie".

I ja dalej nie kupuję tego, że mężczyźni aż tak uwielbiają konie. Przecież kobiety, a szczególnie dziewczynki, kochają kucyki. Tutaj gdyby twórcy chcieli być bardziej naturalni, to zamiast koni, daliby... cycki, gdyż faceci lubią cycki, prawda? I znowu South Park po raz kolejny lepiej takie kwestie rozwiązał:


youtu.be/_ZJml1jbqMc

Ale Ken i Barbie nie mają genitaliów i taki sam "bezjajeczny" jest ten film.

Właściwie skoro film współprodukuje Mattel no to jakakolwiek szansa na sensowny i "sprawiedliwy" głos nt. roli lalek barbie w kształtowaniu damsko-męskich stereotypów, wpływu na kulturę, społeczeństwo czy młode dziewczęta, czy cokolwiek tam chcielibyśmy związanego z tym produktem powiedzieć, był spalony już na starcie.

Nawet jako głos feministyczny ten film to gówno, bo jedyna potencjalna feministka, czyli ta nastolatka, której Barbie szuka, koniec końców robi się na różową barbie-fankę.

Żeby chociaż scenariusz był zabawny.

A najgorsze, że ten scenariusz jest nominowany do Złotych Globów i najpewniej będzie do Oscarów, to samo z reżyserią Szkoda tylko nazwisk, których przez to zabraknie.