Marco Beltrami - Logan (2017)
Re: Marco Beltrami - Logan (2017)
nie no, tutaj to nordyckiego miszcza dronów Johanna nikt nie przebije
#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Marco Beltrami - Logan (2017)
Ktoś Ci w dupę tym dronem wjechał, że taka alergiczna reakcja czy co?!
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9837
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Marco Beltrami - Logan (2017)
Wawrzyniec pisze: ↑pn lut 13, 2017 16:25 pmZ The Mission to bylbym ostrozny, gdyz podobno dla Wojtka to tez nie podchodzi pod chwytliwy temat
Marek Łach pisze: ↑pn lut 13, 2017 17:48 pmWiesz, pewnie znajdzie się na kuli ziemskiej ktoś, kto stwierdzi, że Kubrick kręcił słabe filmy a Dostojewski pisał banalne książki, ale czy muszę się przejmować każdą tego typu patologią?Wawrzyniec pisze: ↑pn lut 13, 2017 16:25 pmZ The Mission to bylbym ostrozny, gdyz podobno dla Wojtka to tez nie podchodzi pod chwytliwy temat
Proszę mi znaleźć wypowiedź, w której mówię, że ten temat nie jest chwytliwy/jest słaby/jest zły/whatever. Powiedziałem jedynie, że mnie nieszczególnie rusza, bo nie trafia w moją wrażliwość, jak 3/4 Morriconów. Nie znaczy to, że nie jest chwytliwy/dobry in general, bo tego ani o Misji, ani ogólnie o Morricone nigdy nie mówiłem i nie powiem.
No więc właśnie, myślę, że to zamyka dyskusję i można się już chyba odpierdolić od tego, że mnie nie rusza Morricone, bo ja też nie każę wszystkim całować Williamsa w stopy i walić konia do Goldsmitha.
Co do filmu -dużo lepszy od dwóch poprzednich (co nie jest takie trudne, biorąc pod uwagę, jakmi gniotami były). Ode mnie jakieś 6/10, ale musiałbym obejrzeć drugi raz. Te nawiązania do trzeciego Mad Maxa miały wynagrodzić tamtej serii familijnośc jej trzeciej odsłony?
Score - no cóż, dopiero marzec, a już chyba mamy mocnego kandydata do gniotów, przynajmniej biorąc pod uwagę granie w filmie (nie wiem, czy dam radę to ruszyć na płycie). Nie powiem, że muzyka kiksowała, bo jakiegoś kompletnego rozmijania się z obrazem nie było. Ale miałem wrażenie, że w wielu miejscach nie pasuje, nawet klimatycznie, jest dużo bardziej "brudna" i ciężka, niż sam film - pasowałaby raczej do jakiegoś cyberpunkowego kina noir sprzed 15 lat. Tutaj bym bardziej widział coś w stylu Yumy, którą to Mangold i Beltrami swego czasu wysmażyli.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Marco Beltrami - Logan (2017)
Szczerze mówiąc... zabrakło mi tam gitar, klimat filmu taki, że aż się prosiło o coś w stylu Desert suite z Terminatora 2, ewentualnie coś w rejonie zimmerowskiej Thelmy & Louise. Słucha się ciężkawo, chociaż za trzecim razem wchodzi lepiej, przynajmniej miejscami - końcówka płyty na plus.
A Yuma to chyba najlepszy Beltrami jakiego słyszałem.
(Origins 6/10, Wolverine 8/10, Logan 7/10)
A Yuma to chyba najlepszy Beltrami jakiego słyszałem.
Jakoś nie zauważyłem - a lubię taka stylistykę. Jak już to westernowe klimaty około-Morricone, ale country? W którym miejscu?spora porcja przebijającego się w tle echa stylistyki country
Dla mnie na chwilę obecną niekoniecznie (kilka rzeczy mi trochę popsuło ten film), może za drugim razem będzie lepiej.Co do filmu -dużo lepszy od dwóch poprzednich
(Origins 6/10, Wolverine 8/10, Logan 7/10)
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13263
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Marco Beltrami - Logan (2017)
Całkiem fajny film, który dobrze sprawdza się jako osobna, zamknięta historia ale który jednocześnie stawia pod znakiem zapytania sens kręcenia kolejnych filmów z uniwersum X-Men (no chyba, że znowu ktoś namiesza w czasie ).
Muzyka jest bardzo minimalistyczna ale chyba dobrze tutaj pasuje.
Spoiler:
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10245
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Marco Beltrami - Logan (2017)
Lisu, chyba nie zrozumiałeś wymowy filmu i jednego z przesłań, skoro masz zarzuty względem kreacji Xaviera
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13263
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Marco Beltrami - Logan (2017)
Nie mam zarzutu wobec kreacji Xaviera (ta była ciekawa i inna op poprzedniej - chociaż już w "Przeszłość, która nadejdzie" miał on problemy z sobą), tylko tego, jak skończył
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10245
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Marco Beltrami - Logan (2017)
Ale właśnie dobre to było - takie przybliżające go do szarzyzny ludzkiej. Już w tej serii za dużo patosu się nawarstwiło wokół niektórych postaci. Logan jest więc pewnym powiewem świeżości i idealnie wpisuje się w panoramę serialu Legion.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13263
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Marco Beltrami - Logan (2017)
Dla mnie to taka trochę powtórka z
Teraz będzie potrzebny albo restart serii 9a szkoda by było, bo nowe, młodsze wersje bohaterów są b. dobre0 albo kolejna zabawa czasem lub ingerencja Doctora Strange'a i połączenie świata Mutantów z MCU.
W kwestii patosu to nie doczekałem się tak spektakularnej bitwy, jak fragmenty w przyszłości w "Przeszłość, która nadejdzie".
Spoiler:
W kwestii patosu to nie doczekałem się tak spektakularnej bitwy, jak fragmenty w przyszłości w "Przeszłość, która nadejdzie".
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Marco Beltrami - Logan (2017)
zrebutują Logana i zagra go Bajber - zobaczycie jak już w Baywatchu gra Zac Efron i Rock...
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Marco Beltrami - Logan (2017)
Ale Adam Ty widziałeś zwiastuny tego "Baywatch"? Toż to bardziej parodia i raczej twórcy celują, aby zrobić coś a la "21 Jump Street" choć ze zwiastunów humor jednak średni.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Marco Beltrami - Logan (2017)
tak widziałem, i nie wiem czy parodia - obawiam się że to nam się tak wydaje, a nie twórcom
#FUCKVINYL
Re: Marco Beltrami - Logan (2017)
Jakby ktoś chciał digipack, to brac z USA, bo tam Lakeshore to wydał w digi.
#FUCKVINYL