JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#256 Post autor: Adam » wt gru 12, 2017 18:29 pm

tylko że już widzę opinie że film jest za długi i że Dżoneł nie zrobił nowego tematu :!:

do spoilerów takie rzeczy..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#257 Post autor: lis23 » wt gru 12, 2017 18:31 pm

Ale to tylko opinie a zdanie musisz sobie wyrobić Sam, a nie opierać się na opiniach innych.
Dla jednych, to co dla drugich jest za długie, jest w sam raz - i na odwrót :P
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#258 Post autor: Adam » wt gru 12, 2017 18:32 pm

wiesz, jak widze czas 155 min to od razu mi się wydaje że za długo by plamić oczy tym CGI :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#259 Post autor: Wojteł » wt gru 12, 2017 18:35 pm

lis23 pisze:
wt gru 12, 2017 18:21 pm
Czyżby pierwszy raz w historii Star Wars obyło się bez nowego tematu? ... :?
No przecież jest w moim poście, że ponoć są tylko dwa nowe. Dwa to więcej niż zero.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#260 Post autor: lis23 » wt gru 12, 2017 18:48 pm

Wojtek pisze:
wt gru 12, 2017 18:35 pm
lis23 pisze:
wt gru 12, 2017 18:21 pm
Czyżby pierwszy raz w historii Star Wars obyło się bez nowego tematu? ... :?
No przecież jest w moim poście, że ponoć są tylko dwa nowe. Dwa to więcej niż zero.
Sorki, nie jestem dobry z angielskiego i zrozumiałem tylko tyle, że powtarzają się tematy z TFA ;)

Adam, byleby tylko film nie był tak nudny, jak nowy "Łowca Androidów" lub "Dunkierka" ;)

Miał być spoiler, to jest:
Spoiler:
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1437
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#261 Post autor: Pawel P. » wt gru 12, 2017 22:20 pm

Miałem w ogóle nie pisać z tego recenzji, ale po seansie redakcja jednak o nią poprosiła, więc napisałem. Jest tak bardzo bez spoilerów jak tylko można
http://film.onet.pl/recenzje/gwiezdne-w ... row/2q6lep

Cóż, mnie ten film rozłożył na łopatki.

Co do muzyki, te "tylko dwa tematy" (Hodo i cudny Rose, ktory wcale nie przypomina m Jurassic Park, moze pierwsze dwie nuty) to jedno, w filmie jest mnóstwo innej nowej muzyki plus naprawdę kapitalne wariacje na temat tematów ze starej trylogii i Przebudzenia Mocy. O szczegółach wolę nie pisać, bo mogą być spiolerowe. Sa też dwa utwory z chórami - nie licząc scen ze Snokiem, gdzie wraca jego temat - chociaż są to raczej krótkie wstawki. Wypada to naprawde epicko. Cudnie wypada nowa wersja Jedi Steps.

Bardzo podoba mi się ta muzyka, mimo że siłą rzeczy wiekszości nie pamiętam, czesto też fabuła tak mnie wciągała, że na chwilę o niej zapominałem. W jednej scenie, Canto Bright, jest kawałek zbliżony do The Cantina Band, jest też podobno - sam nie dosłyszałem - kilkusekundowy fragment nuta w nutę podobny The Long Goodbye.

Pod koniec creditsow jest coś a la scherzo, w które Williams wplecił m.in Rey Theme - bardzo mocno obecne w scorze, podobnie jak temat Mocy. Piękna muzyka towarzyszy też innej scenie związanej z Canto Bright, jest także sporo bardzo energetycznej Williamsowskiej akcji. Nie mogę się doczekać soundtracku, ciekawe, co z tego JW powybieraŁ, bo muzyki w filmie jest spokojnie ze 130 minut, jeżeli nie 135.

W sobotę z rańca drugi seans :)
Ostatnio zmieniony śr gru 13, 2017 08:57 am przez Pawel P., łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#262 Post autor: Wojteł » wt gru 12, 2017 22:45 pm

Pawel P. pisze:
wt gru 12, 2017 22:20 pm
Cóż, mnie ten film rozłożył na łopatki.
Hm, no to się nie zdarza często :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1437
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#263 Post autor: Pawel P. » wt gru 12, 2017 22:59 pm

Wojtek pisze:
wt gru 12, 2017 22:45 pm
Pawel P. pisze:
wt gru 12, 2017 22:20 pm
Cóż, mnie ten film rozłożył na łopatki.
Hm, no to się nie zdarza często :P
Zdarza się, często, tylko nie daję o tym znać na żadnych forach. Ostatnio dla ptrzykładu obejrzałem film "Iluzja 2" i miałem po nim myśli samobójcze - nawet zupełnie niezła muzyka Briana Tylera nigdy nie wyląduje w mojej płytotece, bo by mi przypominała o tym gniocie ;) Koniec offtopu.

hp_gof

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#264 Post autor: hp_gof » śr gru 13, 2017 16:57 pm

Czy wiecie jaki score jest już dostępny na wiadomym forum? :mrgreen:

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23256
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#265 Post autor: Mystery » śr gru 13, 2017 16:59 pm

Jutro do kina, chyba wytrzymam ;) Myślę, że potencjalne muzyczne spoilery mogą popsuć zabawę.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#266 Post autor: lis23 » śr gru 13, 2017 17:06 pm

Ja idę za trzy godziny :) :P
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#267 Post autor: Wawrzyniec » śr gru 13, 2017 17:51 pm

A ja nie idę :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#268 Post autor: lis23 » śr gru 13, 2017 17:58 pm

Też mi zaskoczenie ;)

W każdym razie, Lucas chwali film za świetną warstwę audio wizualną, o fabule się jeszcze nie wypowiada ale rozmawiał już z reżyserem E VIII.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#269 Post autor: Wawrzyniec » śr gru 13, 2017 18:03 pm

lis23 pisze:
śr gru 13, 2017 17:58 pm
W każdym razie, Lucas chwali film za świetną warstwę audio wizualną, o fabule się jeszcze nie wypowiada ale rozmawiał już z reżyserem E VIII.
No to chyba to wiele tłumaczy ;)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)

#270 Post autor: lis23 » śr gru 13, 2017 18:10 pm

Connie Wethington – rzeczniczka George’a Lucasa – zdradziła, jak twórca Gwiezdnych Wojen odebrał najnowszy epizod sagi. „Flanelowiec” skomplementował stronę wizualną widowiska. Jak powiedziała Wethington:

"George Lucas nazwał go pięknie stworzonym. W rozmowie z Rianem Johnsonem komplementował jego pracę."

Zwiastuny Ostatniego Jedi nie zdradzały wiele, pokazywały jednak, iż Epizod VIII jest niezwykle pięknym filmem, pełnym imponujących ujęć. Świetnie zapowiadają się chociażby kosmiczne kasyno – Canto Bight i miejsce wielkiej bitwy Epizodu VIII – planeta Crait. Komplementy dotyczące strony wizualnej widowiska wydają się być więc jak najbardziej uzasadnione.
http://www.pssite.com/news/60129/gwiezd ... filmu.html
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

ODPOWIEDZ