Tak, Adam, tak.. kompromituj się dalej...Adam Krysiński pisze:i kto tu nabija posty? kopiuj wklej
Czemu tak mało ludzi docenia muzykę filmową?
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33962
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Blade'u za przeproszeniem, ale po jakas cholere dal jako przklad tego Bayer Fulla Przeciez na tym forum trzeba byc ostroznym z kazdym slowem jakie sie pisze.
Ja dzisiaj sobie wchodze na forum, widze dosc ciekawy temat, a nim co, dyskujsa na temat disco polo, polskich zwyczajow weselnych i pani prowadzacej Disco Relax na Polsacie.
Rzeczywiscie muzyka filmowa jest ambina, a jej sluchacze to istnie "elitarna grupa", nie uwlaczajac
Ja dzisiaj sobie wchodze na forum, widze dosc ciekawy temat, a nim co, dyskujsa na temat disco polo, polskich zwyczajow weselnych i pani prowadzacej Disco Relax na Polsacie.
Rzeczywiscie muzyka filmowa jest ambina, a jej sluchacze to istnie "elitarna grupa", nie uwlaczajac
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
No nie! Tekst dekady! Zaklepuję!Adam Krysiński pisze:ja tam słucham i disko polo i muzy filmowej i oba gatunki są ambitne
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13250
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
O kurczę,ambitne disco polo
mój wujek jadąc samochodem puszczał disco polo na cały regulator,nie wiem co w tym było ambitnego oprócz poziomu hałasu
Wszyscy pewnie słuchamy innej muzyki oprócz filmówki - ja osobiście słucham rocka z lat 70-tych,rocka progresywnego,np.Genesis,Pink Floyd,Queen a także takich wykonawców jak Peter Gabriel,Phil Collins,Sting i Elton John i muszę przyznać że kilku moich ulubionych muzyków poznałem i zacząłem słuchać właśnie dzięki muzyce filmowej i filmom.
A co do samej muzyki filmowej to myślę że w Polsce nie jest ona zbyt dobrze promowana i tylko niewielka grupa ludzi słucha tej muzyki lub publicznie się do tego przyznaje - teraz może jest łatwiej dzięki netowi i takim forom ale i tu wielkiego ruchu nie ma,prawie nie widać nowych forumowiczów a część postów to off topic
A tak po cichu myślę sobie że jeśli są u nas miłośnicy filmu to i miłośnicy muzyki filmowej też są bo często piękno filmu wynika także z piękna muzyki doń skomponowanej - choć ostatnio bywa z tym różnie.
mój wujek jadąc samochodem puszczał disco polo na cały regulator,nie wiem co w tym było ambitnego oprócz poziomu hałasu
Wszyscy pewnie słuchamy innej muzyki oprócz filmówki - ja osobiście słucham rocka z lat 70-tych,rocka progresywnego,np.Genesis,Pink Floyd,Queen a także takich wykonawców jak Peter Gabriel,Phil Collins,Sting i Elton John i muszę przyznać że kilku moich ulubionych muzyków poznałem i zacząłem słuchać właśnie dzięki muzyce filmowej i filmom.
A co do samej muzyki filmowej to myślę że w Polsce nie jest ona zbyt dobrze promowana i tylko niewielka grupa ludzi słucha tej muzyki lub publicznie się do tego przyznaje - teraz może jest łatwiej dzięki netowi i takim forom ale i tu wielkiego ruchu nie ma,prawie nie widać nowych forumowiczów a część postów to off topic
A tak po cichu myślę sobie że jeśli są u nas miłośnicy filmu to i miłośnicy muzyki filmowej też są bo często piękno filmu wynika także z piękna muzyki doń skomponowanej - choć ostatnio bywa z tym różnie.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33962
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Mnie się nie pytaj, ja tu nie jestem ekspertem Mam tylko nadzieję, że później jak się Adam zabiera za ocenianie jakiegoś score'u to już nie z perspektywy disco polo?lis23 pisze:O kurczę,ambitne disco polo
mój wujek jadąc samochodem puszczał disco polo na cały regulator,nie wiem co w tym było ambitnego oprócz poziomu hałasu
Pink Floyd jak najbardziej. Moimi utworami, które wprost uwielbiam to "Sorrow" i "High Hopes" - coś wspaniałego. Ja lubię też posłuchać dobrego rocka, bardzo lubię Depeche Mode, cenię też sobie Mike'a Oldfielda, jak i też Enigmę. Mam chyba z 6 płyt Enigmy, chociaż muszę przyznać, że kiedyś ta muzyka jeszcze bardziej mi się podobała. Teraz już trochę mniej. I w sumie klasyczną muzykę też lubię słuchać, przy czym akurat upodobałem sobie w szczególności niemieckich kompozytorów, chociaż takiego Vivaldiego też bardzo lubię.lis23 pisze:Wszyscy pewnie słuchamy innej muzyki oprócz filmówki - ja osobiście słucham rocka z lat 70-tych,rocka progresywnego,np.Genesis,Pink Floyd,Queen a także takich wykonawców jak Peter Gabriel,Phil Collins,Sting i Elton John i muszę przyznać że kilku moich ulubionych muzyków poznałem i zacząłem słuchać właśnie dzięki muzyce filmowej i filmom.
No już nie przesadzaj, że częśt postów to off topic. Ja bym rzekł jakieś 2/3 postów to off topic A już bardziej na poważnie to rzeczywiście tak za wiele nas w Polsce chyba nie ma. I oto też w głównej mierze chodziło Blade'owi. I rzeczywiście jak się popatrzy na fora, czy też komentarze pod recenzjami to zawsze spotyka się te same osoby. Dlatego też mówię, że jakbyśmy chcieli kiedyś zorganizować jakieś wspólne spotkanie, to w kawiarni spokojnie wystarczył by do tego jedenlis23 pisze:A co do samej muzyki filmowej to myślę że w Polsce nie jest ona zbyt dobrze promowana i tylko niewielka grupa ludzi słucha tej muzyki lub publicznie się do tego przyznaje - teraz może jest łatwiej dzięki netowi i takim forom ale i tu wielkiego ruchu nie ma,prawie nie widać nowych forumowiczów a część postów to off topic.
stół. A co do publicznego przyznawania się to nie wiem czy to jest jakaś sprawa wstydliwa, aby się nie przyznawać Chociaż może i tak gdyż pamiętam jeszcze z czasów szkolnych, że nie znałem nikogo innego kto by słuchał filmówki
Ja w pierwszej linii jestem WIELKIM miłośnikiem filmu I stąd też moje zainteresowanie muzyką filmową. Zresztą napisałem kiedyś (już nie pamiętam na którym forum), jak rozpoczęła się moja przygoda z muzyką filmową. Jak widać ludzi ma historia tak zainteresowała, że otrzymałem aż całe 0 komentarzy A już na poważniej to u mnie zaczęło się wszystko od "Star Wars". Uwielbima, uwielbiam, uwielbiam tę Sagę i stąd też me uwielbienie do Williamsa, potem spodobał mi się bardzo "Gladiator" i tak też odkryłem mego drugiego uwielbianego kompozytora Dlatego też jak już kupuję jakiś soundtrack to zazwyczaj do filmu, który widziałem i który mi się przynajmniej podoba. Jak jakiś film, wielce mi sie podoba, to nie ma bata, abym nie kupił ścieżki dźwiękowej. Gdyż jak dany film uwielbiam to, abym go uwielbiał musi mieć i wspaniałą muzykę.lis23 pisze:A tak po cichu myślę sobie że jeśli są u nas miłośnicy filmu to i miłośnicy muzyki filmowej też są bo często piękno filmu wynika także z piękna muzyki doń skomponowanej - choć ostatnio bywa z tym różnie.
Dlatego też zapewne mam tak wąskie horyzonty muzyczne, i tak słabo się na muzyce filmowej znam, gdyż mnie interesują przede wszystkim score'y do tych filmów, które mnie znowu interesują. Oczywiście wyjątki się zdarzają, ale np. mnie nie interesuje soundtrack do jakiegoś bułgarskiego melodramatu, skoro mnie sam film nie interesuje.
Teraz nie mogę się doczekać "Alice in Wonderland" Tima Burtona, a więc naturalnie jestem też ciekaw muzyki, która zapowiada się przednie. I tak też "Inception" zapowiada się ciekawie, a że muzykę komponuje Hans Zimmer to tym lepiej
Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że przynajmniej wreszcie na temat
#WinaHansa #IStandByDaenerys